w kur wieniec

Eksperymenty i zabawy poetyckie.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

w kur wieniec

#1 Post autor: Miladora » 03 lis 2011, 16:38

nie mam weny dupa blada
już za oknem kur mi pieje
gwiazdy zeżarł świt następny
pióro w ręce też się chwieje

lecz ja piszę
ledwo dyszę
z papki słów chcę tworzyć złoto
marne chęci
świat się kręci
i odjeżdża bzdur karocą

nie mam weny kurde balans
gdzieś mi zołza znów uciekła
kot atrament wychlał nocą
w kocim grzbiecie struna pękła

a ja skrobię
znowu sobie
i z liryki robię chałę
z tej ochoty
same gnioty
chociaż męczę się wytrwale

wiersz następny? szlag by trafił
i po zbója mi to wszystko
skoro wena znów środkowy
pokazuje palec z bliska


:oops:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Julka
Posty: 998
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10

Re: w kur wieniec

#2 Post autor: Julka » 03 lis 2011, 16:52

Ale kłamiesz o tej wenie jak z nut.
Może i działy się takie rzeczy, ale wena, jak to wena,
jak się kogoś uczepi, to nie popuści.

Najbardziej to szkoda mi tu nie ciebie, ale tego biednego kota,
bo to stworzenie, które najbardziej kocham
:)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: w kur wieniec

#3 Post autor: Miladora » 03 lis 2011, 16:59

nie martw się o kota
bo kot to istota
co ma to do siebie
że żywotów dziewięć
trzyma za pazuchą
kiedy z naszym krucho
i nie wpadaj w lament
że wychlał atrament
on da sobie radę
serio – kurcze blade


:lol:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Jabrzemski
Posty: 185
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:32
Kontakt:

Re: w kur wieniec

#4 Post autor: Jabrzemski » 03 lis 2011, 21:57

Palec blisko, coraz bliżej,
gotów się zapoznać z krzyżem,
rozpasaniem srom omotać;
dla poetki to sromota.

Przesadziłem? Że nie "fuck you"?
Że dosłownie wziąłem fakt ów?
Nie znam zasad, ani faktów,
zatem idę czytać FAQ tu.
Podczas głębokiego snu słowa nabierają mocy

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: w kur wieniec

#5 Post autor: Miladora » 05 lis 2011, 23:07

:nono:

Tniemy paluszka? :gil: :tan:

:)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: w kur wieniec

#6 Post autor: skaranie boskie » 06 lis 2011, 22:10

Miladoro!
Znów rozbawiłaś.
A przy okazji przeczytałem dobry wiersz.
Tym razem to ja idę się :hang:
Z powodu tej francy, weny.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: w kur wieniec

#7 Post autor: Miladora » 06 lis 2011, 22:34

Wypij wino - Wena wtedy wróci. :vino:
Buźka, Szefie, ale taka bez admiracji, żebyś nie myślał, że Cię przekupuję. ;)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „EKSTREMALNIE...”