Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

#1 Post autor: zdzichu » 22 lis 2015, 13:30

Zima wasza, wiosna nasza.


OSOBY:
Literat
Bankier
Krzywy
pani Janeczka
pan Janek
inni, w miarę pojawiania się

MIEJSCE AKCJI – ławeczka przy budce z hot dogami, obok fontanny i sporego klombu z bliżej nieokreśloną roślinnością.

Epizod 1
Wybory 1


(Na ławeczce siedzi trzech meneli. Jeden chudy, przygarbiony, łysiejący i bezzębny, drugi lekko otyły z okrągła twarzą i manierami milionera, trzeci chudy i wysoki, z ogromnym sterczącym nosem i takimiż uszami.)

LITERAT: Bankier zapinaj po wisienkę.
BANKIER: Znowu, kurwa, ja?
LITERAT: Przecież powiedziałeś, że jak twoi przegrają wybory, to ci pypeć na pięcie wyrośnie. A jak ma wyrosnąć, to musisz dużo chodzić.
BANKIER: Chuj z takimi wyborami. Pierdolone mohery wybrały pierdolonych oszołomów.
LITERAT: Tylko mi tu nie obrażaj ludzi. Mohery, nie mohery, ale wybrani w demokratycznych wyborach.
BANKIER: W licytacji chyba. Po pięć stów na bachora obiecali, to i kurwa hołota poszła głosować.
LITERAT: Mogłeś obiecać po sześć, może by na ciebie zagłosowali. A ja się cieszę, że wygrali. Może w końcu się dobiorą do dupy mojemu prezesowi.
BANKIER: Niech się dobiorą. Ciekawe, gdzie pójdziesz mieszkać, pojebie.
KRZYWY: Te, polityki. Może który wreście skoczy po to wisienkie, co?
LITERAT: Wielki przegrany. (śmieje się rechotliwym śmiechem)
BANKIER: (wstaje i odchodzi z ociąganiem)
(przez dłuższą chwilę trwa milczenie)

LITERAT: To chyba dobrze, że wygrali te wybory, coś się zmieni wreszcie.
(znowu milczenie)
LITERAT: A ty masz to, jak zawsze, w dupie?
KRZYWY: W dupie mam, a jak.
LITERAT: I nic cię nie interesuje, co się dzieje?
KRZYWY: A co? Dajo mie co te palanty z rządu?
LITERAT: Teraz mają dawać. Pracę mają dawać ludziom.
KRZYWY: Chyba społeczno.
LITERAT: Ale ma być walka z bezrobociem przecież.
KRZYWY: Ta, dobioro se jeszcze pare tysięcy biurw.
(Kolejna chwila milczenia. Tymczasem wraca obładowany flaszkami Bankier)
LITERAT: I to właśnie jest sprawiedliwość dziejowa. Były kapitalista zapierdala po flaszkę dla byłej klasy robotniczej.
BANKIER: Pierdol się, moherze.
KRZYWY: Nie marudź, ino dawej flaszkie.
(Wyrywa butelkę z rąk Bankiera, otwiera ją i nalewa do kubka, podając go Literatowi)
Ty też nie pierdol, ino pij.
LITERAT: (wypija duszkiem, wierzchem dłoni ociera usta) Nawet wisienka smakuje lepiej po wyborach.
BANKIER: Tobie by i gówno smakowało, byle moherowe.
LITERAT: Odwal się. Pij lepiej.
(Po chwili)
Kurwa, chyba sobie zrobimy dzieciaka z moją starą. Będzie za co pić.
BANKIER: Zrobicie? Chyba na drutach, kurwa mać.
LITERAT: Na drutach to mi stara kiedyś kondony robiła i teraz chuja dostanę, a nie pięć paczek.
KRZYWY: A może podpierdolim jakiego bachora pod supermarketem.
BANKIER: I co z nim zrobisz?
KRZYWY: Zaniesiem Szydłowej pod kancelarie i niech daje kasiore. Jakby my trojaczki jebli, to mamy półtora patyka.
LITERAT: Wali cię, Krzywy. To musisz mieć na stałe, żeby ci co miesiąc płacili.
KRZYWY: To oni majo płacić więcy? Nie ino raz po pięć paczek i kwita?
LITERAT: No właśnie, co miesiąc mają dawać po pięćset na drugie i następne. Za trojaczki to by tylko po tysiaku było.
KRZYWY: Dobry i tysiak.
BANKIER: Obu was pojebało.
LITERAT: Nie przeszkadzaj, lemingu. My tu plany strategiczne snujemy.
BANKIER: To uważajcie, żeby wam Kaczyński mata nie pierdolnął, jak tym z Trybunału.
LITERAT: Jakiego mata? Zwyczajnie znowelizował ustawę. Ma większość, to i ma prawo.
BANKIER: Chyba w lewo. Rozpierdala podstawową instytucję demokracji, nie widzisz tego? Teraz sobie wybierze własny trybunalik, który mu klepnie każdego gniota, byle miał formę ustawy.
LITERAT: Ma większość, może robić, co chce. A ty się wkurwiasz, bo metoda strachów na Lachy nie przyniosła rezultatu. Ile można było głosować na Platformę tylko ze strachu przed PIS?
BANKIER: A ty, kurwa, głosowałeś?
LITERAT: Przecież leżałem w szpitalu.
BANKIER: To ci pani Szydło nie zorganizowała punktu wyborczego? Przecież nawet na biegunie północnym było można głosować. Paranoja, kurwa mać, żeby górale, co całe życie po jakiejś Alasce, śladami Jacka Londona błądzą, mogli wybierać sejm w Polsce. Niech sobie tego wybierają, co ponoć oba ma. Znaczy oba jaja.
LITERAT: Pierdolisz bez sensu. To też są Polacy, obywatele naszego kraju i mają wszystkie prawa obywatelskie. W tym wyborcze.
BANKIER: Ciekawe, czy byś im tak te prawa przyznawał, gdyby głosowali na Platformę, albo – o zgrozo! - na lewicę. Teraz, kurwa się mądrzysz, ale zapomniałeś, coś gadał cztery lata temu. A ja pamiętam. Kląłeś na Polonię, że to pewnie ona wybrała inną opcję. A teraz sam widzisz, co się dzieje. Już wypierdalają z funkcji wszystkich ważniejszych urzędników. Niedługo się za sprzątaczki zabiorą. Komuna, normalnie. Kto nie z nami, ten przeciw nam!
LITERAT: I chuj. Niech wypierdalają złodziei. Ktoś musiał zrobić w tym kraju porządek. A ty się zastanów, czy oni nie mają racji. Obiecali, że będzie praca. Inna, niż odprowadzanie wózków. Obiecali ludziom kasę na dzieci. Dzieci się muszą rodzić, kurwa, bo inaczej chuj w dupę. Skąd weźmiesz rentę, palancie? A skądś na ich utrzymanie wziąć trzeba.
BANKIER: Ale dlaczego z moich podatków?
LITERAT: (przedrzeźniając Bankiera) Z twoich podatków… A kiedy ty ostatni raz zapłaciłeś jakiś podatek?
BANKIER: Przed chwilą. VAT zapłaciłem za wisienkę.
KRZYWY: I nie po to żeś płacił, co by tu stała bezczynnie. Czas się napić. A jak nie przestaniecie popychać farmazonów, to was lagom pogodze.
(Do ławeczki podchodzi słusznych rozmiarów jegomość w dresie, z kuchennym fartuchem zawiązanym wokół pasa.)
PAN JANEK: Głodni? Mam coś dla was. (wyciąga przed siebie tacę z trzema hot dogami). Po pięć stów to wam nie dam, ale jedzcie, co jest.
KRZYWY: Panie Janku, pan to żeś powinien premierem zostać. Już bym poszedł na wybory, w morde, ino weź pan wystartuj.


cdn.
Ostatnio zmieniony 05 gru 2015, 23:32 przez zdzichu, łącznie zmieniany 2 razy.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

#2 Post autor: Gorgiasz » 22 lis 2015, 17:56

Techniczne w porządku. I – wybacz Zdzichu – ale tylko tyle dobrego mogę powiedzieć o tym tekście. To, co ubierasz, a raczej pragniesz ubrać w literacką szatę, to są wypadki bieżące, do których nie masz i nie możesz mieć niezbędnego dystansu, których nikt nie jest w stanie należycie ocenić i przedstawić w przetrawionej formie, zwłaszcza nadając im wymiar artystyczny. No i „Sowa Minerwy wylatuje dopiero z zapadającym zmierzchem” /Hegel/. Sceneria i atmosfera dobrze znana z Twojego – znakomitego zresztą – poprzedniego cyklu, ale to, mechaniczne wręcz, powielenie tutaj się nie sprawdza. Dialogi - to bieżąca relacja powszechnie znanych wydarzeń, a nie żaden sceniczny dramat. Akcji właściwie nie ma, to konstatacja status quo, więcej, nic jej nie zapowiada w kolejnym akcie. Postacie nie mówią niczego interesującego, niczego odkrywczego, niczego przemyślanego, bo i za wcześnie na to. To jedynie powielanie na bieżąco znanych informacji z tv, serwisów internetowych czy prasy. I na takim poziomie. I tam też powinno było pozostać.
Przykro mi, ale tak to postrzegam; a od Ciebie oczekiwałbym o wiele więcej. :sorry:

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

#3 Post autor: Patka » 22 lis 2015, 18:42

Mam podobne odczucia jak Gorgiasz. Gdy dowiedziałam się, o czym będziesz pisał, trochę mnie to zniechęciło, bo polityki nie lubię, za dużo jej wszędzie, można wkurwu dostać, i teraz jeszcze u ciebie ma się pojawić i ma być głównym tematem rozmów, ale przeczytałam dramat z nadzieją, że coś ciekawego tu znajdę. Niestety, się pomyliłam. Dialogi suche, żarty drętwe, akcji prawie w ogóle, bohaterowie się ze sobą mieszają. Oczywiście to tylko początek i dalej może być lepiej, ale słabe zaczęcie również dużo mówi o tekście - dużo złego. I nie zachęca do przyjrzenia się kolejnym odcinkom, choć pewnie ja to zrobię, ale tylko z czystej ciekawości. Polityki to ja raczej dzięki tobie, zdzichu, nie polubię.

Pozdrawiam
Patka

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

#4 Post autor: lczerwosz » 22 lis 2015, 18:47

A mi się właśnie podoba, że takie aktualne. Czytam, jakby to był kolejny odcinek Twojego znakomitego cyklu Świata według Zdzicha. Powieści w odcinkach mogą być jak najbardziej aktualne, muszą. Polityczne poglądy bohaterów i ich polaryzacja są naturalne, byłoby dziwne, gdyby nie odzwierciedlały podziałów w społeczeństwie. Wiadomo, można na poglądy społeczne oddziaływać za pomocą literatury, jednak moc takiego działania zależy od zasięgu medium, a 8 piętro nie jest tubą żadnej opcji. Nasi admini silnie podzieleni w tej materii, co gwarantuje jaką taką równowagę.

Awatar użytkownika
jaga
Posty: 578
Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33

Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

#5 Post autor: jaga » 22 lis 2015, 19:20

podobanie się to rzecz gustu - Gorgiasz i Patka mają rację - to co piszesz to powielanie tego
co już było - a ciebie mój drogi poeto stać na coś więcej - więc podnosimy poprzeczkę
:kofe:
Ostatnio zmieniony 10 mar 2018, 16:47 przez jaga, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

#6 Post autor: skaranie boskie » 22 lis 2015, 20:53

Przeczytałem tekst i komentarze.
Właściwie to chyba idą jednym torem, pomimo pozornej sprzeczności.
Nie wiem, czy właściwie to oceniam, ale twoi bohaterowie reprezentują trzy różne opcje. Ty sam (bo tuszę, że nadal pozostajesz Literatem z poprzednich cykli) występujesz w roli zafascynowanego aktualną opcją, tzw. Moheru. Bankier woli opcję odchodzącą, co nie dziwi, jeśli pamiętamy jego przeszłość. Pozostaje nieodgadniony Krzywy. Jego widzę tutaj, jako osobę zdecydowanie apolityczną, ale mogę się mylić, tym bardziej, że to dopiero początek.
Ktoś wyżej napisał, że dialogi są sztywne. Ma rację, ale u Ciebie i twoich kumpli natężenie emocji zawsze było wprost proporcjonalne do ilości wypitej wisienki, a tutaj pękła chyba tylko jedna flaszka.
Według mnie opowieść odzwierciedla komentarze (albo na odwrót). Zwyczajnie, jeden lubi Kaśkę, a drugi Maryśkę. Nie zmienia to faktu, że nadal doskonale oddajesz klimat ławeczki pod budką z hot dogami. Brakuje mi jedynie twojej, często wielowarstwowej narracji. Przyznam, że wolałem poprzednią wersję "Świata wg Zdzicha", czy "Oleandrów". Powstrzymam się jednak z krytyczną opinią, bo spodziewam się, że się podciągniesz.
:beer: :beer: :beer:

PS. Super awatar!
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

#7 Post autor: lczerwosz » 23 lis 2015, 12:40

No a może by jeden kumpel drugiemu przyładował drugiemu w ryj za politykę. W TV widzimy to w wersji "miękkiej", ale emocje bywają ostre, jak przy walce wręcz. Dobra kłótnia czy bójka oczyszcza. Najlepiej, jakby w końcu literat zwyciężył. ;) Tyle co mogę zasugerować.

Ciekawe, czy komentatorzy by się potem poprztykali. :cha: :cha: :cha:

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

#8 Post autor: zdzichu » 05 gru 2015, 23:17

Widzę kontrowersyjne opinie, z przewagą jednak negatywnych. To mnie zastanawia, czy obrałem właściwy sposób przedstawienia kolejnej odsłony "Świata według Zdzicha". Spróbuję jeszcze raz i podejmę decyzję, czy kontynuować.
Wszystkim dziękuję za wypowiedzi. Każda z nich jest tak samo ważna dla autora, wszystkie świadczą bowiem o wartości "dzieła". Nigdzie nie jest napisane, że koniecznie wysokiej. Może się okazać, że zwyczajnie nie umiem pisać dramatów.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

#9 Post autor: eka » 05 gru 2015, 23:27

zdzichu pisze:Panie Janaku
- drobiazg, ale...

:) A ja teraz widzę i słyszę scenkę mocniej, wyraźniej niż w prozie.
Dla mnie ciekawa odmiana. Forma trudniejsza, ale przecież o to chodzi. Nie można tkwić w jednym kształcie.
Pozdrawiam.
:vino:

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Zima wasza, wiosna nasza - /1/ - Wybory

#10 Post autor: zdzichu » 05 gru 2015, 23:33

Dziękuję, pani Eko.
Dziękuję za to, co poprawiłem i za to, że dodała pani otuchy.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zima wasza, wiosna nasza”