Pismo a mowa
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Pismo a mowa
W napierającej rzeczywistości jest określone, skończone: skąd i dokąd.
Do(ni)kąd - po wyrzuceniu cząstki w nawiasie, otrzymujemy zaimek przysłowny: dokąd.
Łączy... albo lepiej - jest granicą między skończonością i nieskończonością.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Pismo a mowa
W napierającej, kolapsującej rzeczywistości uzyskujemy punktową osobliwość, która staje się nieskończonością możliwości.
Granicą jest horyzont zdarzeń.
Tak naprawdę nie ma skończoności tylko etapy podróży, a koniec jest początkiem.
Tak więc donikąd to wszędzie poza tu i teraz.
Granicą jest horyzont zdarzeń.
Tak naprawdę nie ma skończoności tylko etapy podróży, a koniec jest początkiem.
Tak więc donikąd to wszędzie poza tu i teraz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Pismo a mowa
Poczytalam. Lem bylby zachwycony ta polemika.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.