Prawdziwy wiersz

Nie wiesz - zapytaj
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: Prawdziwy wiersz

#11 Post autor: Bożena » 01 lut 2014, 9:47

Może "prawdziwy" odnosi się do samej formy wiersza, że taki akuratny, dobrze poprowadzona myśli i świetna puenta. Więc może "prawdziwy wiersz"- to taki, który ma wszystko to co wiersz powinien mieć w najwyższej jakości- przednie rymy, świetną konstrukcję, nietuzinkowe metafory, dobre przerzutnie i wszystko inne, to co świetny- "prawdziwy" wiersz mieć powinien. :rosa:

ayalen

Re: Prawdziwy wiersz

#12 Post autor: ayalen » 01 lut 2014, 10:35

Ja juz wyjasnilam swoje " prawdziwe", Bozenko - czy to nie troszke instrumentalne podejscie do muzyki?
Zapewne wiele slow dla kazdego z nas ma inny wydzwiek, jednak chyba lepiej zapytac co ktos ma na mysli, mowiac " prawda" Tak sadze.

Awatar użytkownika
Ania Ostrowska
Posty: 503
Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21

Re: Prawdziwy wiersz

#13 Post autor: Ania Ostrowska » 01 lut 2014, 12:15

Bardzo ciekawy wątek, i sądząc po wcześniejszych wypowiedziach, również na forum, gdzie się dużo i z zaangażowaniem komentuje - bardzo potrzebny. Czytając Twój wpis i komentarze zrobiłam szybki rachunek sumienia - i nie, chyba przymiotnik "prawdziwy" nie należy do mojego podręcznego zestawu. Ale za to często (może zbyt często) mówię, że coś brzmi, albo nie brzmi "wiarygodnie". Tak, jak teraz na to patrzę, wydaje się, że jest to określenie, które może być traktowane jak bliskoznaczne do "prawdziwy". Ale jednak to nie to samo. Bo dla mnie "wiarygodnie" odnosi się nie tylko do prawdopodobieństwa zachowań postaci od strony psychologicznej i logiki rozwoju sytuacji. przebiegu zdarzeń i do strony warsztatowej, ale także do doboru słów i środków, które to uprawdopodabniają. Łatwiej to może widać w prozie niż w poezji, choć w poezji, rzecz jasna, też.
W każdym razie trzy razy się teraz zastanowię, co naprawdę chcę przekazać autorowi komentowanego tekstu, zanim użyję "brzmi wiarygodnie" :) Pozdrawiam - Ania

ayalen

Re: Prawdziwy wiersz

#14 Post autor: ayalen » 01 lut 2014, 13:11

Taa...podreczny zestaw autora sobie ustawiajmy przed kazdym wierszem, szafeczke taka, z zasobem slow mile widzianych. Jakby co - nie trawie zzolklych, rozdziawionych mordek, totez przemilczam, choc wolalabym jedno usmiechniete slowo.
Dojdziemy do przemilczen. Nie wiem Aniu co laczy prawde z tym co wydaje sie nam godne wiary, to inny gatunek chyba. Prawdziwy jest smiech, prawdziwe sa krople deszczu, prawdziwy jest blask oczu i cieplo dloni. Tego nie podrobimy i nie udamy, choc sa tacy ktorzy nie wierza w to co jest prawdziwe. Szkoda.

Awatar użytkownika
Ania Ostrowska
Posty: 503
Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21

Re: Prawdziwy wiersz

#15 Post autor: Ania Ostrowska » 01 lut 2014, 16:34

ayalen pisze:podreczny zestaw autora sobie ustawiajmy przed kazdym wierszem, szafeczke taka, z zasobem slow mile widzianych
Ano widzisz, masz ewidentny dowód na potrzebę zżółkłych rozdziawionych mordek. Gdybym po słowach o moim podręcznym zestawie wstawiła emotkę, miałabyś jasny sygnał, jak umownie należy je traktować. I może wtedy nie zostałyby obśmiane? Myślę, że wiele osób ma ulubione słowa i sformułowania, za pomocą których wyraża swoje opinie i emocje, czasem to widać nie tylko w komentarzach, ale i w pisanych wierszach czy opowiadaniach. Wydaje mi się to zupełnie zwyczajne, tak jak lubimy jedne barwy, a unikamy innych, tak samo jedne słowa nawykowo podpowiadają się same, a inne są daleko i sięgamy po nie rzadziej.
ayalen pisze:Prawdziwy jest smiech, prawdziwe sa krople deszczu, prawdziwy jest blask oczu i cieplo dloni. Tego nie podrobimy i nie udamy, choc sa tacy ktorzy nie wierza w to co jest prawdziwe.
Masz rację, ale zwróć proszę uwagę, że w wierszach częściej mówimy o postrzeganiu/odczuwaniu tych kropli deszczu, blasku oczu, itd., a nie o tym, że one po prostu "są" i jako takie, jasne że są prawdziwe. A mówimy przez słowa - które mogą lepiej albo gorzej, czy jak wolisz - bardziej lub mniej prawdziwie o tym przekonywać.

Moim zdaniem, przemilczanie, to najgorszy wybór. Dla dobra tekstu trzeba o nim rozmawiać, bo wtedy ma szanse rosnąć, ma szanse, by się rozwijać. To czy tak się stanie, czy nie, jest zawsze wolą autora. Wola autora jet święta, ale bez informacji zwrotnej, tekst ma po prostu mniejsze możliwości.
Pozdrawiam, bez mordki, z uśmiechniętym słowem

ayalen

Re: Prawdziwy wiersz

#16 Post autor: ayalen » 01 lut 2014, 19:42

Aniu, sadze ze kazdy z nas ma inny sposob patrzenia na dzielo; dla mnie prawdziwe jest to co czujemy, w odroznieniu od tego co nam sie wymysla. I wole sluchac muzyki, niz rozpracowywac sklad orkiestry, czy tez podziwiajac obraz - szukac pociagniec pedzlem. Jesli calosc mi sie podoba, drobne niedomogi nie przeszkadzaja w odbiorze. Wiec mowie o tym co czuje w zetknieciu z pieknem - wiersza, obrazu, melodii. Tylko tyle, rozumiem ze kazdy spoglada w inny sposob, i w inny wyraza swoje mysli. Szczerze mowiac - czytajac ten watek poczulam przykre zaskoczenie, ale to nieistotne. W koncu zawsze mozna pomilczec, niz narazac autora na slowa ktore mu nie odpowiadaja. Milczenie nie ujmie piekna temu co piekne, wiec po co slowa? A na krytyka nie urodzilam sie, i jakp dyletant - nie smialabym probowac ulepszac tego, czego sama nie umiem, to rola tych ktorzy znaja sie na rzeczy. Tyle ze mnie.

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Prawdziwy wiersz

#17 Post autor: iTuiTam » 04 lut 2014, 20:55

Alku, interesujący temat do rozmowy.

Każde z nas, przypuszczam, ma swoją definicję 'prawdziwego wiersza'. Dla jednego może to być wiersz, jaki przedstawia dokładnie to, o czym sami myślimy, albo przeżyliśmy, ale nie zapisaliśmy.
Ktoś inny może używać tego określenia jako komplementu, skrótu, który wymagałby napisania całego eseju, by pokazać, czemu akurat to stwierdzenie nasunęło się po lekturze.

Wydaje mi się, że tak jak Autorowi w tworzeniu, trzeba dać wolność w komentowaniu Czytelnikowi. Czy 'wiersz prawdziwy' to wygodny skrót, lub pojemna fraza, czy odnośnik serwowany z przyzwyczajenia - to powinno być w gestii komentującego.
Jeśli Autor chce rozwinąć rulonik tej frazy, może wystarczy zapytać komentującego, poprosić o uściślenie użycia właśnie takiego określenia?

Wszystkie 5 punktów, jakie przedstawiasz, omawiając: 'prawdziwy wiersz' są rzetelnie uargumentowane, podobnie i przemyślenia.
Jednak myślę, że czasami mnie - jako autorowi - naprawdę wystarczy słowo, zdanie, ślad zostawiony pod tekstem, bo oznacza to po prostu, że ktoś utwór przeczytał, że warto było napisać, pokazać swoje 's-tworzenie' w świetle dnia. Może inaczej myślą o tym piszący z ambicjami wypłynięcia na szersze wody, wydania swojej poezji, prozy, ale ja - tu mówię tylko o swoich odczuciach - jako tworząca amatorka jestem zadowolona z wszystkich przejawów zainteresowania się moim pisaniem. Tych krytycznych: 'na nie', 'banał', 'nic odkrywczego', 'ja to bym inaczej' i tych co 'podoba mi się', 'ładnie', 'zostaje w pamięci', 'wiersz prawdziwy'.

serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Prawdziwy wiersz

#18 Post autor: Alek Osiński » 05 lut 2014, 0:09

Dziękuję Wszystkim za bardzo ciekawe i pouczające wypowiedzi.

Próbując podsumować to wszystko co powiedzieliście, spróbowałem
zebrać jakoś to wszystko do kupy, otóż

411 - Janina? - skłonna jest uznać racjonalne znaczenie tego słowa, jako "zgodny z doświadczeniem",
ale również nie neguje możliwości użycia go w sensie "pozadoświadczalnym", jako taki, jak rozumiem "walący między oczy" mimo, że samemu się nie doświadczyło

Ania ayalen - "prawdziwy" rozumie jako dotykający czułej struny, płynący wprost z serca do serca

Emilia - również raczej jako poruszający, wyjątkowy...

Leszek - zdaje się szukać w tym słowie drugiego dna, które co ciekawe, może osłabić jego wydźwięk, a nawet poddać w wątpliwość?

Bożena - "prawdziwy" to świetny, formalnie i pod każdym innym względem

Ania Ostrowska - nie używa raczej, może czując jego małą precyzyjność, za to używa jego jakby słabszej semantycznie formy "wiarygodny", określając je raczej jako wspólnotę przeżyć, lub choćby - potencjalną i prawdopodobną wspólnotę przeżyć

Elżbieta (iTuiTam) podchodzi z pełną wyrozumiałością, twierdząc, że każdy ma swoją definicję i ważny jest ślad, a znaczenie jest jakby rzeczą pochodną i nie najważniejszą.

I owszem, trudno się w pewnej mierze z Elą nie zgodzić, najważniejsze jest uczestnictwo, zostawienie śladu.Trudno jest jednak moim zdaniem również nie zastanowić się na tym, co ktoś miał na myśli używając konkretnego sformułowania, dla mnie przynajmniej to ciekawe jaka warstwa znaczeniowa kryje się za wypowiedzią. Język przecież to system kodów, a jego ważną rolą jest międzyludzka komunikacja,
przekazywanie sobie jasnych lub rozmazanych sygnałów.

Z tego co napisaliście wysnuwam raczej wniosek, że sformułowanie "prawdziwy" dla większości to to samo
co poruszający lub wzruszający, trafiający do serca, co oczywiście jest też tylko "znaczeniem umownym" bo z pojęciem serca wiąże się również ciężar doświadczeń, który obciąża jego codzienny rytm...

ayalen

Re: Prawdziwy wiersz

#19 Post autor: ayalen » 05 lut 2014, 1:08

Alku, moze bagatelizujemy, lub zbyt pochopnie banalizujemy prawde? Widzisz - prawda sa krople deszczu, ich dotyk na skorze - a nie nasze mysli i wyobrazenia na temat deszczowych kropli, dlatego - uwazam ze najkunsztowniejsze konstrukcje slowne i najwyszukansze metafory nie dorownuja slowom ktore oddaja ten dotyk.
Dlatego przede wszystkim szukam slow ktore niosa prawde, a nie opisuja ja.
Ale tez rozumiem, ze kazdy szuka czegos innego, swojego, i dla siebie, wiec zapewne i to znajduje. I tak jest dobrze.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Prawdziwy wiersz

#20 Post autor: Alek Osiński » 05 lut 2014, 1:15

ayalen pisze:prawda sa krople deszczu, ich dotyk na skorze - a nie nasze mysli i wyobrazenia na temat deszczowych kropli,
Aniu, dlatego pewnie najpełniejsze doznanie to wyjść na deszcz i zagłębić się w nim,
ale jeśli zaczynamy używać słów powinniśmy chyba także uwzględnić ich pamięć - krótszą,
dłuższą, ale też mającą swoje osobne znaczenie...swoje ślady na skórze - znaki zrozumienia...

ODPOWIEDZ

Wróć do „KĄCIK PORAD”