od początku
w poprzednim odcinku
Wiosna, to najpiękniejsza pora roku. Niestety podziwiać jej uroków, nie było mi dane. Zajęcia w szkole, wiele godzin spędzonych w bibliotece i długie wieczory na nauce. Przygotowania do egzaminów końcowych. Muszę mieć jak najlepsze oceny na cenzurce.
Udało się. Oceny są super. Ania i Hania też zadowolone. Gorzej było ze Staszkiem. Musiałam poprosić Dyrektora, żeby pozwolił mu powtórnie zaliczać przedmioty. Było ciężko, ale w końcu i Staszek zaliczył wszystko i dostał świadectwo ukończenia.
Tato, gdy przyjechał po mnie, przywiózł stryjence trochę płodów rolnych w podzięce za to, że mogłam u niej mieszkać przez okres nauki.
Gdy wróciłam do domu, pochwaliłam się piękną cenzurką. Mama popłakała się, a dziadek pokiwał głową i powiedział:
- Ale sie porobiło? Ja najstarsy, a najgłupsy hihihi.
- Dziadku, co ty mówisz? Ty jesteś najmądrzejszy!
- Tak, tak! Ty kstałcono, ja mam ino trzy klasy skoły powsechnej.
- Dziadku, nie żartuj sobie ze mnie. Zobacz jeszcze. Tu mam wspólne zdjęcie.
- No bardzo ładne. To dobrze schowaj i nie dawaj Antosiowi, bo pognie hihi – śmiała się mama.
- Zosiu jestem z ciebie dumny – powiedział tato i przytulił mnie mocno.
Cenzurkę i fotografię włożyłam do papierowej teczki i schowałam razem z innymi pamiątkami po szkolnych latach, do skrzyni, którą dostałam w spadku po babci. To taki mój skarbiec.
Kolejne dni upłynęły mi na pracach w ogrodzie. Wyrywałam chwasty, które obrosły buraki, marchew i fasolę. Kwiaty przed domem też wymagały pielęgnacji. Lubiłam to zajęcie. Zawsze pod koniec dnia, z dumą patrzyłam na efekt swojej pracy. Starałam się zrobić jak najdokładniej, żeby potem nie poprawiać. Pomagałam również mamie w pracach domowych, a w chwilach wolnych, bawiłam się z Antosiem.
Kochany Antoś rośnie jak na drożdżach i ciągle się uśmiecha. Ma już przeszło rok, a chodzenie ciągle sprawia mu trudności. Ujdzie kawałek i zaraz siada albo podnosi rączki do góry, żeby go wziąć na ręce. Dziwne? Ale jedno się nie zmieniło. Nigdy nie rozstaje się ze swoim drewnianym konikiem. Nawet z nim śpi.
Od powrotu z Pińczowa, minęły dwa tygodnie. Postanowiłam pójść na spacer, zobaczyć ulubione łąki, a i Staszek pewnie siedzi na naszym ulubionym kamieniu pod Zborem. Nie myliłam się. Siedział, bo słyszałam już z daleka, jak gwiżdże na trawie. Stałam za drzewem i słuchałam. Przypomniałam sobie chwile, tych naszych pierwszych spotkań. Pomyślałam, że wszystko może się zmienić, czas przecież płynie, a tu ciągle tak samo. Wybujałe trawy, którymi targa wiatr. A wiatr tu wieje zawsze. Zapach ziół unoszący się nad doliną.
- No chodź tu wreszcie. Długo będziesz tam stała? Nie dość, że nie przychodziłaś przez dwa tygodnie, to jeszcze teraz stoisz za drzewem.
- Już idę. Skąd wiedziałeś?
- Ciebie wyczuwam na kilometr ha ha– śmiał się.
Usiadłam. Zaraz mnie przytulił i pocałował. Nie broniłam. Przecież za tym tęskniłam. Do domu wróciłam bardzo szczęśliwa.
Ania przyjechała do nas na wakacje. Rano prace w domu i w gospodarstwie, a potem mogłyśmy biegać po polach i gonić wiatr. W deszczowe dni uczyłyśmy Antosia mówić.
- Powiedz Zosia.
- Nie, powiedz Ania.
Wykłócałyśmy się, a Antoś grzecznie powtarzał "Zosia, Ania". To była dobra zabawa. Tylko dziadek był niezadowolony, bo Antoś nie potrafił powiedzieć dziadek. Natomiast mnie i Anię, bardzo to bawiło.
Wieczorami wspominałyśmy okres szkolnych dni. Gdybałyśmy, co porabiają nasi znajomi. Plotkowanie, uznałyśmy za bardzo miłe zajęcie przed snem.
Czas beztroski minął szybko. Po Anię przyjechał stryjek i znowu zostałam sama. Pomyślałam, że zamknął się pewien okres w moim życiu. Tylko co dalej? Czy będę mogła kontynuować naukę, czy będę musiała zostać tutaj?
cdn.
Ponidzie cz.XVII
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
ODPOWIEDZ
Posty: 1
• Strona 1 z 1
Wiadomość
Autor
ODPOWIEDZ
Posty: 1
• Strona 1 z 1
Przejdź do
- WINDĄ W PRZYSZŁOŚĆ
- WYŻEJ, NIŻ ÓSME PIĘTRO
- ↳ TEKSTY Z GÓRNEJ PÓŁKI
- ↳ DNI LITERATURY
- ↳ DNI LITERATURY DZIECIĘCEJ
- UTWORY POETYCKIE
- ↳ WIERSZE BIAŁE I WOLNE
- ↳ TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE
- ↳ OKRUCHY POETYCKIE
- ↳ RADOSNA TWÓRCZOŚĆ
- ↳ CYKLE POETYCKIE
- ↳ coobus
- ↳ Kalendarz
- ↳ EdwardSkwarcan
- ↳ intymny pamiętnik nastolatki
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Napisy na słońcu
- ↳ INNE
- ↳ EKSTREMALNIE...
- ↳ MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
- ↳ MÓJ TOMIK
- ↳ 411
- ↳ alchemik
- ↳ alegoria
- ↳ anastazja
- ↳ atoja
- ↳ Bożena
- ↳ bronmus45
- ↳ coobus
- ↳ Dante
- ↳ Elunia
- ↳ em_
- ↳ emelly
- ↳ Fałszerz komunikatów
- ↳ Gloinnen
- ↳ jabberwocky
- ↳ JSK
- ↳ ks-hp
- ↳ laura bran
- ↳ lczerwosz
- ↳ Malwina
- ↳ Mchuszmer
- ↳ Miladora
- ↳ Nalka31
- ↳ NathirPasza
- ↳ Nicol
- ↳ semiramida
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Sokratex
- ↳ tea
- ↳ teo
- ↳ Tomek i Agatka
- UTWORY PROZATORSKIE
- ↳ OPOWIADANIA
- ↳ OKRUCHY PROZATORSKIE
- ↳ PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA
- ↳ PROZA POETYCKA
- ↳ CIĄG DALSZY NASTĄPI
- ↳ 411
- ↳ Jakim
- ↳ Alicja Jonasz
- ↳ Wirtualny szczur
- ↳ Świerszcz w trawie
- ↳ Powrót na wrzosowisko
- ↳ Ekspres do kawy
- ↳ Elunia
- ↳ Ponidzie
- ↳ lacoyte
- ↳ Ślepe zło
- ↳ Lucile
- ↳ W cieniu arkad
- ↳ violka
- ↳ Arystokrata
- ↳ zdzichu
- ↳ Świat według Zdzicha
- ↳ W oleandrach
- INNE RODZAJE TWÓRCZOŚCI
- ↳ DRAMAT
- ↳ DRAMATY W ODCINKACH
- ↳ zdzichu
- ↳ Zima wasza, wiosna nasza
- ↳ pallas
- ↳ Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy
- ↳ UTWORY DLA DZIECI
- ↳ AUREA DICTA
- ↳ TŁUMACZENIA
- ↳ Poezja
- ↳ Proza
- ↳ PIOSENKA DOBRA NA WSZYSTKO
- ↳ LITERATURA ZAANGAŻOWANA
- ↳ POLITYCZNE ECHA
- ↳ MODLITEWNIK (NIE TYLKO) LITERACKI
- ↳ TWÓRCZOŚĆ OKOLICZNOŚCIOWA
- ↳ WSPOMNIENIA O TYCH, KTÓRYCH JUŻ NIE MA
- ↳ UTWORY KU CZCI
- ↳ BEZ TRZYMANKI
- SZTUKA WIZUALNA
- ↳ GRAFIKA
- ↳ FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA
- ↳ MALARSTWO, RYSUNEK
- ↳ SZTUKA UŻYTKOWA
- ↳ NASZE NAJLEPSZE
- ↳ POEZJA
- ↳ PROZA
- ↳ KOMENTARZE
- ↳ RECENZENCI
- ↳ STARE WYBORY
- ↳ WARTO PRZECZYTAĆ
- DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
- ↳ LITERATUROZNAWSTWO
- ↳ JĘZYKOZNAWSTWO
- ↳ KĄCIK PORAD
- ↳ JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE
- ↳ JAK PISAĆ DOBRĄ PROZĘ
- WRZUĆ NA LUZ
- ↳ LAURKI
- ↳ ULUBIONE
- ↳ PIOSENKI Z TEKSTEM
- ↳ GRY I ZABAWY
- ↳ MOIM SKROMNYM ZDANIEM
- ↳ WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE
- SPIĘCIA
- ↳ KONKURSY
- ↳ POJEDYNKI
- ↳ MAŁY TURNIEJ POJEDYNKÓW
- ↳ ARCHIWUM MTP
- ↳ FOLDERY PRYWATNE
- ↳ 4hc
- POKOJE DYSKUSYJNE
- ↳ PRZEDPOKÓJ
- ↳ POKÓJ GOŚCINNY
- ↳ ZANIM WEJDZIESZ NA ÓSME PIĘTRO