paso doble

[Miladora]

smak zaplątany
uwikłany
w cierpkości wina
i słodyczy
czekoladowej kostki nocy
tam gdzie policzek
w dłoni ciszy
i pod listowiem powiek oczy
schodami w górę
potem na dół
litanią kroków ciemna przystań
ukryte niebo wśród gałęzi
a za krawędzią
cień urwiska



następny wczesny taniec

[skaranie boskie]

To jawi mi się trochę dziecinną iluzją.
Taki świat zza "listowia powiek".
Nie umniejsza to utworowi. Powiem nawet, że dodaje mu pewnego uroku.
Zwłaszcza w oczach małpy, która często na świat patrzy zza szyb.
Bo jak wiadomo

zza szyb świat inny jest niż z bliska,
zza szyb świat inny wymiar ma...


Przeczytałem z przyjemnością.

[Miladora]

Taki świat zza "listowia powiek".

Taki erotyk zza listowia, z cieniem urwiska w tle.

Dzięki i dobrego, kochana Fioletowa Małpko.