W Koszalinie jak co roku jest spotkanie adwentowe.
Hurra. Cała grupa modlitewna się cieszy, bo znów gdzieś
jedziemy autokarem. Tym razem nad morze.
Oczywiście jeszcze czas
Abyś dołączy do Nas
Na parafii siostra czeka
I uśmiecha się z daleka
Do Ciebie siostro i bracie
Zapraszamy na wyjazd Cię.
Ksiądz Kazimierz Klawiczyński
Nasz wspaniały, mądry kapłan
Będzie mówił o Luiz Pozzobonie współczesnym ewangelizatorze.
Już teraz wiesz dlaczego tak zachęcamy, by jechać nad morze?
Tak, Tak właśnie dlatego więc pakuj torbę szybko kolego.
Będzie dobra zupa z wkładką,
którą ugotują siostry – Lukrecja, Aurelia i Zofia – przełożona ich matka.
Tak samo dobra jak w roku zeszłym.
Albo nawet i lepsza.
Następnie to na co wszyscy czekamy
Złapiemy się za ręce, staniemy u świątyni bramy
I Będzie Adoracja Najświętszego Sakramentu
W ciszy, spokoju i bez głośnych, myślowych odmętów.
Na końcu spowiedź święta.
Niech każdy to pamięta.
Z grzechów spowiadać się trzeba.
Inaczej nie dostąpisz nieba.
Musisz wszystko powiedzieć.
Pan Bóg będzie o tym wiedzieć
Jeśli zataisz grzech przed kapłanem
I znów zaczniesz w grzechu kolejny poranek.
Więc do Koszalina szykuj się
Nie zawiedzie wyjazd Cię.
Hej!Hej!Hej!
Adoracja w Koszalinie. Wiersz do czytania przed wyjazdem na spotkanie adwentowe do Sanktuarium.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Adoracja w Koszalinie. Wiersz do czytania przed wyjazdem na spotkanie adwentowe do Sanktuarium.
Siostczyczka czy zupa?zwrotnikryby pisze: ↑22 lis 2017, 7:38Będzie dobra zupa z wkładką,
którą ugotują siostry – Lukrecja, Aurelia i Zofia – przełożona ich matka.
Tak samo dobra jak w roku zeszłym.
Albo nawet i lepsza.
Cudne!