w szalonym tańcu
twoje piersi falują
w rytmie ruchu ciała
jak gdybyś w głąb jeziora
żabką płynąć miała
niby żmija owijasz
moje grzeszne mało
czyżby się w tym uścisku
życie skończyć miało
splecione razem stopy
niewiadomo czyje
unosisz w gorę białą
łabędzicy szyję
i wijesz się z rozkoszy
w tym szalonym tańcu
porywasz mnie dziewczyno
w moc szatańskich krańców
w nieznanym zatraceniu
wirujemy społem
krople potu spływają
twoim bladym czołem
gdy zagłębionych w sobie
złączył szczyt spełnienia
niecodzienne doznania
skryta myśl ocenia
Amor strzałę wyciągnął
legliśmy pospołu
omdlała wyglądałaś
jak siostra aniołów
w szalonym tańcu
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: w szalonym tańcu
Jakoś mniej mnie przekonał tym razem.
Zamysł na erotyk jest, ale z wykonaniem bym się jeszcze pobawiła, Alunia.
Zamysł na erotyk jest, ale z wykonaniem bym się jeszcze pobawiła, Alunia.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)