RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Muszę was drodzy współużytkownicy rozczarować nieco.
Nie podam żadnej recepty w punktach, żadnych specjalnych schematów, które pozwolą wam pisać dobre recenzje.
Bardziej chciałbym zaprosić do dyskusji.
To dlaczego wyrwałem się niepytany do tablicy?
Bo lubię to robić.
Lubię czytać i komentować poezję.
Słowo klucz to w tym przypadku czytać.
Uwielbiam czytać poezję, a w zasadzie literaturę w ogóle.
A jednak nadmienię, że jestem już dosyć doświadczonym recenzentem, czy też komentatorem portalowych wierszy, co może potwierdzić kilku poetów z ósmego, znających mnie z innych łam.
Choćby she, wspaniała poetka, która sama napisała do mnie, że zawsze czeka na moje komentarze pod jej wierszami.
Przepraszam Cię, Iza, kocham twoje wiersze i kajam się, że tak się w tym opuściłem. Obiecuję, że nadrobię.
Do tej pory nie byłem zbyt aktywny na ósmym piętrze, ale to się zmienia.
Wracając do recenzji.
Zasadą jest dokładne przeczytanie wiersza.
Pierwsze czytanie ma wydobyć pierwsze wrażenie, estetyczny i emocjonalny obraz pod powiekami.
Potem, czytamy drugi raz.
Tym razem zwracamy uwagę na stylistykę, potknięcia, które odczuwamy przy czytaniu.
Potem, przynajmniej ja tak robię, jest czytanie na głos.
To wydobywa melodię, rytm, rym (o ile został zastosowany).
A teraz o zrozumieniu przekazu.
Uważam, że nie ma co napinać się na siłę.
Jeżeli przychodzi ci do głowy jakaś interpretacja, to pisz, nie zważając na to, że może być odległą od zamysłów autora.
Bywa, że autor podziękuje ci za interesujące spojrzenie na wiersz.
Ja akurat, mam pewien dar, który w większości przypadków, pozwala mi wnikać w zamysł autora.
A jeżeli nie wniknę? Czym się tu przejmować? To poezja. Każda interpretacja wzbogaca wiersz.
Główna, techniczna zasada interpretacyjna.
Użyj co najmniej trzech, czterech zdań.
Jednozdaniowe komentarze powinny być niedopuszczalne.
A już w ogóle komentarze emotkowe typu .
Oczywiście nie można zabronić tych emocjonalnych wzruszeń.
Ale w takim razie, wróć jeszcze raz i napisz parę słów od siebie.
Ja, osobiście , kocham poezję.
I będę o nią walczył.
Sam uważam się za poetę. Pewnie znajdziecie niedociągnięcia w mojej twórczości. Ale to norma.
To chyba jasne.
Ja osobiście jako recenzent, interpretator , jestem gotów skrytykować mnóstwo klasycznych wierszy uznanych poetów. Ale to przecież idiotyczne, kwestia odbioru mistrzów.
Myślicie pewnie, ja i ja.
Jakie ego?
Kajam się, mam spore, ale nie bez pokrycia.
Na razie poczekam na odpowiedzi i chęć wdrożenia na tym portalu komentarzy, które wyniosą
Ósme Piętro ponad inne piętra.
Nie podam żadnej recepty w punktach, żadnych specjalnych schematów, które pozwolą wam pisać dobre recenzje.
Bardziej chciałbym zaprosić do dyskusji.
To dlaczego wyrwałem się niepytany do tablicy?
Bo lubię to robić.
Lubię czytać i komentować poezję.
Słowo klucz to w tym przypadku czytać.
Uwielbiam czytać poezję, a w zasadzie literaturę w ogóle.
A jednak nadmienię, że jestem już dosyć doświadczonym recenzentem, czy też komentatorem portalowych wierszy, co może potwierdzić kilku poetów z ósmego, znających mnie z innych łam.
Choćby she, wspaniała poetka, która sama napisała do mnie, że zawsze czeka na moje komentarze pod jej wierszami.
Przepraszam Cię, Iza, kocham twoje wiersze i kajam się, że tak się w tym opuściłem. Obiecuję, że nadrobię.
Do tej pory nie byłem zbyt aktywny na ósmym piętrze, ale to się zmienia.
Wracając do recenzji.
Zasadą jest dokładne przeczytanie wiersza.
Pierwsze czytanie ma wydobyć pierwsze wrażenie, estetyczny i emocjonalny obraz pod powiekami.
Potem, czytamy drugi raz.
Tym razem zwracamy uwagę na stylistykę, potknięcia, które odczuwamy przy czytaniu.
Potem, przynajmniej ja tak robię, jest czytanie na głos.
To wydobywa melodię, rytm, rym (o ile został zastosowany).
A teraz o zrozumieniu przekazu.
Uważam, że nie ma co napinać się na siłę.
Jeżeli przychodzi ci do głowy jakaś interpretacja, to pisz, nie zważając na to, że może być odległą od zamysłów autora.
Bywa, że autor podziękuje ci za interesujące spojrzenie na wiersz.
Ja akurat, mam pewien dar, który w większości przypadków, pozwala mi wnikać w zamysł autora.
A jeżeli nie wniknę? Czym się tu przejmować? To poezja. Każda interpretacja wzbogaca wiersz.
Główna, techniczna zasada interpretacyjna.
Użyj co najmniej trzech, czterech zdań.
Jednozdaniowe komentarze powinny być niedopuszczalne.
A już w ogóle komentarze emotkowe typu .
Oczywiście nie można zabronić tych emocjonalnych wzruszeń.
Ale w takim razie, wróć jeszcze raz i napisz parę słów od siebie.
Ja, osobiście , kocham poezję.
I będę o nią walczył.
Sam uważam się za poetę. Pewnie znajdziecie niedociągnięcia w mojej twórczości. Ale to norma.
To chyba jasne.
Ja osobiście jako recenzent, interpretator , jestem gotów skrytykować mnóstwo klasycznych wierszy uznanych poetów. Ale to przecież idiotyczne, kwestia odbioru mistrzów.
Myślicie pewnie, ja i ja.
Jakie ego?
Kajam się, mam spore, ale nie bez pokrycia.
Na razie poczekam na odpowiedzi i chęć wdrożenia na tym portalu komentarzy, które wyniosą
Ósme Piętro ponad inne piętra.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Jerzy, istotnie, jak się powycina "ja" to masz tylko słuszność. Ale to jest tylko apel. Chwalebny, płynący z Twoich najgłębszych przekonań i umiłowania literatury. Powiedz mi tylko jak w dzisiejszym świcie pośpiechu, naskórkowych emocji i płytkich doznań zmusić ludzi do zanurzenia się wgłąb siebie i swojego przeżywania rzeczy pięknych. Dziś jest czas ilości; w fabrykach i na portalach. Czas komercji i durnych programów. Zaniku czytelnictwa i obumierania dobrych twórców w zalewie bylejakości. I płytkich komentarzy. Płytki komentarz oznacza płytkiego komentującego. Może niektórzy to zrozumieją. Ale wołaj. W końcu większy pożytek z jednego nawróconego...
Ja się tylko dołączam do tej instrukcji obsługi.
Ja się tylko dołączam do tej instrukcji obsługi.
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Alchemiku, zmartwię cię - większość userów nawet nie zauważy twojego apelu, a jak nawet zauważy, to najwyżej przeczyta po łebkach i wróci do publikowania swoich "arcydzieł" i komentowania po swojemu. Nie pomyślą, że może właśnie do nich mówisz, by się bardziej przyłożyli do komentowania. Dalej będą klepać posty jednolinijkowe, bez wartości, z nadmiarem emotek lub zupełnie niepomocne dla autora tekstu. Wątpię, by nastąpiła nagła zmiana. Może się jeden user obudzi, dwóch, trzech, ale prawda jest taka, że wciąż pozostanie wiele tfurców, którym będzie zależało jedynie na ocenach do swojej twórczości, a którzy cudze utwory komentowaliby byle jak, na odpierdziel, bez głębokiego wejścia w tekst, albo w ogóle by się za nie nie brali.
Każdy powinien przyjrzeć się swojemu komentowaniu czy ogólnie działalności na forum. Czy daję od siebie wystarczająco dużo? Czy może jestem tu tylko po to, by brać i być chwalonym? Może się przyłożyć i pod kolejnym utworem napisać nieco więcej niż "podoba mi się, fajne"? Nie możemy odgórnie powiedzieć użytkownikom: macie pisać takie i takie komentarze, inne będą nietolerowane. Możemy najwyżej zachęcić, dawać wskazówki, jak ty teraz robisz. Na forum nie działa cenzura - userzy piszą różne komentarze, w dużej większości niezbyt cudne. Masz jednak rację, że przynajmniej postów zawierających tylko emotki nie powinno się akceptować. Od dawna o to proszę Adminów, może teraz, gdy zobaczą, że i innym userom nie podoba się taka praktyka, postanowią w końcu zareagować. I jednolinijkowców też nie lubię, choć jednolinijkowiec jednolinijkowcowi nierówny.
Ja powiedziałam sobie, że nie będę komentować tekstów autorów, którzy nie komentują innych. Kilka nicków mam na swojej liście. Nie lubię też autorów, którzy wklejają nadmiernie dużo, zwykle marnych, tekstów (tzw. grafomani), nawet jeśli sami sporo się udzielają na forum. Tak jakby wykorzystanie dziennego limitu traktowali jako mus - muszę coś wkleić, inaczej się uduszę albo co gorsza mój tłalent gdzieś zniknie. Nie pomyślą, że userzy mogą czuć przesyt. No i nie lepiej zrobić przerwę od publikowania, by w najmniej spodziewanym momencie uderzyć dobrym, dopracowanym tekstem? Po cholerę się rozdrabniać?
Na komentowaniu poezji się nie znam. Zwykle, gdy już się wezmę za jakiś wiersz, zwracam uwagę na warsztat, formę. Już z kilka razy przez to dostałam opieprz od obrażonych autorów, którzy twierdzili, że w poezji liczy się tylko treść, to, co autor chciał przekazać, wewnętrzne piękno utworu, a to, jak on został napisany, jest zupełnie nieważne. Oczywiście to jedna wielka bzdura, której tłumaczyć tutaj nie zamierzam.
Fajno jednak, że ci się chce. Ja też bym chciała, by forum wyglądało i funkcjonowało lepiej.
Każdy powinien przyjrzeć się swojemu komentowaniu czy ogólnie działalności na forum. Czy daję od siebie wystarczająco dużo? Czy może jestem tu tylko po to, by brać i być chwalonym? Może się przyłożyć i pod kolejnym utworem napisać nieco więcej niż "podoba mi się, fajne"? Nie możemy odgórnie powiedzieć użytkownikom: macie pisać takie i takie komentarze, inne będą nietolerowane. Możemy najwyżej zachęcić, dawać wskazówki, jak ty teraz robisz. Na forum nie działa cenzura - userzy piszą różne komentarze, w dużej większości niezbyt cudne. Masz jednak rację, że przynajmniej postów zawierających tylko emotki nie powinno się akceptować. Od dawna o to proszę Adminów, może teraz, gdy zobaczą, że i innym userom nie podoba się taka praktyka, postanowią w końcu zareagować. I jednolinijkowców też nie lubię, choć jednolinijkowiec jednolinijkowcowi nierówny.
Ja powiedziałam sobie, że nie będę komentować tekstów autorów, którzy nie komentują innych. Kilka nicków mam na swojej liście. Nie lubię też autorów, którzy wklejają nadmiernie dużo, zwykle marnych, tekstów (tzw. grafomani), nawet jeśli sami sporo się udzielają na forum. Tak jakby wykorzystanie dziennego limitu traktowali jako mus - muszę coś wkleić, inaczej się uduszę albo co gorsza mój tłalent gdzieś zniknie. Nie pomyślą, że userzy mogą czuć przesyt. No i nie lepiej zrobić przerwę od publikowania, by w najmniej spodziewanym momencie uderzyć dobrym, dopracowanym tekstem? Po cholerę się rozdrabniać?
Na komentowaniu poezji się nie znam. Zwykle, gdy już się wezmę za jakiś wiersz, zwracam uwagę na warsztat, formę. Już z kilka razy przez to dostałam opieprz od obrażonych autorów, którzy twierdzili, że w poezji liczy się tylko treść, to, co autor chciał przekazać, wewnętrzne piękno utworu, a to, jak on został napisany, jest zupełnie nieważne. Oczywiście to jedna wielka bzdura, której tłumaczyć tutaj nie zamierzam.
Fajno jednak, że ci się chce. Ja też bym chciała, by forum wyglądało i funkcjonowało lepiej.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Takich tematów nigdy za wiele.
Przychylę się co prawda do postu Patki, że większość userów pewnie - nazwijmy rzecz po imieniu - ma w dupie wszystko, oprócz chwalenia ich za ich wierszydła, które hurtowo wrzucają.
W ogóle, powinno być tak, że jak nikt nie skomentuje nic przez jakiś czas, a wrzuca swoje teksty, to się mu mówi: na razie i nie ma usera.
Co do komentarzy, rzeczywiście. Niby mamy na portalach ludzi inteligentnych, niby oczytanych, a wciąż komuś przychodzi do głowy używać emotów do komentowania. Totalne zabijanie mowy, pisowni. Nigdy tego nie zrozumiem i żadne wyjaśnienie, że tam coś się czasem przyda, że czasem warto, do mnie nie przemawia.
Od tego mamy słowa, żeby się słowami posługiwać.
Krótkie, nic nie wnoszące do dyskusji komentarze? W zasadzie, czasem wiersz spodoba mi się bardzo i napiszę to w jednym zdaniu, bo mam do przeczytania masę jeszcze, a chcę dużo przeczytać. Nie chodzi o wyrabianie normy. Po prostu za dużo być może sobie biorę na raz. Tutaj - pełen pokory, zwrócę na to uwagę.
Generalnie, żeby się nie rozpisywać, dziękuję za ten temat, aczkolwiek to walka z wiatrakami, żeby nie powiedzieć, z userami.
Są takie stwory, którym się po prostu wydaje, że ich prawem jest tylko wrzucać DZIEŁA! na portale,a powinnością całej reszty jest UMIERAĆ Z ZACHWYTU.
Przychylę się co prawda do postu Patki, że większość userów pewnie - nazwijmy rzecz po imieniu - ma w dupie wszystko, oprócz chwalenia ich za ich wierszydła, które hurtowo wrzucają.
W ogóle, powinno być tak, że jak nikt nie skomentuje nic przez jakiś czas, a wrzuca swoje teksty, to się mu mówi: na razie i nie ma usera.
Co do komentarzy, rzeczywiście. Niby mamy na portalach ludzi inteligentnych, niby oczytanych, a wciąż komuś przychodzi do głowy używać emotów do komentowania. Totalne zabijanie mowy, pisowni. Nigdy tego nie zrozumiem i żadne wyjaśnienie, że tam coś się czasem przyda, że czasem warto, do mnie nie przemawia.
Od tego mamy słowa, żeby się słowami posługiwać.
Krótkie, nic nie wnoszące do dyskusji komentarze? W zasadzie, czasem wiersz spodoba mi się bardzo i napiszę to w jednym zdaniu, bo mam do przeczytania masę jeszcze, a chcę dużo przeczytać. Nie chodzi o wyrabianie normy. Po prostu za dużo być może sobie biorę na raz. Tutaj - pełen pokory, zwrócę na to uwagę.
Generalnie, żeby się nie rozpisywać, dziękuję za ten temat, aczkolwiek to walka z wiatrakami, żeby nie powiedzieć, z userami.
Są takie stwory, którym się po prostu wydaje, że ich prawem jest tylko wrzucać DZIEŁA! na portale,a powinnością całej reszty jest UMIERAĆ Z ZACHWYTU.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Walka z wiatrakami?! Sede, to gówno prawda.
TY NA SZCZĘŚIE NALEŻYSZ DO GRONA KOMENTATORÓW, KTÓRZY SIĘ STARAJĄ.
Nie ma żadnej walki z wiatrakami. Jest tylko brak wiedzy.
Toteż może powinniśmy wstawić parę zaleceń w ramkach, drodzy admini?
Och, współczuję wam za użeranie się ze mną.
Tylko spójrzcie, że ja tylko buduję.
Pietrek może mieć inne zdanie.
TY NA SZCZĘŚIE NALEŻYSZ DO GRONA KOMENTATORÓW, KTÓRZY SIĘ STARAJĄ.
Nie ma żadnej walki z wiatrakami. Jest tylko brak wiedzy.
Toteż może powinniśmy wstawić parę zaleceń w ramkach, drodzy admini?
Och, współczuję wam za użeranie się ze mną.
Tylko spójrzcie, że ja tylko buduję.
Pietrek może mieć inne zdanie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Ale jaki brak wiedzy?
Myślisz, że ludzie nie komentują, bo nie wiedzą, jak to robić?
Nie no, to nie tak!
Ludzie nie komentują, bo mają to daleko gdzieś. Umówmy się, sztuka komentowania nie jest trudna i nie trzeba być ekspertem, żeby potrafić to robić.
To właściwie bardzo proste, samo w sobie.
Tyle, że ludziom się nie chce, to nie jest ich priorytet. I dlatego to jest walka z wiatrakami. Bo inna sprawa, walczyć z niewiedza, a inna - z niechęcią i ignorancją.
Myślisz, że ludzie nie komentują, bo nie wiedzą, jak to robić?
Nie no, to nie tak!
Ludzie nie komentują, bo mają to daleko gdzieś. Umówmy się, sztuka komentowania nie jest trudna i nie trzeba być ekspertem, żeby potrafić to robić.
To właściwie bardzo proste, samo w sobie.
Tyle, że ludziom się nie chce, to nie jest ich priorytet. I dlatego to jest walka z wiatrakami. Bo inna sprawa, walczyć z niewiedza, a inna - z niechęcią i ignorancją.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Sede, powiedziałeś coś ciekawdego o priorytetach.
To granice chronionych ideei.
A więc, skłaniam do myśłenia.
Ja to czynię cały czas.
To granice chronionych ideei.
A więc, skłaniam do myśłenia.
Ja to czynię cały czas.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Myślisz, że ludzie nie komentują, bo nie wiedzą, jak to robić?
Nie no, to nie tak! Wybacz Sede, ale w moim przypadku, tak - (widać "niedouczonam") i tu się przydaje emotek.
Może będę niegrzeczna, ale Paciu - napisałaś: ... Nie lubię też autorów, którzy wklejają nadmiernie dużo, zwykle marnych, tekstów (tzw. grafomani), nawet jeśli sami sporo się udzielają na forum. Tak jakby wykorzystanie dziennego limitu traktowali jako mus - muszę coś wkleić, inaczej się uduszę albo co gorsza mój tłalent gdzieś zniknie. ..
Skoro grafo jest sporo, to co się dziwić, że słabe komentarze. Jak piszą, tak komentują. Ot przykład.
Bez urazy proszę.
Nie no, to nie tak! Wybacz Sede, ale w moim przypadku, tak - (widać "niedouczonam") i tu się przydaje emotek.
Może będę niegrzeczna, ale Paciu - napisałaś: ... Nie lubię też autorów, którzy wklejają nadmiernie dużo, zwykle marnych, tekstów (tzw. grafomani), nawet jeśli sami sporo się udzielają na forum. Tak jakby wykorzystanie dziennego limitu traktowali jako mus - muszę coś wkleić, inaczej się uduszę albo co gorsza mój tłalent gdzieś zniknie. ..
Skoro grafo jest sporo, to co się dziwić, że słabe komentarze. Jak piszą, tak komentują. Ot przykład.
Bez urazy proszę.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
A może by wprowadzić zwyczaj poprawiania cudzych komentarzy.
Wiele osób poprawia wiersze, koryguje prozę według pewnych standardów tudzież widzimisię. Jak zobaczę niezborny komentarz to go skrytykuję, nie sam utwór wiersz czy prozę, ale komentarz do nich. No i będzie jatka.
Wiele osób poprawia wiersze, koryguje prozę według pewnych standardów tudzież widzimisię. Jak zobaczę niezborny komentarz to go skrytykuję, nie sam utwór wiersz czy prozę, ale komentarz do nich. No i będzie jatka.
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
anastazja - nie mam za co się obrazić. Ale jak to mówią: uderz w stół...
Masz racje - grafomani raczej dobrych komentarzy nie piszą (chociaż...). To nie znaczy jednak, że mają spoczywać na laurach i się nie doskonalić. Tak samo jak ulepszamy swoje pisanie, tak samo można poprawiać jakość komentarzy.
Masz racje - grafomani raczej dobrych komentarzy nie piszą (chociaż...). To nie znaczy jednak, że mają spoczywać na laurach i się nie doskonalić. Tak samo jak ulepszamy swoje pisanie, tak samo można poprawiać jakość komentarzy.