-to do mnie, czy do Anastazji?Patka pisze:Masz racje
RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Do anastazji.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
No i tu się nieco usmarkałem, drodzy moderatorzy, co mi dobrze zrobiło, odtykając drogi oddechowe.
A oddech jak ważny jest, to chyba każdy wie.
Póki na wdechu, to chłonę wypowiedzi.
I tu mój apel.
To oczywiste, że nie każdy jest mistrzem. Nie każdy nawet, ma pojęcie co czyni.
I jak mu powiedzą, że jest grafomanem, to gotów żyły podciąć w strumieniu wody lecącej z kranu.
Jezzżżu, Anastazja, to w najmniejszym stopniu nie dotyczy Twojej twórczości.
Takie wypowiedzi pod wierszem są zabronione i powinny być karalne.
Nie nazywamy nikogo grafomanem, choćby wydawało się to oczywiste.
Sięgamy w takim przypadku do arsenału słów pomocy.
Oznajmiając, że gotowi jesteśmy pomóc, odsyłając do warsztatu języka polskiego, itp.
A oddech jak ważny jest, to chyba każdy wie.
Póki na wdechu, to chłonę wypowiedzi.
I tu mój apel.
To oczywiste, że nie każdy jest mistrzem. Nie każdy nawet, ma pojęcie co czyni.
I jak mu powiedzą, że jest grafomanem, to gotów żyły podciąć w strumieniu wody lecącej z kranu.
Jezzżżu, Anastazja, to w najmniejszym stopniu nie dotyczy Twojej twórczości.
Takie wypowiedzi pod wierszem są zabronione i powinny być karalne.
Nie nazywamy nikogo grafomanem, choćby wydawało się to oczywiste.
Sięgamy w takim przypadku do arsenału słów pomocy.
Oznajmiając, że gotowi jesteśmy pomóc, odsyłając do warsztatu języka polskiego, itp.
Ostatnio zmieniony 14 sie 2015, 16:57 przez alchemik, łącznie zmieniany 1 raz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Leszek, jak coś już pieprznie, to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.lczerwosz pisze:A może by wprowadzić zwyczaj poprawiania cudzych komentarzy.
Wiele osób poprawia wiersze, koryguje prozę według pewnych standardów tudzież widzimisię. Jak zobaczę niezborny komentarz to go skrytykuję, nie sam utwór wiersz czy prozę, ale komentarz do nich. No i będzie jatka.
Ja się śmieję, bo jego poczucie humoru w dużej części pokrywa się z moim.
Leszku, budujemy.
W związku z tym, ponadawajmy co nieco konstruktywnie.
Ostatnio zmieniony 19 sie 2015, 21:23 przez alchemik, łącznie zmieniany 1 raz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Mirku, nie mogę powycinać ja z tych natchnionych moich tekstów, bo to jest tak, jakbyś proponował, żebym uciął sobie ja-ja. Sam sobie utnij!
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
"Patka"][/b]anastazja - nie mam za co się obrazić. Ale jak to mówią: uderz w stół... jak ja Cię dobrze znam - Paciu. Wiedziałam, że tak mi odpiszesz.
Dla mnie pisać komentarz nie jest rzeczą łatwą. Boję się urazić (nawet grafo) natomiast bronić owszem. Nie lubię znęcania się pod wierszami. Ale żeby nie było... Komentarze Alchemika, Leszka, cobusa i wiele innych - nawet jeśli krytyczne, to z klasą. Zgadzam się Alchemiku z Twoją opinią na temat recenzowania.
Pozdrawiam.
Dla mnie pisać komentarz nie jest rzeczą łatwą. Boję się urazić (nawet grafo) natomiast bronić owszem. Nie lubię znęcania się pod wierszami. Ale żeby nie było... Komentarze Alchemika, Leszka, cobusa i wiele innych - nawet jeśli krytyczne, to z klasą. Zgadzam się Alchemiku z Twoją opinią na temat recenzowania.
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Jeśli ktoś poczuje się urażony twoim komentarzem, anastazjo, to jego problem, nie twój. O przewrażliwieniu na krytykę było już mówione wiele razy. Nie lubię, jak ktoś owija w bawełnę, specjalnie słodzi i chwali tekst, który na to nie zasługuje, żeby tylko nie urazić autora. Nadmierne pochwały tak samo szkodzą jak nieuzasadniona, chamska krytyka. A nawet bardziej, bo krytyka przynajmniej daje kopa do działania, a pochwały każą spoczywać na laurach i na dobrą sprawę niczego nie uczą.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Akurat zgadzam się z Tobą, Patka.
Jest jeszcze kwestia podania tej krytyki.
Znałem jedną, naprawdę świetną, poetkę.
Jednak jej recenzje o kant... potłuc.
Bardzo agresywnie, w stosunku do każdego wiersza, który nie podchodził jej emocjonalnie, nie pochodził z jej oceanów.
Spoko, każdemu wolno mieć swoje racje.
Ale nie wolno pisać pod wierszem, żeby podetrzeć sobie nim tyłek, albo delikatnie wrzucić do kosza.
Jest jeszcze kwestia podania tej krytyki.
Znałem jedną, naprawdę świetną, poetkę.
Jednak jej recenzje o kant... potłuc.
Bardzo agresywnie, w stosunku do każdego wiersza, który nie podchodził jej emocjonalnie, nie pochodził z jej oceanów.
Spoko, każdemu wolno mieć swoje racje.
Ale nie wolno pisać pod wierszem, żeby podetrzeć sobie nim tyłek, albo delikatnie wrzucić do kosza.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Owszem, jeśli krytyka jest taktowna. Ale jak ktoś z marszu pluje: grafoman i nic tu po tobie... To może wbić w ziemię. Zanim napiszemy komentarz, powinniśmy pomyśleć, czy chcielibyśmy mieć takowy pod swoim wierszem.Patka pisze: Nadmierne pochwały tak samo szkodzą jak nieuzasadniona, chamska krytyka. A nawet bardziej, bo krytyka przynajmniej daje kopa do działania, a pochwały każą spoczywać na laurach i na dobrą sprawę niczego nie uczą.
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: RECENZENCI, krew z krwi portalu, ABC recenzowania.
Na pierwszy rzut oka, to się wydaje słuszne. Jest to zresztą powszechna opinia.Jednozdaniowe komentarze powinny być niedopuszczalne.
A już w ogóle komentarze emotkowe typu .
Oczywiście nie można zabronić tych emocjonalnych wzruszeń.
Ale w takim razie, wróć jeszcze raz i napisz parę słów od siebie.
W szczególności, jeśli jest obowiązek napisania (na przykład) dziesięciu postów czy komentarzy przed zamieszczeniem własnego utworu. Bywa wówczas, że użyszkodnik odrabia pańszczyznę w pięć minut (ze szczególnym uwzględnieniem jednowyrazowych równoważników zdań), a w szóstej wstawia swoje arcydzieło, które zresztą często jednoznacznie dowodzi, iż bywają rzeczy gorsze niż dziesięć bezmyślnych wpisów.
Ale...
Konkretnie na moim skromnym przykładzie. Czytam większość publikowanych tutaj wierszy. Wśród ich autorów, są tacy, których praktycznie każdy utwór przypada mi do gustu. I jak reaguję? Milczę. Bo znam reguły i wiem, że jednowyrazowych postów czy samych emotek nie należy zamieszczać. A wiersz wywołuje we mnie tylko określone uczucie i nie mam nie więcej o nim do powiedzenia. No, zabijcie, ale nie mam nic do powiedzenia, oprócz wyrażenia uznania czy nawet zachwytu. Pewnie, raz drugi i trzeci można do udrapować w piórka słów, ale to się szybko kończy, no, ile można w kółko powtarzać to samo?
Szczęście, jak autor popełni jakiś straszny błąd, na przykład zje przecinek, no... wtedy można zacytować, wytknąć, pokazać jak moim zdaniem to powinno być i nawiązując wyrazić opinię. I post wygląda przyzwoicie. Lecz jeśli jest krótki wiersz i wywarł tylko wpływ na moją sferę emocjonalną (co poniekąd należy do jego głównych zadań), to jak mam ją wyrazić, zwłaszcza po raz dwudziesty? A autor byłby chyba usatysfakcjonowany i zadowolony, gdyby zobaczył choćby uśmiechniętą, żółtą buźkę czy jedno – dwa miłe słowa, bo wiedziałby, że ktoś go przeczytał, że komuś sprawił radość, komuś się podobało. I chyba często, jedynie o to chodzi.
A poza tym:
„Błogosławiony czlowiek, który nie mając nic do powiedzenia, nie próbują ubrać tego faktu w słowa.”.
/G. Eliot/