Portalowy foszek

Nie wiesz - zapytaj
Wiadomość
Autor
Nilmo

Re: Portalowy foszek

#11 Post autor: Nilmo » 05 maja 2012, 22:30

całkowitą chujnię z myjnią i patatajnią
tyś powiedziała.
Błąd jak błąd. Ty popełniasz większy wrzucając ludzi do koszyczków jakie sobie stworzyłaś Glo. Twój ból.
Łatwiej rozmawiać z samą sobą niż wysłuchać innych?
Nie wiem czy cię wobec tego to jeszcze interesuje, ale nie mam takiego zdania o tym forum, jak Ty to "ładnie" nazwałaś. Dziwne słowa w ustach twórcy regulaminów.
Moim zdaniem to forum nie wyróżnia się niczym, od innych na których bywałem . Jest przede wszystkim towarzyskie. Czy mam to komuś za złe? A dlaczego?
Tymczasem ja szukam czegoś, co jak myślę, mieliście nadzieję stworzyć. Coś pomiędzy tzw" szacowną poezją" a kurnikiem jakie oferują fora z których i ty miałaś okazję czerpać niemiłe doświadczenia. Jestem tu bo miałem nadzieję że to młode forum, uniknie klonowania z przeszłości, ale widzę coraz mniejsze na to szanse.
I nie tak jak ty to stwierdziłaś Glo, robiąc z siebie i forum symbol męczeństwa patatajując, ale stwierdzam że nie tego szukam. PO PROSTU NIE TEGO GLO. NIE DLATEGO ŻE TWOJA ZABAWKA JEST BRZYDKA CZY CHUJNIA-MYJNIA, I NIE DLA TEGO ŻE JA MAM SIĘ ZA NIE WIADOMO KOGO. PO PROSTU. TU JEST SEZON NA TRUSKAWKI, A JA SZUKAM POZIOMEK. Na forum pisało "sprzedajemy owoce" TAKIE TO TRUDNE DO ZROZUMIENIA DLA "BEZBŁĘDNEJ" KOBIETY?
Czy potrafisz mi wskazać bodaj 3 pkt którymi różni się to forum od MW, Oc, czy PS ? Ja kocham argumenty...chujanie to nie dyskusja, ale knajpiana rozgawora.

Dodano -- 05 maja 2012, 21:33 --

Skaranie
Nie pierdolę. Mówię. tak gadaj sobie z Glo. Nie mówiliście jedynie o Krętym. Było też sporo ogółu. Do tego się odniosłem

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Portalowy foszek

#12 Post autor: Alek Osiński » 05 maja 2012, 22:47

Ja po doświadczeniach na innych forach, dawno byłem zwolennikiem tego aby raz zamieszczonego utworu
nie można było usuwać, chociażby z szacunku dla osób, które zechciały go komentować. To moim zdaniem
jedyne rozsądne rozwiązanie. Ludzie są jacy są i na ósmym piętrze też się nie zmienią, nie ma co na nich
psioczyć, a tylko trzeba stosować się do pewnych reguł. Nie wydaje mi się żeby był tu niski poziom, jest dosyć
przyzwoity na tle netu, a to że niektórzy lubią poinfantylnić w komentach, to już ich sprawa i administracja nie ma nic do tego. W tych sprawach każdy pokazuje się takim jak chce...

Al

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Portalowy foszek

#13 Post autor: skaranie boskie » 05 maja 2012, 22:49

Rozumiem twoje odniesienia Nilmo.
Musisz jednak zrozumieć i nas.
Mamy dwie możliwości, nawet trzy.
Pierwsza to stworzyć niszowy portal, na którym będą publikować tylko znawcy tematu i tylko komentarze, bo nikt się nie odważy podłożyć im swoich tekstów. Gdybyśmy założyli je - jak to - w końcu października, dziś moglibyśmy na nim pisywać towarzyskie pierdoły w trójkę z Tobą, bo nikt inny by już na nie nie zaglądał.
Druga - taka jak widać gołym okiem na ekranie.
Trzecia - zamknięte dla Użytkowników, na którym pisalibyśmy sobie z Glo o pierdołach, tudzież publikowali sobie nasze tzw. wiersze, wychwalając je sobie pod niebiosa i nazywając wielką poezją, wielkim "P" pisaną.

Wybraliśmy najrozsądniejszą opcję.
Jeśli nie wierzysz, proponuję Ci założenie własnego portalu jako eksperyment.
Przekonasz się jak to wygląda i porozmawiamy o tym, mając już obaj podobne doświadczenia.

Oczywiście przy :beer:
Al, dzięki za poparcie :) :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Portalowy foszek

#14 Post autor: Gloinnen » 05 maja 2012, 23:02

al z krainy os pisze: to że niektórzy lubią poinfantylnić w komentach, to już ich sprawa i administracja nie ma
nic do tego. W tych sprawach każdy pokazuje się takim jak chce...
Dzięki, Al. Strzał w dychę.
:ok: :ok: :ok:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Portalowy foszek

#15 Post autor: Gloinnen » 06 maja 2012, 10:53

Nilmo pisze:Nie pierdolę. Mówię. tak gadaj sobie z Glo.
Nie sądziłam, że masz o mnie tak niskie mniemanie. No, ale mniejsza o to.

Natomiast, po uważnym przeanalizowaniu Twojej argumentacji doszłam do wniosku, że całkowicie mylisz pewne pojęcia i, powiem to pięknym literackim językiem, dalece rozmijasz się z prawdziwą oraz rzetelną oceną rzeczywistości.
Nilmo pisze:TU JEST SEZON NA TRUSKAWKI, A JA SZUKAM POZIOMEK. Na forum pisało "sprzedajemy owoce" TAKIE TO TRUDNE DO ZROZUMIENIA DLA "BEZBŁĘDNEJ" KOBIETY?
Wybacz, Nilmo, ale forum to nie jest sklep, gdzie klient przychodzi, kupuje, płaci i wychodzi. Taka postawa w kontekście życia każdego portalu jest śmieszna. Wydaje mi się, że jednak takie "klienckie" podejście do forum jest główną przyczyną Twojego niezadowolenia. W ten sposób chyba nigdzie nie będziesz w pełni usatysfakcjonowany.

Tak naprawdę forum nie jest jakimś abstrakcyjnym, funkcjonującym w próżni, autonomicznym bytem. Wszyscy je budują, jak już wielokrotnie powtarzałam, klocek po klocku, wpis po wpisie, utwór po utworze. I od stosunku użytkowników do miejsca, gdzie zostali zaproszeni, także od tego, jak je postrzegają i traktują, zależy jego wizerunek oraz prezencja. Wszyscy na to pracują, nie tylko administracja, której funkcje są zupełnie inne, raczej porządkowe, organizacyjne, choć naturalnie, jeśli chodzi o komentarze, powinniśmy dawać innym dobry przykład.

Forum nie jest samo w sobie ani be, ani cacy, bo to wszyscy obecni na nim userzy nadają mu kształt i charakter, każdy z osobna. Nie powinieneś więc przeceniać roli adminów. Potrzebujemy po prostu ludzi chętnych do współpracy, którzy właśnie zrozumieją, jak bardzo są ważni i jak wiele od nich zależy. Na pewno nie KLIENCI, bo ci są ze swej natury bierni i roszczeniowi.

Kilka aktywnych, znających się na rzeczy osób, którym się CHCE i które czują się związane ze społecznością, albo po prostu mają ochotę się z nią związać, może na pewno wiele dokonać i zdziałać. W przeciwieństwie do malkontentów i krytykantów, którzy oczekują, aż całą żmudną robotę zrobią za nich (a zarazem dla ich przyjemności) inni.

Na gotowe przyjść łatwo i oceniać. Niestety, tutaj na forum nie ma "gotowego". Mamy tu do czynienia z nieustannym rozwojem, bo portal po prostu żyje. Szkoda, że nie dociera, iż od Ciebie wiele zależy, podobnie, jak od każdego z nas, użytkowników.

Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Portalowy foszek

#16 Post autor: Miladora » 06 maja 2012, 12:07

A ja myślę, że nie trzeba tego traktować aż tak skrajnie. :)

Na każdym portalu istnieje zjawisko przepływu użytkowników. Jedni zostają, inni odchodzą.
Z różnych względów - niekiedy z braku czasu, niekiedy z powodów osobistych, a jeszcze w innych przypadkach komuś może nie podobać się towarzystwo czy atmosfera i idzie gdzieś indziej.

Traktowanie czyjegoś odejścia jako "dramatu" świadczącego w sposób negatywny o portalu jest przesadne.
Oczywiście - masowe odchodzenie na pewno nie świadczyłoby dobrze o poziomie forum, ale gdy są to zjawiska sporadyczne, to mieszczą się w granicach błędu, czyli w normalnym funkcjonowaniu takich "instytucji".
Zaostrzanie przepisów niewiele daje. Kto zechce odejść i tak odejdzie, przysparzając nam jedynie pracy i problemów.
Nie przejmowałabym się więc tym aż tak bardzo.
Kiedyś mój znajomy skasował wszystkie swoje teksty prozatorskie, a z nimi kilkadziesiąt moich korekt.
Nie obraziłam się na niego, bo wiedziałam, że moja praca i tak nie poszła na marne - dopracował opowiadania. Zresztą nie wycofał, żeby dać gdziekolwiek indziej, tylko żeby wszystkie te odcinki zebrać w książkę - wspomnieniową zresztą.
Może kiedyś uda mu się ją wydać i będę miała satysfakcję, że mu w tym pomogłam.
Dlatego dla mnie ważne jest to, że ktoś skorzystał z pomocy i czegoś się nauczył, a nie, że moje "cenne" komentarze poszły z dymem.
Zawsze bowiem trzeba się liczyć z faktem, że część naszej pracy idzie na marne. Takie po prostu "ryzyko zawodowe".
Inaczej balibyśmy się pisać jakiekolwiek inne komentarze oprócz: "Pozdrawiam". :)

Czyli, podsumowując - ja jestem liberalnie nastawiona do tego rodzaju zjawisk.
Chce ktoś odejść - niech odchodzi.
A że zabierze przy okazji likwidowania konta moje komentarze - cóż, zdarza się. Nie będę płakać z tego powodu. :)
Napiszę jeszcze setki innych innym ludziom, wśród których znaczna ich część może bardziej je doceni.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Nilmo

Re: Portalowy foszek

#17 Post autor: Nilmo » 06 maja 2012, 13:25

Nie sądziłam, że masz o mnie tak niskie mniemanie
Cóż Ci zatem przeszkadza sądzić tak dalej? Oboje posługujecie się podobnym językiem pisanym, którego ja w normalnej dyskusji internetowej staram się nie używać, bo jest czas na przemyślenie słów przed napisaniem, nawet gdy górę biorą emocje. Zwłaszcza w dyskusji z przedstawicielami forum, którzy powinni wzbudzać jakiś autorytet. Nie dziw się więc, że po twoich "chujnio - patatajniach" doszedłem do wniosku że skaraniowe "nie pierdol " , bardziej pasuje do takich tekstów, niż do merytorycznej dyskusji. Nie ma to nic wspólnego z ocenianiem Twojej osoby, a jedynie z chęcią prowadzenia rozmowy na kulturalnym poziomie, tam gdzie nie istnieją powody do "kurwiania". Winny czuję się tylko za przekroczenie moich kompetencji, bo to nie ja powinienem tutaj dążyć do kreowania wizerunku forum jako ostoi kultury, za co przepraszam.
Nie przesadzałbym z tą katorżniczą pracą nad portalem. Stworzyliście go, bo lubicie to robić, tak jak każdy może sobie podobny stworzyć, jeśli by go to rajcowało. I ciągłe biadolenie ile kto się napracował jest, sory ale żałosne. Mówiliśmy niedawno o wolontariacie. Robisz to bo lubisz, albo nie robisz. Przymusu nie ma, medali nie budiet toże. A że ktoś kogo wspierasz finansowo kupuje za to jabola, to nie powód do dramatyzowania na ulicy - "ludzie patrzcie, jak się poświęcam, a on ma to w dupie". Ty zrobiłaś co swoje w dobrej intencji i dyskrecji. Dyskrecji, bo ta jest podstawą bycia bezinteresownym darczyńcą. Ty Gloin robisz moim zdaniem za duże "halo" wokół tej "misyjności". I w wierszach i w prozie. A to demaskuje komu portal ma przede wszystkim służyć.

Tutaj podoba mi się stosunek Miladory. Chęć pomocy człowiekowi, a nie jakiemuś wirtualnemu forum. Zechce skorzysta, nie to nie. I o to chodzi. Bo to ludzie tworzą forum, a nie forum ludzi.
Po coś przychodzą zwabieni ofertami w stylu : "nie dla idiotów". Kupują, albo czując się jak idioci wobec lekceważącego stosunku obsługi, trzaskają drzwiami lub rzucają koszykiem. Sklep to dobre porównanie. Bo mamy do czynienia z ofertą. Może czasami źle zrozumianą, może oszukańczą..nie powinno więc oburzać ekspedientki że klient który przyszedł po rybę na obiad nie kupił kaczuszki do kąpieli, bo jaka to różnica skoro i ta i ta pływa.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Portalowy foszek

#18 Post autor: Gloinnen » 06 maja 2012, 13:50

Nilmo, proszę Cię, abyś spróbował czytać ze zrozumieniem.
Gdzie ja piszę o misyjności i o własnym poświęceniu?
Przecież ja forum nie uważam za miejsce, które ma służyć tylko i wyłącznie mnie. Wręcz przeciwnie, podkreślam, że to własność wspólna, która ma służyć WSZYSTKIM.
Mnie się wydaje, że nie ma tutaj tzw. obsługi, a jeżeli już, jej rola jest bardzo ograniczona. Każdy, o ile tylko zechce, może być tutaj współgospodarzem i mieć wpływ na to, jak forum wygląda. W ogóle więc nie poruszałam kwestii tego, ile to ja się napracowałam.
Odejście z portalu, zabranie tekstów, lekceważące potraktowanie ludzi, którzy nad nimi się zatrzymali - dotyka nie tyle mnie osobiście - choć nie wypieram się, że bywa i tak - ale w ogóle całą społeczność. Zawsze tak postrzegałam wszelkie fora - nie jako miejsce, gdzie się wchodzi i wychodzi jak do baru, tylko przede wszystkim jako przestrzeń interakcji międzyludzkich, jako zbiorowość, w której krążą myśli, uczucia, doświadczenia, itp. Oczywiście nie musisz się ze mną zgadzać i możesz traktować forum jako sklep z ofertą handlową która albo odpowiada, albo nie. Ja na ten temat mam zdanie skrajnie odmienne.
Skoro pozostajemy jednak przy porównaniu do sklepu - to mogę tylko dorzucić - że KAŻDY jest zaproszony do tego, aby dołączył do tzw. "obsługi" i aby zaproponował własną ofertę.

Na pewno Miladora ma wiele racji. Myślę, że jej postawa niewątpliwie pozwala mniej przejmować się różnymi przykrymi zjawiskami. Ponieważ jednak moja wizja forum jest właśnie taka, jaką przedstawiłam powyżej, nietrudno się domyślać, że dla mnie każde odejście jest czymś nieprzyjemnym, bo zależy mi ogólnie na ludziach, na każdym człowieku. Nie są to dla mnie anonimowi użytkownicy, nie potrafię mieć stosunku "z góry". Raczej jestem skłonna zastanawiać się, gdzie popełniłam błąd, skoro coś nie zazębia...
Co oczywiście ma swoje konsekwencje, bo mogę być odbierana bardzo różnie - chociażby tak, jak zasugerował Nilmo:
Nilmo pisze:dramatyzowania na ulicy - "ludzie patrzcie, jak się poświęcam, a on ma to w dupie".
Wprawdzie nigdzie nic podobnego nie napisałam, no ale rozumiem, skąd tego typu wnioski.

Wiem jednak, że nie tylko ja się "poświęcam". Widzę i doceniam także imponującą pracę moderatorów oraz wszystkich aktywnych użytkowników.

Pewnie wyłazi ze mnie społecznikowska natura durnej aktywistki, ale zawsze, wszędzie, także na innych forach, gdzie miałam okazję bywać, patrzyłam przede wszystkim na ludzi...

:myśli: :sorry:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Nilmo

Re: Portalowy foszek

#19 Post autor: Nilmo » 06 maja 2012, 15:08

Tymczasem - nie po raz pierwszy - mam do czynienia z "Autorami", którzy dają do zrozumienia, że miejsce, do którego zdecydowali się zawitać, nagle przestają uważać za godne ich genialnego pióra i ich przewspaniałej twórczości
Gloin...czy naprawdę ktoś ci podał taki argument że jego pióro jest tak genialne, a jego twórczość przewspaniała? Bo nie bardzo mi się chce w to wierzyć. A jeżeli to wynik jedynie Twoich przypuszczeń czy wniosków, wynikający z urażonej dumy, czy publikacja takich przypuszczeń jest sprawiedliwą laurką dla opuszczającego forum, który zazwyczaj już nie ma w takiej sytuacji możliwości do kontrargumentów? Zdajesz sobie sprawę, że takim snuciem wniosków robisz z rezygnującego super - dupka? Bo ja po takim Twoim przemyśleniu, tak go widzę. Czy o to chodzi by w ten sposób zniechęcić innych do tego typu praktyk usuwania kont? Myślę że świadomość takiego rozstania, może tylko decyzję wielu przyspieszyć.
Ten mały przykład dość jasno dowodzi chyba, jak osobiście traktujesz tego typu normalne problemy każdego forum i że warto abyś wzniosła się ponad to zamiast schodzić do poziomu urażonych złośniczek, które na odchodne przyklejają własną łatkę.
Przyjścia i odejścia to normal.
Zatem pożegnaliśmy łajzę i dupka, czy użytkownika którego oczekiwania minęły się z profilem forum?

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Portalowy foszek

#20 Post autor: Gloinnen » 06 maja 2012, 15:57

Mieliśmy i takie odejścia, gdzie Autor był przekonany, że "wielkim poetą jest..."
Nie potrafię, sorry, inaczej wyjaśnić żądania usunięcia wszystkich swoich tekstów "na odchodne", jak tylko chęcią zademonstrowania i podkreślenia swoich negatywnych emocji do forum, jego użytkowników bądź adminów, moderatorów... Wydaje mi się, że człowiek dojrzały potrafi zapanować nad emocjami i nie zachowywać się jak dziecko, które zabiera zabawki z piaskownicy, bo nie podoba mu się fryzura Kasi czy koszulka Jasia. Pomimo niezaprzeczalnego prawa (bo przecież to jego zabawki).
Natomiast - wybacz - czyżbym jako jedyna na całym portalu, nie mogła mieć własnego zdania odnośnie pewnych zachowań i postaw?
Ktoś, kto w określony sposób postępuje, musi się liczyć z tym, że jego działania są w taki a nie inny sposób postrzegane.
Na wielu znanych mi forach toczyły się dyskusje odnośnie masowego kasowania tekstów, w których wypowiadałam się podobnie, jak tutaj, nie będąc aż tak zaangażowaną osobiście jako adminka. Wszędzie jest to zjawisko oceniane raczej negatywnie. Nikt nie neguje prawa do tego, aby Autor mógł zrobić z tekstami, co chce, natomiast odbiór jego decyzji, nazwijmy to, "społeczny", jest zupełnie inny.

Nikogo nie zamierzałam moim komentarzem odstraszyć, nie rzucałam też nickami. Napisałam tylko, jak niektóre poczynania mogą zostać odebrane. Zainicjowałam dyskurs o odpowiedzialności, bo chyba tutaj jest pies pogrzebany. Odpowiedzialności za własny wizerunek, za własne publikacje... Bo mimo wszystko jednak, jako adminka, mam także z kolei prawo walczyć o to, aby portal, który powołaliśmy do życia, nie był traktowany jak piaskownica właśnie.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „KĄCIK PORAD”