Czas

[Gajka]

Czas

dzień nadąsany wstał lewą nogą
słońca nie widać znowu kaprysi
porozwieszane mgły na konarach
promują szarość w formie afiszy

człowiek zaspany stoi przed oknem
w gałęziach wiśni kołysze myśli
paciorki z pereł błyszczą na szybach
sny odpłynęły już nic nie wyśnisz

w zachłannym mroku plądruje wicher
deszczem obmywa szyderstwo szyb
ty pędź przed siebie na nic nie czekaj
złamanie karku i poranny zryw

znów życia biegiem mkną obowiązki
praca ech praca wszystko dla chleba
przystań tu proszę istoto ludzka
zatrzymaj chwilę ... czas cię wyprzedza

14.03.2012

[Miladora]

Ładne to, Gajeczko.
Całkiem dobry rytm i tylko w jednym miejscu się jakby potknęłam, gdy zmieniłaś z 10 zgłosek na 9.
Tutaj:
w zachłannym mroku plądruje wicher - trochę niespójne
deszczem obmywa szyderstwo szyb = 9
ty pędź przed siebie na nic nie czekaj
złamanie karku i poranny zryw - tu masz 10, ale konsekwentnie bardziej płynne byłoby 9, czyli"
- złamanie karku poranny zryw

Wszystkie zwrotki mają wersy po 10 zgłosek, tylko ta powyższa się różni.
Można dopracować w prosty sposób:

zachłanne mroki plądruje wicher
deszczem obmywa szyderstwo szyby
ty pędź przed siebie na nic nie czekaj
złamanie karku poranne zrywy

Dobrego

[Bazyliszek]

jak to są początki to uciekam do smoczej dziupli pozdro;)