Pani ma specyficzne gusta,
przyznaję, czasem nie nadążam.
Rozumiem, pani woli w usta...
Wiem jaki kłopot sprawia ciąża.
Dojdziemy do porozumienia,
też dziwne mam upodobania,
zwyczajów swych raczej nie zmieniam
ale miałbym coś do dodania.
O, Kamasutrę pani czyta!
Ja Owidiusza mam w kieszeni.
Trochę już późno, prawie świta
ale czy dzień może coś zmienić?
przed świtem
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: przed świtem
Ars amatoria, czyli podręczna instrukcja.
Proboszcz byłby zachwycony
Proboszcz byłby zachwycony
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: przed świtem
Dżabbersmoku, już za nick Cię lubię, wiadomo, a zaczynam lubić też Twoje poczucie humoru :-)
Elegancko, a rubasznie, dwuznacznie (czyt. uznajmy, że buzi, heh) i ogólnie z pomysłem. Ciekawe, co amatorom klasyki wyjdzie z mieszanki Kamasutry i innej Sztuki kochania.
Dla mnie takie lekkie formy też zasługują na dopracowanie, tutaj swoboda akcentów całkiem fajnie wybrzmiała zwłaszcza w 1. strofce, natomiast w wersach 7., 8. i ostatnim zmieniają się wyraźniej, w sposób który wybija, co można łatwo złagodzić (nadal swobodnie, ale bliżej), np.
-jednakże mam coś do dodania.
-raczej zwyczajów swych nie zmieniam,
-ale czy dzień coś może zmienić?
(pomijając trochę kłopotliwe podobieństwo - zmieniam/zmienić, dla mnie nawet, jeśli zamierzone).
Przydałby się przecinek po "Wiem".
Pozdrowienia
Elegancko, a rubasznie, dwuznacznie (czyt. uznajmy, że buzi, heh) i ogólnie z pomysłem. Ciekawe, co amatorom klasyki wyjdzie z mieszanki Kamasutry i innej Sztuki kochania.
Dla mnie takie lekkie formy też zasługują na dopracowanie, tutaj swoboda akcentów całkiem fajnie wybrzmiała zwłaszcza w 1. strofce, natomiast w wersach 7., 8. i ostatnim zmieniają się wyraźniej, w sposób który wybija, co można łatwo złagodzić (nadal swobodnie, ale bliżej), np.
-jednakże mam coś do dodania.
-raczej zwyczajów swych nie zmieniam,
-ale czy dzień coś może zmienić?
(pomijając trochę kłopotliwe podobieństwo - zmieniam/zmienić, dla mnie nawet, jeśli zamierzone).
Przydałby się przecinek po "Wiem".
Pozdrowienia
mchusz, mchusz.
- Paweł D.
- Posty: 824
- Rejestracja: 14 maja 2017, 13:42
przed świtem
Podoba mi się, jak kolega wyżej: rubasznie ale elegancko i ze smakiem.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 01 maja 2017, 23:12
przed świtem
O poranku można zmienić np. pozycję książkową.
A tak serio, to mam wrażenie, że druga strofa jest tylko "przerywnikiem" bo nie bardzo łapię jej zamysł.
Reszta, jest świetna, puenta wbrew pozorom, jest dobrym punktem wyjścia do przemyśleń
nad zmiennością niezmienności, za którymi ciężko nadążyć
A tak serio, to mam wrażenie, że druga strofa jest tylko "przerywnikiem" bo nie bardzo łapię jej zamysł.
Reszta, jest świetna, puenta wbrew pozorom, jest dobrym punktem wyjścia do przemyśleń
nad zmiennością niezmienności, za którymi ciężko nadążyć
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
przed świtem
Zdecydowanie zacinam się na ostatnim wersie.
Mchuszmer dobrze Ci podpowiada.
Mchuszmer dobrze Ci podpowiada.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia