Zluzuj dziewczyno

[Julka]

Zluzuj dziewczyno

Trochę luzu daj dziewczyno
Nie drażnij mnie smutną miną
Nie zarzucaj rąk na szyję
Już od tego ledwo żyję

Nie kontroluj nie podglądaj
Słów miłosnych wciąż nie żądaj
Wolność ma też swoje prawa
Wspólne życie nie zabawa

To co kocham nie lekceważ
Gdyż ja słucham co ty śpiewasz
Żeby w jedno się zlewało
Razem z moim twoje ciało

Choćbym ci przychylił nieba
Nowa znajdzie się potrzeba
Czemu wciąż mnie indagujesz
Nudzisz jęczysz zaskakujesz

Przecież od nadmiaru deszczy
Rzeka wygląd ma złowieszczy
I wystąpić może z brzegu
Proszę zwolnij trochę biegu

Stąpaj z czuciem i rozważnie
Traktuj miłość swą poważnie
Od głaskających zależy
Mruczy kot - czy zęby szczerzy

Ja w miłości po szkle chodzę
Pomny dawnych niepowodzeń
Patrzę w przód i widzę w tyle
Tak i uczuć nie pomylę

Tak i wolność uszanuję
Rządząc tym co w sercu czuję
A więc zluzuj ma dziewczyno
Miłość wietrzeje jak wino