Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
XVIII. Matka królów – 3. Druga korona
od początku
w poprzedniej odsłonie
Jeszcze się resztką śniegu bielą szwedzkie kraje,
jeszcze wiosna nie w pełni znać o sobie daje,
gdy przybija do portu wysłaniec królowej;
bratu, koni nie szczędząc, niesie wieści nowe.
Inny też goniec pędzi rozmiękłymi drogi –
grzęzną w mazi błotnistej kopyta i nogi.
Obaj w jednym dniu staną u poznańskiej bramy,
każdy będzie przez księcia rychło wysłuchany.
Pierwszy wieść o zatargu Sygrydy z Olafem
niesie, drugi potyczkę, co się zdarza czasem,
jak to na pograniczu, opisuje składnie:
Duńczyk się bił z wolińskim jarlem Sigiwaldem,
czego skutkiem, jak twierdzi przysłane pacholę,
król Swen Widłobrody popadł był w niewolę.
Lepszych się nie mógł Chrobry spodziewać okazji.
przed swym stolcem co rychlej Swena każe stawić;
tu mu stawia przed wybór śmierć w niewoli rychłą,
lubo z księciem przymierze i mariaż z Sygrydą.
Miał więc Swen Widłobrody z knowań z Trygvassonem ,
tudzież i z Weletami odejść w drugą stronę;
mir dozgonny zaprzysiąc polańskiemu władcy
i królowej się wrychle w Uppsali oświadczyć.
Jako rzekli, tak było. Chrobry obietnicę
złożył w zamian Swenowi na duńską stolicę
wnet go pomóc wprowadzić, tak by zaślubiny
odbyć mogły się w blasku królewskiej dziedziny.
Ciągną oto poselstwa ze świata całego –
nie spodziewać się bowiem zjazdu niewielkiego –
gdzie królewskie dwie głowy związek złączyć może,
jen pozwoli im dzielić i kraje, i łoże;
a że swatem tu książę w całym świecie znany,
nie dziw wżdy, że przez wszystkie dwory obesłany.
Już się budzi do życia Roskilde zaspane,
resztki zimy przepędza słońce roześmiane,
gdy do portu zawija królewski żaglowiec,
na pokładzie swym niosąc Danii jej królowę.
Ta wnet dumna, w orszaku, po krasnym dywanie
kroczy strojna i piękna, gdzie jej nowy zamek.
Wkrótce biskup Hebedy, wśród księżej asysty,
ślubu parze udziela, a na znak ten wszyscy
gromki okrzyk wzbijają – goście i poddani –
niechaj żyje królewska para świętej Danii!
Weselisko to trwało niedzielę bez mała,
goście bo się bawili, zasię młoda para,
jako zwyczaj pradawny nowożeńcom każe,
prosto się od ołtarza do łożnicy kładzie,
by co rychlej, jak ino da Bóg, że się zdarzy,
móc królewskim potomkiem ziemię tę obdarzyć.
Natenczas goście śpieszą obdarować parę,
każden drogi a zacny przynosi podarek,
jednak nie stało pośród darczyńców takiego,
by daru wspaniałością przewyższył Chrobrego -
ten bo królewskiej parze, w osiem białych koni
zaprzęgniętą karocę, jako dar przywodzi.
Dziwią się biesiadnicy, i gapie, i służba –
i raduje każdego z takim władcą drużba.
***
Weselisko skończone, pora do dom wracać,
lecz się Bolko wciąż jeszcze snuje po komnatach;
nie opuszcza on długo w Roskilde gościny,
choć już dawno minęły ślub i pokładziny -
pora teraz omówić przedślubne układy;
czas odpłacić Norwegom za ich podłe zdrady.
Nie w ostatku innemi też się sprawy zająć
postanowił był Chrobry, na uwadze mając,
jako żony dla syna Sygrydy – Olofa –
któren już wychwalany w sag Północy strofach -
królem Szwecji był przecież z ojcowej dziedziny.
Wnet ogłosił ksiądz Poppon jego zaręczyny
z piękną córą Mściwoja, księcia Obodrytów –
ta wśród dworu i gości wzbudza moc zachwytów;
nieprzeciętnej jest wszakże niewiasta urody,
toteż piękno jej sławią i sioła, i grody.
Gdy ucichły weselne hałasy w Roskilde,
gdy w gospodach się pusto zrobiło pod szyldem,
książę z królem – w komnacie tajemnej zamknięci –
układają swe plany, niczym wszyscy święci;
tu się losy Północy na wiek wieków ważą.
A jak będzie, niech przyszłe czasy nam pokażą.
cdn
od początku
w poprzedniej odsłonie
Jeszcze się resztką śniegu bielą szwedzkie kraje,
jeszcze wiosna nie w pełni znać o sobie daje,
gdy przybija do portu wysłaniec królowej;
bratu, koni nie szczędząc, niesie wieści nowe.
Inny też goniec pędzi rozmiękłymi drogi –
grzęzną w mazi błotnistej kopyta i nogi.
Obaj w jednym dniu staną u poznańskiej bramy,
każdy będzie przez księcia rychło wysłuchany.
Pierwszy wieść o zatargu Sygrydy z Olafem
niesie, drugi potyczkę, co się zdarza czasem,
jak to na pograniczu, opisuje składnie:
Duńczyk się bił z wolińskim jarlem Sigiwaldem,
czego skutkiem, jak twierdzi przysłane pacholę,
król Swen Widłobrody popadł był w niewolę.
Lepszych się nie mógł Chrobry spodziewać okazji.
przed swym stolcem co rychlej Swena każe stawić;
tu mu stawia przed wybór śmierć w niewoli rychłą,
lubo z księciem przymierze i mariaż z Sygrydą.
Miał więc Swen Widłobrody z knowań z Trygvassonem ,
tudzież i z Weletami odejść w drugą stronę;
mir dozgonny zaprzysiąc polańskiemu władcy
i królowej się wrychle w Uppsali oświadczyć.
Jako rzekli, tak było. Chrobry obietnicę
złożył w zamian Swenowi na duńską stolicę
wnet go pomóc wprowadzić, tak by zaślubiny
odbyć mogły się w blasku królewskiej dziedziny.
Ciągną oto poselstwa ze świata całego –
nie spodziewać się bowiem zjazdu niewielkiego –
gdzie królewskie dwie głowy związek złączyć może,
jen pozwoli im dzielić i kraje, i łoże;
a że swatem tu książę w całym świecie znany,
nie dziw wżdy, że przez wszystkie dwory obesłany.
Już się budzi do życia Roskilde zaspane,
resztki zimy przepędza słońce roześmiane,
gdy do portu zawija królewski żaglowiec,
na pokładzie swym niosąc Danii jej królowę.
Ta wnet dumna, w orszaku, po krasnym dywanie
kroczy strojna i piękna, gdzie jej nowy zamek.
Wkrótce biskup Hebedy, wśród księżej asysty,
ślubu parze udziela, a na znak ten wszyscy
gromki okrzyk wzbijają – goście i poddani –
niechaj żyje królewska para świętej Danii!
Weselisko to trwało niedzielę bez mała,
goście bo się bawili, zasię młoda para,
jako zwyczaj pradawny nowożeńcom każe,
prosto się od ołtarza do łożnicy kładzie,
by co rychlej, jak ino da Bóg, że się zdarzy,
móc królewskim potomkiem ziemię tę obdarzyć.
Natenczas goście śpieszą obdarować parę,
każden drogi a zacny przynosi podarek,
jednak nie stało pośród darczyńców takiego,
by daru wspaniałością przewyższył Chrobrego -
ten bo królewskiej parze, w osiem białych koni
zaprzęgniętą karocę, jako dar przywodzi.
Dziwią się biesiadnicy, i gapie, i służba –
i raduje każdego z takim władcą drużba.
***
Weselisko skończone, pora do dom wracać,
lecz się Bolko wciąż jeszcze snuje po komnatach;
nie opuszcza on długo w Roskilde gościny,
choć już dawno minęły ślub i pokładziny -
pora teraz omówić przedślubne układy;
czas odpłacić Norwegom za ich podłe zdrady.
Nie w ostatku innemi też się sprawy zająć
postanowił był Chrobry, na uwadze mając,
jako żony dla syna Sygrydy – Olofa –
któren już wychwalany w sag Północy strofach -
królem Szwecji był przecież z ojcowej dziedziny.
Wnet ogłosił ksiądz Poppon jego zaręczyny
z piękną córą Mściwoja, księcia Obodrytów –
ta wśród dworu i gości wzbudza moc zachwytów;
nieprzeciętnej jest wszakże niewiasta urody,
toteż piękno jej sławią i sioła, i grody.
Gdy ucichły weselne hałasy w Roskilde,
gdy w gospodach się pusto zrobiło pod szyldem,
książę z królem – w komnacie tajemnej zamknięci –
układają swe plany, niczym wszyscy święci;
tu się losy Północy na wiek wieków ważą.
A jak będzie, niech przyszłe czasy nam pokażą.
cdn
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
Dobrze, że spoglądasz czasem na słońce. Mam nadzieję, że przez filtr, bo ono gotowe oślepić. Jak z politykami zbyt gwiazdującymi.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
Jeden z najbardziej moich ulubionych momentów w historii Piastów. Zaczytałam się.
Bunsch Ci zazdrości.
Pięknie płynący trzynastozgłoskowiec dodaje wartości utworowi.
Dobrze, że wróciłeś ze swoją epopeją.
Brawo!
Bunsch Ci zazdrości.
Pięknie płynący trzynastozgłoskowiec dodaje wartości utworowi.
Dobrze, że wróciłeś ze swoją epopeją.
Brawo!
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
Wróciłem, Eko.eka pisze: ↑14 mar 2018, 19:19Dobrze, że wróciłeś ze swoją epopeją.
Mam nadzieję, że na stałe.
Jakoś tak się składało przez ostatnie miesiące, że wciąż były jakieś problemy i nie było kiedy przysiąść fałdów i poszperać w źródłach. Przyznam, że są w historii momenty, o których mogę pisać z marszu, zupełnie, jakbym w nich uczestniczył, ale są i takie, o których nie wiem prawie nic. I nie wynika to z procesu nauki, to siedzi gdzieś we mnie.
Akurat sagi staroskandynawskie są mi dość obce - muszę je poznawać od podstaw. Na szczęście została mi już tylko jedna część Matki królów, potem wracamy na nasze podwórko. Niebawem będzie o najbardziej nieudanym z piastowskich władców, przez współczesnych gnuśnym zwanym. Ale nie uprzedzajmy wypadków.
Dziękuję za przychylny odbiór. Dla mnie to bardzo ważne.
Leszku, spoglądam. Jak onegdaj Kopernik, o którym napisał poeta (niestety, nie pamiętam jaki):
(...) aż tu świtać poczęło, astronom znużony
głowę wsparł na ramieniu, chwilę - zda się - drzemie.
Nagle wprost w słońce spojrzał i natchniony
zatrzymał słońce, a poruszył ziemię.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
Robercie, świetnie się czyta te wierszowane dzieje. Lubię historię, więc tym bardziej mnie cieszy, że uraczyłeś nas tym smacznym kąskiem. Przy okazji Drugiej korony z przyjemnością wróciłam do Pierwszej (szwedzkiej korony), a teraz z zaostrzonym apetytem, niecierpliwie oczekuję Trzeciej (angielskiej). Były w naszej historii, oj były, i przewijały się przez wieki, wspaniałe kobiety, takie jak ta królowa Wikingów.
Z podziękowaniem za smakowite danie
Lu
Z podziękowaniem za smakowite danie
Lu
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
Stanowczo wolę inne, znane opracowania.
Trochę to w stylu pamiętniczka licealistki.
Rozumiem, że człowiek się musi wykrzyczeć, wypisać.
Doceniam.
Może jeden kawałek z tego by się dało wykroić - coś na wzór
https://www.youtube.com/watch?v=tsy7slZS2NA
Trochę to w stylu pamiętniczka licealistki.
Rozumiem, że człowiek się musi wykrzyczeć, wypisać.
Doceniam.
Może jeden kawałek z tego by się dało wykroić - coś na wzór
https://www.youtube.com/watch?v=tsy7slZS2NA
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
Nareszcie ktoś się odważył walnąć adminowi prosto w pysk.
Znam, Witko, tę opowieść o narodzinach Bolka. Nawet pokrywa się z historyczną prawdą. Znaczy nie cud, bo tego nie było, chyba, że cud uznać zwyczajne cudzołóstwo.
Widzisz, Herman, rzekomy ojciec Krzywoustego był cherlakiem, który - co w jego czasach było powodem do drwin - podróżował w karecie, nie był bowiem w stanie dosiąść konia. Czy myślisz, że potrafiłby dosiąść młodej Niemki, jaką mu wyswatali? Już prędzej wszechwładny wówczas Sieciech Toporczyk mógł się do ojcostwa poczuwać, ale - niestety - dowodów na to nie ma. Tak samo, jak dowodów na wiele innych ojcostw, nie tylko w rodach panujących.
Cudem nazwano rzekome wstawiennictwo św. Idziego, któremu król ofiarował posążek dziecka wykonany ze szczerego złota na intencję szczęśliwego poczęcia. Dwie pieczenie na jednym rożnie upieczono wówczas - następcę tronu i wiarę w nadprzyrodzoną moc świętych. Ale to dygresja poza aktualną akcją Napisów, które - mam nadzieję - dojdą i do tego.
Dziękuję za rzeczową krytykę. Też mi się wydawało, że nie piszę rewelacji, a ten ostatni fragment uważam za absolutnie nieudany. Może go kiedyś dopracuję.
Znam, Witko, tę opowieść o narodzinach Bolka. Nawet pokrywa się z historyczną prawdą. Znaczy nie cud, bo tego nie było, chyba, że cud uznać zwyczajne cudzołóstwo.
Widzisz, Herman, rzekomy ojciec Krzywoustego był cherlakiem, który - co w jego czasach było powodem do drwin - podróżował w karecie, nie był bowiem w stanie dosiąść konia. Czy myślisz, że potrafiłby dosiąść młodej Niemki, jaką mu wyswatali? Już prędzej wszechwładny wówczas Sieciech Toporczyk mógł się do ojcostwa poczuwać, ale - niestety - dowodów na to nie ma. Tak samo, jak dowodów na wiele innych ojcostw, nie tylko w rodach panujących.
Cudem nazwano rzekome wstawiennictwo św. Idziego, któremu król ofiarował posążek dziecka wykonany ze szczerego złota na intencję szczęśliwego poczęcia. Dwie pieczenie na jednym rożnie upieczono wówczas - następcę tronu i wiarę w nadprzyrodzoną moc świętych. Ale to dygresja poza aktualną akcją Napisów, które - mam nadzieję - dojdą i do tego.
Dziękuję za rzeczową krytykę. Też mi się wydawało, że nie piszę rewelacji, a ten ostatni fragment uważam za absolutnie nieudany. Może go kiedyś dopracuję.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
Świętosława nie została nigdy królową Anglii.Lucile pisze: ↑14 mar 2018, 23:50niecierpliwie oczekuję Trzeciej (angielskiej).
Anglią zawładnął jeden z jej synów i o tym na pewno słów kilka padnie, choć akurat nie angielska korona będzie motywem przewodnim ostatniej części sagi o Storradzie. Miło, że zajrzałaś
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
Jak to dobrze czasem wrócić i uważnie przeczytać, co się nasmarowało na tym ekranie.
Po raz już któryś złapałem sam siebie na fałszowaniu historii. Oczywistą przecież jest rzeczą, że posłańcy nie do Gniezna, do Bolka gnali, jeno do Poznania, któren naonczas jeszcze za stolicę robił. Władza przeniosła się do metropolii dopiero po jej założeniu, tj. po roku tysięcznym. Opisywane sceny miały miejsce kilka lat wcześniej. Rok tysięczny, pomimo, iż w księżycowej opowieści już raz miał miejsce, w tym jej wątku ma dopiero nastąpić. I nastąpi. W kolejnym odcinku sagi o pięknej i dumnej Piastównie.
Po raz już któryś złapałem sam siebie na fałszowaniu historii. Oczywistą przecież jest rzeczą, że posłańcy nie do Gniezna, do Bolka gnali, jeno do Poznania, któren naonczas jeszcze za stolicę robił. Władza przeniosła się do metropolii dopiero po jej założeniu, tj. po roku tysięcznym. Opisywane sceny miały miejsce kilka lat wcześniej. Rok tysięczny, pomimo, iż w księżycowej opowieści już raz miał miejsce, w tym jej wątku ma dopiero nastąpić. I nastąpi. W kolejnym odcinku sagi o pięknej i dumnej Piastównie.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Napisy na słońcu /18/ - Matka królów - 3. Druga korona
No, no, żeby politykowanie historyczne więcej się nie powtórzyło!
Poznaniacy, wiadomo, chytrusy, Autorowi wbrew obietnicom łapówki nie dostarczyli, więc odwinął się po edycji:)
Poznaniacy, wiadomo, chytrusy, Autorowi wbrew obietnicom łapówki nie dostarczyli, więc odwinął się po edycji:)