od początku
w poprzedniej części
SCENA VII
(Sad. W tle widać chatkę. Słychać głosy.)
GŁOS
Nie pchaj się tak!
INNY GŁOS
To patrz gdzie leziesz...
JESZCZE INNY GŁOS
Duobus litigantibus tertius gaudet.
GŁOS
Co?
INNY GŁOS
Ej, ty Judasz! Co tam majstrujesz?
JUDASZ
(Wchodzi na scenę).
Poszukuję mocnej liny,
co by mogła cię uciszyć.
Skoroś tak ciekawy miny,
chodź Brutusie! Stój! Formuj szyk!
INNY GŁOS
Ja tu jestem wojskowym. Do tego marszałkiem.
BRUTUS
(Wchodzi na scenę i łapię Judasza za szyję).
A masz zdrajco! Zaraz zginiesz,
tak jak... właśnie, jak kto zginiesz.
JUDASZ
(Próbuję się wyrwać z uścisku. Ledwie mówi).
To już chwyt poniżej pasa!
Ja Słowackim, jęzor męczę,
a ten Mickiewiczem strzela.
Ja za siebie już nie ręczę!
INNY GŁOS
Ktoś obraża wieszcza? Zaraz mi go tutaj dawać!
BRUTUS
(Puszcza Judasz i wskazuję palcem na niego. Na scenę wchodzi Inny Głos).
Och, marszałku to ten tutaj.
Bluźni! Spalić go na stosie!
Potem Józek pójdziem w ruczaj,
a tam będę pił toasty.
Wybacz, że nie z tobą, bo masz
słabą głowę. Teraz, mat-szach.
JÓZEK
Chłopcy, co się będziem kłócić.
Powiem szczerze i Mickiewicz,
jak i Juliusz poetami.
A my zdrajcy, choć ja nie wiem,
co ja robię w owej trójce.
Nie zdradziłem i nie zdradzę!
BRUTUS
Co za deklaracja!
Już ja widzę twoją rację,
srebrnikami rzucił Judasz
i co nam teraz da?
JUDASZ
Moje towarzystwo dam!
JÓZEK
Patrzcie! Idzie jakaś dama.
BRUTUS
I jeszcze kogoś prowadzi.
Wchodźmy na tą śliwę. Cicho, idą!
(Brutus z Józefem wchodzą na drzewo, a Judasz udaję martwego na ziemi. Wchodzi Mścisław. Skrada się).
MŚCISŁAW
(Mówi szeptem do leżącego. Brutus i Józek wypatrują damy i innego gościa).
Ej, ty, co tu jak truposz leżysz. Życie ci niemiłe. Jeszcze gotów cię zjeść jakiś niedźwiedź.
Ojej, to ty. Gdzie reszta twej kompaniji?
JUDASZ
(Dalej leży).
MŚCISŁAW
(Na głos).
Jak Judasz sznurowi, tak sznur Judaszowi.
Chodźcie mary trzy,
coście zdradziły
panów i naród.
Razem śpiewajcie,
razem rymujcie,
bo taki wasz los.
Niech miech rymów się
uniesie w trzynastu sylabach.
(Józek, Brutus i Judasz od tej pory rymują razem. Stają się chórem duszków).
CHÓR DUSZKÓW
Oj, biada nam, biada! Gdyśmy spotkali Nyja.
MŚCISŁAW
Tak się kończą zazwyczaj wasze intrygi. Ja bym się tam na waszym miejscu nie martwił, mogłem jeszcze dodać stylizacje na Kochanowskiego.
(Śmieje się).
CHÓR DUSZKÓW
Taka cena jest za zdradę, gdy się pana naród w dupę
kopnie. A teraz płać, a teraz płacz, bo tupię
ten, co się boi krat. Mścisław zabił i zdradził.
Obietnice daną ojcu na łożu śmierci.
MŚCISŁAW
Oj, nie przesadzajmy, ja tylko oczerniłem Dobromira. Niech go Nyj w ręku trzyma. Szkoda mi Kościeja. Ej, ty Józek! Wiesz czemu dołączono ciebie do chóru?
(Na scenę wchodzi Marnoptysia i Stanek).
MARNOPTYSIA
O, patrzże Kostuś. To sam Mścisław. Klękaj!
(Klękają. Mścisław podchodzi. Marnoptysia i Sanek całują go w rękę. Chór znika).
Witaj, miłościwy panie, co cię sprowadza w tę strony.
MŚCISŁAW
Przeszłość mnie tu sprowadza.
STANEK
To źle zawitałeś, władco. Przeszłość to nic innego, jak obraz, który jest wytworem zmyślnych tkaczek. Zawsze zawiera w sobie skazę. A kto ją może ze swej historii wypleść. Albo on sam lub ktoś, kto na tym się zna, bo trzeciej opcji nie ma.
MŚCISŁAW
Kto to jest Marnoptysiu? I czemu tak zuchwale się do mnie zwraca!
MARNOPTYSIA
Nie poznajesz? To przecież Kościej! Zagubił się, a odnalazł się.
MŚCISŁAW
Na pewno. Ostatnio zażył la strega vademecum i znikł.
A razem z nim...
MARNOPTYSIA
...Dobromir. Skoro on tu jest to i ten przeklęty czarnoksiężnik.
Widziałeś go wnusiu?
STANEK
Tak, widziałem... Na pobliskim wzgórzu. Poszedł... na wschód.
MARNOPTYSIA
O, nie! Tam mieszka ma siostra Baba Jaga. Szybko na wzgórze.
(Wychodzą).
cdn.
Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy /7/
Moderator: Gorgiasz
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy /7/
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2016, 12:50 przez pallas, łącznie zmieniany 2 razy.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy /7/
pallas pisze:Życie ci nie miłe
pallas pisze:nie mówienie
pallas pisze:O, patrze (???) Kostuś.
Poza powyższymi wpadkami jest super.pallas pisze:Ostatnio ważył (może zażył?) la strega vademecum i znikł.
Mamy interesujące postaci, mamy akcję. Dramat, jak się patrzy.
Ale w epokach to się naprawdę można pogubić bez
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy /7/
Czyli dobrze idzie, mam nadzieje, że ktoś jeszcze zajrzy i po narzeka. Czekam.
I oczywiści, aby się czasy nie pomieszały
I oczywiści, aby się czasy nie pomieszały
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy /7/
Piotrze nie jestem wielbicielem dramatów a wiedza, którą mam na ich temat sięga jedynie skromnych lekcji polskiego w szkole średniej. Ale przeczytałem. To wielka odwaga zdecydować się pisać w ten sposób - dla mnie klasycznie w czasach gdzie w teatrze panują monodramy i skrajny postmodernizm. Dla mnie ciekawe i czekam na dalsze części. Pozdrawiam. Bartek
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy /7/
Dzięki za komentarz. Ja tak mam, że lubię stare formy więc klasycznie jest, ale trzy złote zasady greckiego teatru już złamałem, więc z tą klasyką nie do końcach. Może formom bliżej Szekspira. Może tę tradycyjne formy wrócą do łask.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- zdzichu
- Posty: 565
- Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
- Lokalizacja: parking pod supermarketem
Re: Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy /7/
No i proszę! Kolejne dwa akty nam pan Pallas namalował. Tak, namalowałeś Waćpan te akty. Tak barwnie i realistycznie. Bardzo mi się podoba twoja fantastyka w dramacie. To jest coś nowego, a przy tym nie wieje nudą. Czekam na cedeena.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie