muczę

[pietrek]

muczę

czemuczemuczemuczemuczemuczemucze
muczemuczemuczemuczemuczemuczemu
czemuczemuczemuczemuczemuczemucze
muczemuczemuczemuczemuczemuczemu
czemuczemuczemuczemuczemuczemucze
muczemuczemuczemuczemuczemuczemu
czemuczemuczemuczemuczemuczemucze
muczemuczemuczemuczemuczemuczemu



………………………………………………czemu nie?

[Sede Vacante]

Bardzo niekonwencjonalna forma poddania sposobu czytelnikom na wylanie własnych frustracji, gniewu, rozczarowania;)
Trochę jak zabawa w "głuchy telefon" - Mówisz "Czemu?", a reszta już sama sobie dopowie co chce i nie jednemu poprawi to humor, choć będzie brzmiało groźnie;)
Nie jest to wiersz,a raczej zachęta do długiej rozmowy, ale że w ekstremalnych - to tez sam nie wiem czy miał być wiersz, chyba nie.
Cóż, pozostaje czekać na dopowiedzenie przez czytelników dalszej części;)
Ja mam za dużo tego "Czemu?" więc nawet nie próbuję.
Pozdrawiam.

[Patka]

Heh, ja nigdy nie pomyślałam, że "muczę" i "czemu" ma tyle ze sobą wspólnego, choć przecież widać to na pierwszy rzut oka. :D

Weź ten tekst przeczytaj w całości, żeby nie pominąć żadnego mucze/czemu. ;)

Fajna zabawa. Do uśmiechnięcia. :) Bo szukać drugiego dna tutaj nie zamierzam.

[Sede Vacante]

Ha nawet nie zauważyłem, że "Czemu" w wielokrotnym powtórzeniu to jednocześnie "mucze" )
Więc chyba jestem pierwszym wkręconym w ta zabawę;)
Od razu pomyślałem "Czemu to, czemu tamto " itp, bo u mnie, jak pisałem dużo takich zapytań.

[skaranie boskie]

W dzieciństwie bawiliśmy się w takie powtarzanki.
Podaję próbki słów do podobnej obróbki, jak mucze.

masło
mara
mata
skała
Sara
bary

A z bardziej ekstremalnych : Jachu, skala,

Byla jeszcze inna zabawa i tę zdecydowanie wolałem.
Nazywaliśmy ją "gra półsłówek". Polegała na umiejętnym zamienianiu części wyrazów w dwu - lub więcej wyrazowych związkach.
Dla przykładu rzeczone "gra półsłówek" zamieniało się na "sra półgłówek.

Chętnie pobawiłbym się tutaj w coś takiego.

Mogę zacząć.

1. pradziadek przy saniach
2. wujek Chłodek
Kto to przerobi?

[Gloinnen]

sra dziadek przy paniach

chujek Włodek

[Gloinnen]

halka ciotki z wujem???

[skaranie boskie]

Walka ciotki z hujem.
Tu zakradł się ortograf, ale w zabawie chodziło o zbitki fonetyczne, a w takich ortografia szła po prostu na bok.

Skoro odczytałem podaję następną zagadkę.

Pradziadek na siczy

[pietrek]

to jest, kurde, poemat o ambiwalencjach procesów decyzyjnych, a nie o jakimś defekującym się
encefalopacie, kurde

jest jeszcze inna kategoria takich zabaw, oto przykłady:

wyje bana* w lesie
bana - na Śląsku tramwaj, pociąg

ostrożnie mijaj Kalisz

pozdrawiam

[Gloinnen]

Ruda babcia chucha...



A tak w ogóle - to ludzie kochani, na Jowisza, czy każda zabawa musi u nas sięgać obszarów poniżejpasyjnych? Czy nie można żartować sobie słownie jednak na wyższym poziomie intelektualnym?