Mrzemrzoszcz

Eksperymenty i zabawy poetyckie.
Wiadomość
Autor
Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Mrzemrzoszcz

#11 Post autor: Henryk VIII » 14 mar 2016, 18:38

No... to jakby tu powiedzieć : chyba bardziej Młodożeniec niż Grochowiak :) Ale też Tuwomowsko; słowośpiewnie. Stylizacja jest - trafna, udana. Zawirowanie jest. Ale i uroda jest - przemawia (u)twór :)
:beer:
Ja jestem na tak :)
h8

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Mrzemrzoszcz

#12 Post autor: Mchuszmer » 12 kwie 2016, 19:35

Podróżniczko, oj tam, dzięki że zawędrowałaś i próbowałaś, no i przepraszam za niedogodności, mam nadzieję że nic Ci nie jest :jez: :rosa:



Henryku (ależ długa królewska emerytura), no, dzięki, bardzo mi miło, że wiersz wywołał tyle przyjemnych wrażeń, chociaż niegodnym tego mistrzowskiego towarzystwa, w którym trochę zraczypąsiłem :wstyd:
:) :kofe:
mchusz, mchusz.

Awatar użytkownika
barteczekm
Posty: 478
Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
Kontakt:

Re: Mrzemrzoszcz

#13 Post autor: barteczekm » 15 kwie 2016, 13:58

Wybżębożbiłeś przepiżczonikę aż żebruniteckie ższczuczydlła grzwilnężczyzn.

Dobrze, że to dział ekstremalnie i słusznie wybrałeś to miejsce na umieszczenie tego czegoś. To, że coś ma litery i wersyfikację nie oznacza, że jest poezją. Podobnie jak ślad piłki odbijanej przez dzieci o ścianę nie jest muralem. Jedno co się zgadza - ekstremalne. Tak bardzo ekstremalnie daleko leżące od poezji. No ale zaciekawiłeś kreatywnością. Jestem przekonany, że pokażesz ją jeszcze w innych wierszach. No i jest jakiś rytm. Pozdrawiam :beer:
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"

Z. Herbert

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Mrzemrzoszcz

#14 Post autor: alchemik » 15 kwie 2016, 14:33

Moim zdaniem, to jednak jest poezja wysokich lotów.
Muzyczna, nostalgiczna.
Nie dla wszystkich zrozumiała.
A przecież taka prosta, pejzażowa, a jednocześnie wewnętrzna.

Barańczak nie powstydziłby się takim tłumaczeniem Carrolla.
Ale, Ty nie tłumaczysz.
Piszesz od siebie.
Udowadniasz to swoimi wierszami na każdym kroku.
Prawdę mówiąc, to czuję się nieśmiało w Twoim cieniu.
Umieściłeś w ekstremalnie.

Moim zdaniem, to jedyny błąd.

Jerzy Edmund
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Mrzemrzoszcz

#15 Post autor: Mchuszmer » 16 kwie 2016, 12:08

barteczekm pisze:Wybżębożbiłeś przepiżczonikę aż żebruniteckie ższczuczydlła grzwilnężczyzn.

Dobrze, że to dział ekstremalnie i słusznie wybrałeś to miejsce na umieszczenie tego czegoś. To, że coś ma litery i wersyfikację nie oznacza, że jest poezją. Podobnie jak ślad piłki odbijanej przez dzieci o ścianę nie jest muralem. Jedno co się zgadza - ekstremalne. Tak bardzo ekstremalnie daleko leżące od poezji. No ale zaciekawiłeś kreatywnością. Jestem przekonany, że pokażesz ją jeszcze w innych wierszach. No i jest jakiś rytm. Pozdrawiam :beer:
Witaj ponownie pod tym moim brzęczeniem, Bartku :). Miło widzieć, jak swoboda wypowiedzi wraca człowiekowi przy starych znajomych mimo upływu czasu (i że pochyliłeś się nad moim tworkiem mimo swojej słusznej zasady komentowania wpierw wierszy mających najmniej recenzji).
Cóż, nie jestem zagorzałym fanem swoich (u)tworów.
Jednak czy ten tekst nie zalicza się do poezji? Tu nie mogę się z Tobą zgodzić, bo jestem zwolennikiem nieco szerszego spojrzenia na lirykę. Zgadzam się, oczywiście, że litery i wersyfikacja nie wystarczą by coś, co je posiada nazwać było można wierszem. Jednak dołączając wspomniany przez Ciebie rytm oraz rymy, neologizmy i zabiegi kompozycyjne, a także fakt uprawiania podobnych form liryki przez uznanych poetów (np. w tłumaczeniach o których wspomniał Jerzy) - choć z pewnością stojących na wyższym poziomie, być może np. naturalniejszych - powstaje, moim zdaniem, coś więcej niż pogrupowane zbitki liter.
Nie jest to tekst silący się na przekazywanie głębokich, hermetycznych filozoficznych treści, a próba oddania swoistego klimatu i opisu przyrody za pomocą języka przekształconego tak, by nasilić pewne brzmienia i dopasować do subiektywnych odczuć.
To oczywiście względem zamysłu, wiem jednak, że wszystko można zrobić lepiej.

Tak czy inaczej, jestem wdzięczny za szczerość :)


------------------------
Jerzy, w porządku (w końcu ja właśnie po to znak życia dałem ;-) ), ale dzięki :)
Aha, co do błędu, no nie wiem, przecież "ekstremalny" nie oznacza tego samego, co "gniot" ;-)
Hej!
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2016, 14:36 przez Mchuszmer, łącznie zmieniany 2 razy.
mchusz, mchusz.

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Mrzemrzoszcz

#16 Post autor: tabakiera » 16 kwie 2016, 13:46

Nie komentowałam tu tego utworu, bo pisałam już o nim kiedyś i moje zdanie znasz.
To jeden z lepszych wierszy, jakie miałam przyjemność komentować.
Słychać tu dźwięki przyrody, nawiązanie z nimi dialogu przez człowieka.
Niezwykle muzyczny, z nutą ogromnej wrażliwości.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Mrzemrzoszcz

#17 Post autor: Mchuszmer » 16 kwie 2016, 14:23

Bardzo dziękuje za recenzję, Tabakiero :)
:rosa:
mchusz, mchusz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „EKSTREMALNIE...”