Śmieszka
Była piękna i młoda -
nazywali ją śmieszka.
W sercu radość, pogoda,
wyciągała śmiech z mieszka.
Aż się ludzie dziwili
Jaki wielki jej mieszek,
że i dla nich w złej chwili
ma serdeczny uśmieszek.
Skradł jej serce szyderca
ze śmiesznego powodu.
Dziury w mieszku wywiercał,
zimny jak bryła lodu.
Śmiech się w smutek zamienił.
Mieszek przepadł bez wieści,
a łzy w stertę kamieni.
To się w głowie nie mieści.
I choć szuka go wszędzie,
bo jej tak źle bez niego -
nie ma go, i nie będzie.
Lecz dlaczego - dlaczego?
Śmieszka
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Śmieszka
Bazyliszek
Ty siedź cicho jak tu przylazłeś i nie czepiaj się jak zwykle ze swoją znaną mi złośliwością do moich wierszy, bo ja Ciebie na żadnym portalu nie tykam - odwieczny prześladowco.
Oboje wiemy ilu autorów uszczęśliwiłeś na portalach.
Co za namolna kreatura bez ambicji.
Ty siedź cicho jak tu przylazłeś i nie czepiaj się jak zwykle ze swoją znaną mi złośliwością do moich wierszy, bo ja Ciebie na żadnym portalu nie tykam - odwieczny prześladowco.
Oboje wiemy ilu autorów uszczęśliwiłeś na portalach.
Co za namolna kreatura bez ambicji.