
Nie krępujcie się.

Oj tak, studia polonistyczne są super.411 pisze:Natomiast przyznam publicznie, tu i teraz, ze ogromnie Ci zazdroszcze studiów polonistycznych.
Hobbystyczne podejscie nie lagodzi glodu, tym bardziej, ze nie ma w nim systematyki.
Sorry, Patko.Patka pisze:chodził jeśm (chodziłeś),
Prawda!skaranie boskie pisze:Warto przy okazji omawiania polszczyzny wspomnieć o masie przedrostków, które potrafią najprostszym słowom nadawać tysiące znaczeń.
Nieprawda. Wiem, ze mówimy tu o jezyku polskim, ale tu jest blád. "Zapomniales", skaranku, o formie zaprzeszlej, mimo, ze wczesniej o niej wspominasz. Posluze sie Twoim przykladem, choc jeszcze lepiej, czy tez zabawniej, jest z formá: haben.skaranie boskie pisze: Ale co z tego, skoro u nich ich bin gefahren (dosłownie - jestem pojechać) oznacza zarówno czas przeszły dokonany, jak i niedokonany, czyli i jechałem, i pojechałem.
Rzeczywiście, w zeszycie miałam źle zapisane, ale w drugim mam już dobrze.skaranie boskie pisze:Patka pisze:
chodził jeśm (chodziłeś),
Sorry, Patko.
Jeśli jeśm, to pierwsza osoba.
Gdzie tu mowa o zaimkach?skaranie boskie pisze:Wracając zaś do zaimków.
Niemiecki ma ich sporo, zwłaszcza w czasie przeszłym i zaprzeszłym. Ale co z tego, skoro u nich ich bin gefahren (dosłownie - jestem pojechać) oznacza zarówno czas przeszły dokonany, jak i niedokonany, czyli i jechałem, i pojechałem.
Będę złośliwy, kolejna wpadka.Patka pisze:nikt za nic nienawidzi języka polskiego?
Przepraszam, ale gdzie ta dyskusja? Kolejny temat, który userzy mają w nosie (oprócz paru osób).skaranie boskie pisze:Normalnie mamy akademicką dyskusję.