PROZA SIERPNIA 2016

[Fałszerz komunikatów]

Dzień dobry wszystkim posiadaczom wen i tym, którym nie jest ona ostatnio przychylna. Spotykamy się tutaj, by wspólnie wybrać Prozę Miesiąca Sierpnia. Na głosowanie macie tydzień, można wybrać maksymalnie dwa utwory spośród nominowanych dzieł.
elka "Ikarowe skrzydła" http://www.osme-pietro.pl/okruchy-proza ... 21851.html
eka "Kołyska (1)" http://www.osme-pietro.pl/proza-poetyck ... 21964.html
Lucile, "W cieniu Arkad (rozdział 18) - Łucja i ""la bella Italia"" http://www.osme-pietro.pl/ciag-dalszy-n ... 22047.html
Lucile, "W cieniu Arkad (rozdział 17) - Mirta i inkwizytor" http://www.osme-pietro.pl/ciag-dalszy-n ... 21961.html
nie "Requiem dla kolorów" http://www.osme-pietro.pl/okruchy-proza ... ml#p172451
nie, "tytuł wymyślę później" http://www.osme-pietro.pl/okruchy-proza ... 21965.html
Patka "Ojciec" http://www.osme-pietro.pl/okruchy-proza ... 21850.html

[Fałszerz komunikatów]

Tym razem gratulacje za tytuł Wiersza Sierpnia należą się naszej znanej i lubianej userce, Lucile, za utwór "W cieniu Arkad (rozdział 17) - Mirta i inkwizytor", która ma zaszczyt dzierżyć wspomnianą wygraną wraz z naszym portalowym łobuzem, nie, a sympatię userów zaskarbił swym "Requiem dla kolorów"
Brawa dla tej pary!

[alchemik]

Brawa dla tej pary!

Gratuluję Ci, Lucia, la strega.

A Tobie, nie, w szczególności, bo bardzo mi się podobało i już drżę w obawie o pojedynek.

Jurek

[Patka]

Tu wyniki już zdecydowanie lepiej wyglądają. Gratuluję!

[elka]

Wielkie dla zwycięskiej pary, Lucile i Nie. Należało Wam się! Gratuluję.

[Lucile]

nooo... nie, w jednej parze z nie, czuję się zaszczycona, wyróżniona i nieco onieśmielona... bo nie wiem, co na to nie

Patko, Elko, Jurku, Piotrze, oraz nie, pod warunkiem, że zechce się przyłączyć,
dziękuję i - jeżeli pozwolicie - stawiam
proszę jednocześnie o przemalowanie zawartości kieliszka na szmaragdowo - bo to absynt

[elka]

Przy takiej okazji nie wypić, to grzech...

[nie]

Dzięki wam za zauważenie mojego okrucha i powinszowania dla cudownej Lucile, którą lubię i z przyjemnością dzielę się połową miejsca na podium, choć jej powieści zupełnie nie trawię.

Wino musujące.

[Lucile]

choć jej powieści zupełnie nie trawię

nie, masz do tego pełne prawo.
Smuci mnie tylko fakt, że narażam Cię na tę przykrą dolegliwość.
Przepraszam.
Rozumiem jednak, że moje poetyckie przedsięwzięcia nie naruszają Twojego
przewodu pokarmowego - vide - Twój głos na miniaturkę Auto-da-fe, w II edycji CTM.

Serdecznosci
Lucile

[nie]

Auto-da-fe i wiele innych twoich udanych utworów.

Co do Arkad - bez obaw o mój żołądek - kosztuję w bezpiecznych ilościach. Najwyżej grozi mi pogłębienie zmarszczek mimicznych na skutek skwaszania miny, ale te, jak wiesz, przykrywam starannym makijażem (zastanawiające, ile fizycznych szkód, poza tymi oczywistymi w rodzaju wady postawy, może wyrządzić obcowanie z literaturą [tutaj motyw kryminalny: zabiła go powieścią]). Tyle tytułem żartu. A powieść to trudny i złożony gatunek - do tego stopnia, że nieprędko spróbuję się z nim zmierzyć. Ale mógłbym zmierzyć się z czymś innym - próbą sporządzenia recepty na uzdrowienie twojej. Szkoda zostawić w takiej formie, bo włożyłaś dużo pracy i jest w niej potencjał. O ile nie jest to zamknięty projekt i chcesz dalej nad nim pracować.