Prawdziwy wiersz
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Prawdziwy wiersz
Chciałbym kochani, podzielić się z wami pewną refleksją, która
zastanawia mnie od pewnego czasu. Otóż nader często spotykam
w komentarzach sformułowania typu "prawdziwy wiersz" lub
"ten wiersz jest prawdziwy do bólu" i bardzo mnie one zastanawiają.
Właśnie, co właściwie znaczy takie sformułowanie i czy jest ono
wlaściwie pozytywem, czy negatywem, chociaż biorąc pod uwagę
tonację wpisu jest to raczej przejaw entuzjazmu wobec wiersza.
Niewątpliwie dla piszącego wiersz, jak mniemam, jest zawsze prawdziwy,
bo nie sądzę, aby mógł stanowić umyślne narzędzie do wprowadzenia
kogoś w błąd, może być niejasny - owszem lub zawierać obraz świata
nie tolerowany przez czytającego, lecz to chyba nie likwiduje,
subiektywnej przynajmniej prawdziwości przesłania po stronie piszącego.
Co natomiast ma na myśli komentujący pisząc - prawdziwy?
W głowie rodzi mi się kilka opcji.
1. prawdziwy - zgodny ze stanem faktycznym
2. prawdziwy - empirycznie sprawdzalny
3. prawdziwy - zgodny z doświadczeniem czytającego
4. prawdziwy - wywołujący emocje typu - sam bym tego lepiej nie powiedział
5. prawdziwy - na tyle jednoznaczny, że istnieje tylko jeden sposób jego interpretacji
W wypadku 1 i 5 nie wiem, czy określenie "prawdziwy" byłoby plusem dla tekstu, mimo że faktycznie byłby on w tym wypadku prawdziwy
Przypadek 2 - to raczej sfera naukowego dowodzenia
Przypadki 3 i 4 - moim zdaniem zrozumiałe - lecz akurat świadczą jedynie o pewnej "wspólnocie doświadczenia" piszącego i czytającego
Otóż nie wiem, czy stwierdzenie "prawdziwy" nie jest jednak pewnym nadużyciem, tudzież uproszczeniem wobec wiersza, gdyż słowo "prawda" ma swoje oczywiste konotacje "faktyczne" i chyba nie do końca wchodzi w zakres odczytu "tekstu poetyckiego".
Gdy odczytujemy fakt możemy się oprzeć na prostym wnioskowaniu - prawda/fałsz, ale czy można się do tego ograniczyć w wypadku tekstu literackiego, czy nie ma on nic więcej do przekazania oprócz informacji?
Świat jest okrutny. Wojna jest zła - trudno jest sprzeczać się z takimi przesłaniami, ale czy są one w stanie same w sobie uczynić wartość. Inaczej - czy to, że ktoś czuje, myśli podobnie jest wartością samą w sobie?
Może ktoś ma na ten temat jakieś własne przemyślenia, chętnie bym je poznał...bo wielu używa tego typu sformułowań...
zastanawia mnie od pewnego czasu. Otóż nader często spotykam
w komentarzach sformułowania typu "prawdziwy wiersz" lub
"ten wiersz jest prawdziwy do bólu" i bardzo mnie one zastanawiają.
Właśnie, co właściwie znaczy takie sformułowanie i czy jest ono
wlaściwie pozytywem, czy negatywem, chociaż biorąc pod uwagę
tonację wpisu jest to raczej przejaw entuzjazmu wobec wiersza.
Niewątpliwie dla piszącego wiersz, jak mniemam, jest zawsze prawdziwy,
bo nie sądzę, aby mógł stanowić umyślne narzędzie do wprowadzenia
kogoś w błąd, może być niejasny - owszem lub zawierać obraz świata
nie tolerowany przez czytającego, lecz to chyba nie likwiduje,
subiektywnej przynajmniej prawdziwości przesłania po stronie piszącego.
Co natomiast ma na myśli komentujący pisząc - prawdziwy?
W głowie rodzi mi się kilka opcji.
1. prawdziwy - zgodny ze stanem faktycznym
2. prawdziwy - empirycznie sprawdzalny
3. prawdziwy - zgodny z doświadczeniem czytającego
4. prawdziwy - wywołujący emocje typu - sam bym tego lepiej nie powiedział
5. prawdziwy - na tyle jednoznaczny, że istnieje tylko jeden sposób jego interpretacji
W wypadku 1 i 5 nie wiem, czy określenie "prawdziwy" byłoby plusem dla tekstu, mimo że faktycznie byłby on w tym wypadku prawdziwy
Przypadek 2 - to raczej sfera naukowego dowodzenia
Przypadki 3 i 4 - moim zdaniem zrozumiałe - lecz akurat świadczą jedynie o pewnej "wspólnocie doświadczenia" piszącego i czytającego
Otóż nie wiem, czy stwierdzenie "prawdziwy" nie jest jednak pewnym nadużyciem, tudzież uproszczeniem wobec wiersza, gdyż słowo "prawda" ma swoje oczywiste konotacje "faktyczne" i chyba nie do końca wchodzi w zakres odczytu "tekstu poetyckiego".
Gdy odczytujemy fakt możemy się oprzeć na prostym wnioskowaniu - prawda/fałsz, ale czy można się do tego ograniczyć w wypadku tekstu literackiego, czy nie ma on nic więcej do przekazania oprócz informacji?
Świat jest okrutny. Wojna jest zła - trudno jest sprzeczać się z takimi przesłaniami, ale czy są one w stanie same w sobie uczynić wartość. Inaczej - czy to, że ktoś czuje, myśli podobnie jest wartością samą w sobie?
Może ktoś ma na ten temat jakieś własne przemyślenia, chętnie bym je poznał...bo wielu używa tego typu sformułowań...
Re: Prawdziwy wiersz
Alku, hmm...ostatnio napisalam tak o wierszu Anastazji, wczesniej Glo, czuje sie wywolana do odpowiedzi - z zaznaczeniem: co to oznacza dla mnie, wszak kazdy ma swoj czytnik prawdy, skryty gdzies tam w nas, gleboko. Wiec prawdziwy wiersz - to wiersz siegajacy tej glebi; to czasami jedno slowo, lub fraza. Muzycznie bym to ujela, jako dzwiek wspolbrzmiacy z tym co nam gra w sercach. Czytam piekne, madre wiersze, poruszajace wazkie tematy, ubrane w kunsztowna, misterna plecionke slow...i nic, pozostaja w tej zewnetrznej warstwie, umyslowej, sa do podziwiania, ale nie poruszaja zmyslow. A sa takie jak wiejski razowiec prosto z pieca Pana B. Wprost z serca, totez i trafiaja do serca.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Prawdziwy wiersz
A widzisz Aniu, to wiele wyjaśnia, bo okazuje się, że dla ciebie prawdziwy, to to, co ja bym np. raczejayalen pisze:Muzycznie bym to ujela, jako dzwiek wspolbrzmiacy z tym co nam gra w sercach
chyba nazwał poruszającym, przenikliwym, tudzież przejmującym, czyli w sumie - trafiający na czułą
strunę.
Bo ja nie wiem, czy nie warto pokusić się o więcej precyzji w wyrażaniu opinii, a nawet uczuć,
bo "prawda" jest chyba pojęciem z trochę innej bajki, które najpierw trafia jednak do umysłu
czytającego komentarz i jest przez niego obrabianym, stąd pewna trudność w zrozumieniu,
co ktoś ma na myśli pisząc "prawdziwy", bo okazuje się, że może mieć na myśli wiele różnych
rzeczy i stąd niekiedy mogą wyniknąć nieporozumienia...
Serce jednak samo nic nie pisze, może podpuszczać - owszem, ale samo maayalen pisze:Wprost z serca,
na głowie ważniejsze sprawy;)
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Prawdziwy wiersz
Te trzy opcje biore pod uwage, myslac: prawdziwy.Alek Osiński pisze:1. prawdziwy - zgodny ze stanem faktycznym
2. prawdziwy - empirycznie sprawdzalny
3. prawdziwy - zgodny z doświadczeniem czytającego
Najczesciej wlasnie mylimy pojecia.
Milosc tez jest prawdziwa, daje w kosc, czy jednak jest empirycznie sprawdzalna?
Zatem o milosci ja pisze, albo przynajmniej sie staram, poruszajaco.
Choc przeciez tez prawdziwie, bo w koncu znam to cudo z autopsji.
A tu sie nie zgodze. Przyznac sie teraz publicznie musze, ze czasem "bawie sie slowami", próbuje stawiac w jakis wyimaginowanych sytuacjach. Wybaczcie.Alek Osiński pisze:Niewątpliwie dla piszącego wiersz, jak mniemam, jest zawsze prawdziwy, bo nie sądzę, aby mógł stanowić umyślne narzędzie do wprowadzeniakogoś w błąd, może być niejasny - owszem lub zawierać obraz świata nie tolerowany przez czytającego, lecz to chyba nie likwiduje, subiektywnej przynajmniej prawdziwości przesłania po stronie piszącego.
A przeslanie? Jakie przeslanie? Jesli ktos napsze w komentarzu, ze wspólodczuwa razem ze mna, "widzi", jest bez mala swiadkiem mojej historii - to tylko moge sobie pogratulowac. (Gwoli wyjasnienia: nie czynie takich eksperymentów czesto, ot, cwiczebnie - rzeklabym.)
Dokladnie tak.Alek Osiński pisze:Otóż nie wiem, czy stwierdzenie "prawdziwy" nie jest jednak pewnym nadużyciem, tudzież uproszczeniem wobec wiersza, gdyż słowo "prawda" ma swoje oczywiste konotacje "faktyczne" i chyba nie do końca wchodzi w zakres odczytu "tekstu poetyckiego".
Prawdziwy to nie szarpiacy za serce, ani wyciskajacy lzy z czytelnika.
Prawdziwe sa jednak te lzy i zranione serce.
Przyklady mozna mnozyc.
Chocby tematyka obozowa, tak ostatnio u nas popularna.
Kurwia Micha Anastazji wali miedzy oczy. Co nie znaczy, ze jest to prawdziwe wydarzenie, które bylo jej udzialem, i które opisala.
No wlasnie.
A mimo to piszemy, ze jest prawdziwy.
Nomenklatura nawala?
Nie, Aniu. Jakkolwiek cenie bardzo Twoje wypowiedzi - nie masz racji. Ten prawdziwy dla Ciebie wiersz jest tylko specyficznym unisono, jakie sie w danym momencie wytwarza pomiedzy umiejetnosciami zonglerskimi autora, a Twoim odbiorem. Aczkolwiek rozumiem Cie doskonale: dla mnie taki stan jest dostepny tylko podczas przezywania muzyki i - nie oszukujmy sie - wylacznie dlatego, ze wlasnie ten bass gra mi wlasnie w duszy.ayalen pisze:Wiec prawdziwy wiersz - to wiersz siegajacy tej glebi; to czasami jedno slowo, lub fraza.
Alku, posumowujac.
Naduzycie, nieporozumienie, mylenie pojec - wszystko razem - aczkolwiek z dobrymi checiami.

Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
Re: Prawdziwy wiersz
A ja sadze ze autor mowiacy, piszacy z serca, doskonale rozumie ten zwrot, wiedzac ze trafia do serca.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Prawdziwy wiersz
Dla mnie sformułowanie "prawdziwy wiersz" to jest mniej więcej pojęcie z tej samej półki, co "życiowy", na które to określenie mam alergię z wysypką atopową.
W zasadzie można na ów temat wiele wątpliwości wysnuć.
Bo co to znaczy "życiowy"?
Przecież każdy ma swoje inne życie, inne doświadczenia.
Nie ma identycznych biografii, losów.
Co dla jednego jest oczywistością, dla drugiego niekoniecznie.
No i pozostaje pytanie - czy kwalifikator "życiowy" jest oceną pozytywną, czy negatywną. Bo jeśli wiersz jest (powinien) być zapisem doświadczenia, przemyślenia, odczucia indywidualnego, to siłą rzeczy raczej "życiowość" banalizuje go, sprowadza do roli nośnika prawd bardziej ogólnikowych, oscylując ku banałom i oczywistym oczywistościom.
W zasadzie można na ów temat wiele wątpliwości wysnuć.
Bo co to znaczy "życiowy"?
Przecież każdy ma swoje inne życie, inne doświadczenia.
Nie ma identycznych biografii, losów.
Co dla jednego jest oczywistością, dla drugiego niekoniecznie.
No i pozostaje pytanie - czy kwalifikator "życiowy" jest oceną pozytywną, czy negatywną. Bo jeśli wiersz jest (powinien) być zapisem doświadczenia, przemyślenia, odczucia indywidualnego, to siłą rzeczy raczej "życiowość" banalizuje go, sprowadza do roli nośnika prawd bardziej ogólnikowych, oscylując ku banałom i oczywistym oczywistościom.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Prawdziwy wiersz
Jeżeli mówi ktoś o czymś "prawdziwy" to widać ma ku temu powody. Pewnie wie coś niecoś o tym opisywanym czymś, coś, co może wskazywać, że nieprawdziwe jest lub było, że tak trzeba teraz zachwalać. Przymiotnik taki, zamiast wzmacniać wiarę, osłabia ją a nawet poddaje w wątpliwość. O prawdziwych Polakach lub prawdziwych katolikach czy patriotach nie piszę nic więcej, niż nazwy same, aby nie zmieniać tematu tej dysputy. Jest więcej takich wątpliwych pochwał. Na przykład: nowy minister i naprawdę taki uczciwy.
Re: Prawdziwy wiersz
oho. Oczywiscie Glo, zaraz przeedytuje wpis pod Twoim wierszem, aby nie przyprawiac Cie o alergie, w moim pojeciu jest to wyraz zachwytu, ze mozna tak gleboko, trafnie i celnie dotknac tego co najistotniejsze w zyciu.
Zadziwiajace skojarzenie zycia z banalem - oczywiscie, kazdy ma swoje indywidualne doswiadczenia zyciowe, jednak ich wspolna czesc tworzy wlasnie te obiektywne prawdy zyciowe, ktore mimo naszej odrebnosci - lacza nas w jedno, nie sadzisz?
Swoja droga, zadziwiajaca tendencja: nie szokuja czesci ciala ktore z natury naleza do sfery intymnej, a sa upubliczniane, nie raza bluzgi, sedesy i ich zawartosc. A draznia slowa wyrazajace to, dzieki czemu zyjemy i wciaz pozostajemy ludzmi. Chyba ze nasze czlowieczenstwo redukujemy do szczegolow anatomicznych ciala, i wyproznien. Zadziwiajace i niepojete. Serdecznie pozdrawiam, choc wyraz " serdecznie" - to takze banal zapewne, budzacy alergie. Kopniaki tolerujemy, tego co z serca - nie?
Zadziwiajace skojarzenie zycia z banalem - oczywiscie, kazdy ma swoje indywidualne doswiadczenia zyciowe, jednak ich wspolna czesc tworzy wlasnie te obiektywne prawdy zyciowe, ktore mimo naszej odrebnosci - lacza nas w jedno, nie sadzisz?
Swoja droga, zadziwiajaca tendencja: nie szokuja czesci ciala ktore z natury naleza do sfery intymnej, a sa upubliczniane, nie raza bluzgi, sedesy i ich zawartosc. A draznia slowa wyrazajace to, dzieki czemu zyjemy i wciaz pozostajemy ludzmi. Chyba ze nasze czlowieczenstwo redukujemy do szczegolow anatomicznych ciala, i wyproznien. Zadziwiajace i niepojete. Serdecznie pozdrawiam, choc wyraz " serdecznie" - to takze banal zapewne, budzacy alergie. Kopniaki tolerujemy, tego co z serca - nie?
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Prawdziwy wiersz
Wymyślanie sytuacji fikcyjnych nie musi być chyba jednak zaprzeczeniem prawdziwości,411 pisze:A tu sie nie zgodze. Przyznac sie teraz publicznie musze, ze czasem "bawie sie slowami", próbuje stawiac w jakis wyimaginowanych sytuacjach. Wybaczcie.
bo czytający nigdy nie wie, poza sprawami powszechnie znanymi, czy jest to prawda,
chodzi chyba raczej o poczucie prawdopodobieństwa konkretnej sytuacji i właśnie
decydująca jest wspólnota doświadczeń, lecz czy wspólnota subiektywizmów jest tą
"prawdą", o której mówimy, z tego chyba wynika, że tak...
Faktycznie "życiowy" to trochę pokrewne sformułowanie do "prawdziwy", dla niektórychGloinnen pisze:No i pozostaje pytanie - czy kwalifikator "życiowy" jest oceną pozytywną, czy negatywną.
pewnie nawet tożsame jako "prawda o życiu", ludzie używają to w kontekście raczej komplementu,
w gruncie rzeczy natomiast chyba jest tak mało precyzyjne, że w sumie niewiele znaczy...
A to ciekawe właśnie, na ile inaczej "prawdziwy" może funkcjonować w stosunku do innych rzeczownikówlczerwosz pisze: O prawdziwych Polakach lub prawdziwych katolikach czy patriotach
np. tak jak piszesz - Polak, Katolik, tutaj dochodzi inny jeszcze kontekst - ideologia, religia, jakiś archetypowy
zestaw cech, które jednak mogą się bardzo różnić w ocenie w zależności od punktu widzenia - np. Słuchacz radia Maryja
słysząc - to prawdziwy Polak i katolik, powie ideał, u liberała zabrzmi to in minus, chociaż dana osoba ma ciągle
te same cechy, na ile taki archetyp może być aktualny wobec oceny 'utworu literackiego". Moim zdaniem, poza tekstami stricte
politycznymi, niewielki, gdyż odchodzą emocje związane z polityką i myśli podążają trochę innymi ścieżkami. Stąd pewnie również
i dalsze rozdrabnianie pojęcia "prawda", w zależności - kto, gdzie i co...
ayalen pisze: A draznia slowa wyrazajace to, dzieki czemu zyjemy i wciaz pozostajemy ludzmi.
To chyba nie o to chodzi, że drażnią, ale zawsze warto wiedzieć, co ktoś ma na myśli
używając konkretnych sformułowań, bo nie jest to jasne...

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Prawdziwy wiersz
Wiesz, Aniu, a skądinąd zawartość sedesu - to też życie...
I komentarz "życiowy" również byłby adekwatny w stosunku do takiego wiersza.
Chodzi o to, aby wyłapać esencję i właśnie coś, co nas w życiu zaskakuje, porusza, co jest wyjątkowe, aby "obiektywne prawdy" pokazać w świetle sytuacji, przemyśleń i odczuć niepowtarzalnych.
I komentarz "życiowy" również byłby adekwatny w stosunku do takiego wiersza.
Chodzi o to, aby wyłapać esencję i właśnie coś, co nas w życiu zaskakuje, porusza, co jest wyjątkowe, aby "obiektywne prawdy" pokazać w świetle sytuacji, przemyśleń i odczuć niepowtarzalnych.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl