Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

Nie wiesz - zapytaj
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

#1 Post autor: eka » 18 mar 2017, 10:10

Dekalog początkującego grafomana wg Sławomira Płatka

1. Jesteś poetą. To kwestia decyzji, wyboru, postanowienia. Po prostu w pewnym momencie zostajesz poetą i wreszcie wiesz, kim jesteś. Jesteś poetą, a Twoje wiersze są poezją.

2. Czytelnik musi. Autor ma prawo wymagać od czytelnika wiele, czytelnik od autora – nic. Jeśli czytelnikowi coś się nie podoba, to powinien tak długo starać się spojrzeć z punktu widzenia autora, aż w końcu mu się spodoba. Wiersz grafomana nie ma wad i błędów. Wady i błędy ma czytelnik. Czytelnik oceniając wiersz powinien się kierować zdaniem autora.

3. Nie przyjmuj krytyki. Nie ważne, że jedni skrytykowali Twój wiersz. Ważne, że inni go pochwalili. A zwłaszcza pochwalił go pan X i pani Y, więc na pewno jest dobry, bo oni się znają. W ogóle wszyscy wielcy artyści byli zaszczuci, więc jeśli Cię krytykują, to jest ostateczny dowód, że jesteś wielkim poetą. Pamiętaj, że każda krytyka Twojej poezji służy przede wszystkim do ćwiczeń asertywności i nauki mówienia „Nie”.

4. Nie ucz się nowych rzeczy. Broń Boże się nie rozwijaj! Ogranicz się do machinalnie stosowanych zabiegów, bo one są autentyczne i szczere. Jeśli wzbogacisz czymś swoją poezję, to staje się sztuczna i nieprawdziwa.

5. Wszystko, co jest do rymu, jest automatycznie wierszem. Dobrym wierszem.

6. Nie ma czegoś takiego jak dobry i zły wiersz. Każdy wiersz jest dobry, to czytelnicy bywają źli i z zazdrości nie chcą podziwiać autora. Gdyż wiersz sam w sobie się nie liczy, liczy się jego autor. Nie wolno krytykować wiersza, bo jest on częścią duszy jego autora i krytykując wiersz pokazujemy, że nie akceptujemy człowieka. A wszystkich ludzi trzeba akceptować. Musi być tolerancja, akceptacja, miłość i dobroć między ludźmi. I poezja.

7. Podstawowym zadaniem poezji w ogóle jest czucie. Chodzi o czucie tego wszystkiego, co czują Twoje wiersze. Ludzie niewrażliwi tego nie czują. Do czucia nie jest potrzebne pisanie poprawnie gramatycznie, ortograficznie, nie trzeba też mieć nic do powiedzenia.

8. Pisz tak jak pisali inni. Zwłaszcza Asnyk i Tetmajer, ale najlepiej w ogóle tak, jak jacyś inni. Im bardziej to, co piszesz jest podobne do tego, co zostało uznane już za poezję, tym bardziej poetycka jest Twoja poezja.

9. I co wynika z powyższego: mów dużo o duszy i sercu, kwieciu i „dłoniach twych”, używaj inwersji gdzie tylko się da oraz gdzie się nie da, wstawiaj archaizmy. Idealny wiersz prawdziwego grafomana to np: „w dłoniach twych serce i dusza me niczym kwiecie”

10. O jakości wiersza nie decyduje forma, tylko treść. Wiersze na słuszne tematy są z natury rzeczy dobrymi wierszami (np. antywojenne, o katastrofie smoleńskiej, o papieżu, przeciw nietolerancji, proekologiczne itd.). Wierszy na słuszne tematy nie wolno krytykować. Jeśli ktoś np. wskaże błędy stylistyczne w wierszu na temat zanieczyszczenia środowiska, to znaczy że nie kocha polskich lasów i naszego barwnego ptactwa.


żródło: http://salonliteracki.pl/blog/slawek/archives/524

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

#2 Post autor: nie » 18 mar 2017, 11:03

Ironiczny pseudodekalog.
Jeszcze ktoś to weźmie na serio.

Tymczasem przydałoby się coś świeżego, innego niż te bezwartościowe wyliczanki nakazów i zakazów w rodzaju "unikaj strony biernej", przewijające się przez większość portali. Może jakaś analiza gramatyki, składni, leksyki, w kontekście stylu i sposobów jego kształtowania. Albo powstawanie struktury fabularnej. Symbolika. Obrazowanie.

W jakim procencie opowiadań internetowych znajduje się nazwa etniczna lub nazwa mieszkańców miast lub krain geograficznych?
Prawie ich nie ma, a ich frekwencja w arcydziełach literackich jest dużo większa. Dlaczego?
Podobnych zjawisk wartych uwagi jest sporo.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

#3 Post autor: Gajka » 18 mar 2017, 12:46

Pozwoliłam sobie wkleić - Dekalog dojrzałego grafomana, tego samego autora :)


1. Jesteś dobrym poetą PONIEWAŻ (empiryczne dowodzenie wybitności): Wydałeś książkę (dwie, pięć, siedemnaście) i/lub wygrałeś coś tam w iluś tam konkursach (nagrodę literacką) i/lub ktoś napisał Ci pozytywną recenzję i/lub chwalą Cię na forach, a to przecież jest zewnętrzną, arbitralną opinią albo materialnym dowodem.

2. Profesjonalni krytycy literaccy nie znają się na poezji. Nie chodzi o to, że robią błędy – to wiedzą wszyscy, a nie tylko prawdziwi grafomani. Prawdziwy grafoman wie więcej. Wie, że krytycy w ogóle się nie znają na poezji.

3. Pisz tak, jak pisali inni. Zwłaszcza Różewicz albo Sosnowski, ale najlepiej w ogóle tak, jak jacyś inni wielcy poeci. Im bardziej to, co piszesz jest podobne do tego, co zostało uznane już za poezję, tym bardziej poetycka jest Twoja poezja. Jeśli nie bardzo wiesz, kogo naśladujesz, po prostu pisz coś, co przypomina inne rzeczy, które czytałeś i słyszałeś, i plączą Ci się w pamięci.

4. Proza – enteroza. (szczególny przypadek powyższego). Pisz białe wiersze, które składają się ze zwykłej prozy pociętej na wersy, najlepiej po 2-3 słowa. Dzięki temu dowiedziesz, że jesteś wielki jak Różewicz, bo Różewicz pisał tak jak Ty (a może odwrotnie, ale to bez znaczenia). Każda proza pocięta na wersy jest wierszem. A jeśli to jest Twoja proza, to naturalnie – dobrym wierszem.

5. W przyrodzie istnieje tylko Twój gust oraz bezguście. Pamiętaj, że jesteś szczęściarzem. Dobra poezja to taka, która się Tobie podoba i ją rozumiesz. Niesamowitym zbiegiem okoliczności jest to właśnie Twoja poezja. Oprócz samego siebie cenisz jeszcze może 3-5 współczesnych poetów, ale bez przesady.

6. Broń wiersza jak Częstochowy. Jeśli w Twoim wierszu ktoś znajdzie błąd, jakiego się zupełnie nie spodziewałeś, nie zastanawiaj się, czy rozmówca ma rację i jak ewentualnie naprawić ten błąd. Przecież Ty nie robisz błędów. Kombinuj raczej, jak go uzasadnić i udowodnić, że tak właśnie od początku miało być.

7. Nie przejmuj się, jeśli w Twoich poglądach są sprzeczności. Między przykazaniem 5 i 10 zachodzi sprzeczność, ale przestrzegaj obu. Nawet jednocześnie. Jesteś mistrzem świata, więc co za problem.

8. Najlepiej, jeśli sam nie bardzo wiesz, o czym piszesz. Jeśli umiesz zgrabnie pitolić, niejeden pomyśli, że skoro nie rozumie Twoich wierszy, to są pewnie bardzo mądre. To wymaga utrzymania się w modnym stylu (tematyka, konstrukcja wierszy), ale cała reszta powinna mieć tyle sensu, co delirium naćpanego kocura. Mniej więcej tyle. Dopuszczalne są drobne odchyły. A o sens się nie martw, ktoś wybitny dorobi go za Ciebie.

9. Pisz sonety (albo inne klasyczne formy). Można oczywiście pisać dobre albo złe sonety, ale grafomanię najłatwiej schować za czymś majestatycznym. Najlepiej znajdź w encyklopedii taką formę, o której słyszało tylko pięciu badaczy języka arabskiego klasycznego i wciśnij do niej tekst o jakimś mało znanym filozofie. Od razu zostaniesz klasykiem.

10. Rób to, czego od Ciebie chcą. Nie chodzi o wyczulenie na informacje zwrotne, tylko o wyjęcie sobie kręgosłupa. Zaawansowany grafoman wie, czego oczekuje rynek/ krytyka/ jurorzy konkursów i potrafi napisać „pod nich” dokładnie to, co ma zostać uznane za naprawdę zaawansowaną grafomanię. Zanim się połapią, że ich robisz w trąbę, rzucisz kolejny kotlet na talerz. Można tak naprawdę długo. Inna droga do tego samego celu: pamiętaj, żeby wiedzieć z kim się napić i komu wyświadczyć przysługę. Wpadnie kilka środowiskowych nagród, a po śmierci z pewnością wystawią Ci pomnik równie piękny, jak Twoje pisanie.

źródło: http://salonliteracki.pl/blog/slawek/ar ... grafomania

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

#4 Post autor: nie » 18 mar 2017, 14:12

Buuu. Dekalogi pełnią jeno funkcję satyryczną, i jako takie mogłyby być wyższych lotów.

A z innej beczki to Nabokov twierdził, że książek nie czyta się oczami ani mózgiem, ani nawet sercem, a kręgosłupem.

Dobra, naszkicuję przewodnik po arkanach pisarstwa. Skorzystam przy tym ze swoich przemyśleń oraz ze szkoły formalistów rosyjskich, prac Pinkera, wykładów Nabokova oraz z Wikipedii i Słownika poprawnej polszczyzny.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Gruszka

Re: Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

#5 Post autor: Gruszka » 18 mar 2017, 15:58

Z dekalogów w bieżącym temacie, mi jakoś przypadł do gustu dekalog Barana

http://www.poezja-polska.pl/fusion/view ... page_id=83

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

#6 Post autor: nie » 18 mar 2017, 21:22

Kawałek szkicu na kolanie:

Witajcie grafomani i inni szaleńcy opętani rządzą pisarskiego splendoru! Dzisiaj zadam nam kilka nurtujących mnie, wcale nieoczywistych pytań w temacie pisarstwa, po czym zaproponuję kilka odpowiedzi, a raczej tropów, którymi być może warto będzie podążyć w poszukiwaniu odpowiedzi.

1. Dlaczego, pomimo tysięcy dekalogów i wskazówek na temat dobrego pisarstwa, którymi zarojone są blogi i portale literackie, oraz całej historii nieśmiertelnych przykładów, którymi są same arydzieła, nasze utwory wciąż nie dorównują do pięt utworom bogów światowej literatury? 2. Czy to kwestia wrodzonego talentu, geniuszu, pracowitości, intuicji, instynktu, doświadczeń życiowych?
Twierdząca odpowiedź na drugie pytanie byłaby skrajnie pesymistyczna i fatalistyczna, oraz byłaby błędną i absurdalną odpowiedzią na trzecie, moim zdaniem kluczowe pytanie, będące istotą tej zabawy i, oby, motorem do poszukiwania rozwiązań, a mianowicie:

3. Co odróżnia moje i twoje grafomańskie opowiadania od fenomenalnych opowiadań Nabokova, Kafki i Sartre'a?

Odpowiedzi typu "talent", "doświadczenie", "intuicja" powinniśmy z gruntu odrzucić, ponieważ talent, doświadczenie i intuicja nie są elementami składowymi tekstu, z których skomponowany jest każdy utwór. Jest natomiast skomponowany ze znaków. Nasze utwory składają się ze słów, łączonych we frazy, zdania; z konstrukcji składniowych, struktury fabularnej, czasu, miejsca i akcji, środków stylistycznych, motywów, symboli, metafor, chwytów literackich, z narracji, opisów i dialogów; psychiki, zachowań i indywidualnego języka bohaterów, wreszcie z relacji znaczeniowych pomiędzy poszczególnymi elementami utworu. Nasze utwory różnią się zatem pod względem doboru środków literackich i ich kompozycji.

Odpowiedź na trzecie pytanie w pewnym uproszczeniu brzmi zatem:
Pan Dżejms Dżojs wybrał ze słownika inny zbiór słów i poukładał je inaczej niż ja. Tym się różnią nasze teksty. Dżejms użył przy tym - świadomie, co należy podkreślić - dużo większego bogactwa wymienionych wyżej elementów, dlatego jego utwór wykazuje większą wartość artystyczną.

Wspomniałem tutaj i położyłem nacisk na świadomą kompozycję, wszak jakiekolwiek arcydzieło pokroju Ulissesa czy Lolity nie jest dziełem przypadkowego doboru słów ani rezultatem chwillwego przypływu weny czy oświecenia naćpanego wieszcza.

Warunkiem świadomego komponoowania środków literackich jest przede wszystkim świadomość ich ich istnienia, czyli wiedza o nich samych - środkach językowych i możliwościach ich kompozycji.

Wśród zalewu internetowych i książkowych poradników pisarstwa, pełnych złotych przepisów na powieściowe bestsellery, doskonałą poezję, nieskończone natchnienie i styl życia artysty istnieje wyraźny niedobór informacji, które w sposób formalny, systematyczny i wyczerpujący prezentowałyby zasób środków językowych i kompozycyjnych.

I tutaj docieramy do sedna mojej pracy, czyli zamiaru zebrania i opisania, w serii publikowanych wątków, możliwie dużej liczby środków pisarskich.

(i tutaj wrzucę na początek trochę wiedzy i ciekawostek na temat składni, stylizacji i narracji.)

Pisać dalej?
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Gruszka

Re: Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

#7 Post autor: Gruszka » 18 mar 2017, 21:36

nie, pisać, pisać koniecznie.

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

#8 Post autor: Gajka » 18 mar 2017, 21:38

NIE -oczywiście pisz, zawsze będzie można zerknąć i poczytać. :ok:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

#9 Post autor: lczerwosz » 18 mar 2017, 23:30

nie pisze:i tutaj wrzucę na początek trochę wiedzy i ciekawostek na temat składni, stylizacji i narracji.
Myślę, że problem nie w elementach utworu, składni, czy użytych środkach.
Nie ich dobór świadczy o bardzo wysokich ocenach, o geniusz autora i utworu, chociaż tak się składa, że ci świetni autorzy posługują się biegle swoimi narzędziami.
Odwrotnie, stosowane narzędzia, format, kształt utworu cenimy wtedy, gdy są dziełem artysty określanego, jako bardzo dobry, jako geniusz. Wtedy wprowadzone przez niego cechy utworu szlachetnieją, stają się wzorem, wyznaczają kanon, modę.
Niech przykładem będzie szymborszyzna. Na szczęście styl nie przez wszystkich uznawany za genialny. A taki został okrzyknięty dopiero po noblu autorki. Ona sama wcześniej była jedną z wielu, nie najwyższego wcale lotu.
Co zatem potrzeba do panteonizacji. Zacznę od cech, które wymieniłeś jako niewystarczające: wrodzony talent, geniusz, pracowitość, intuicja, instynkt, doświadczenie życiowe. I dodam: naiwnie mówiąc szczęście, a bardziej "życiowo": poparcie tatusia, sponsora lub służb. Ileż takich przykładów rodem z PRL-u i nie tylko. Teraz po prostu kasa i życzliwe media, czyli znowu wpływy i kasa.
A może chodzi o znaczenie tekstu a nie tylko formę. Co napisał autor, a co zrozumieli czytelnicy. A przy tym, na co czekali i co dostali. Mówimy o popularności przecież.
I na koniec masa krytyczna. Gdy popularność przekracza pewną wartość, to dalej sama się napędza, wzmacnia. Zbiorowy szał, histeria, jak na koncertach rockowych. To potem mija i stabilizuje się na jakimś poziomie. A po wielu latach normalnieje.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Racje tych autorów są święte, komentatorze : )

#10 Post autor: eka » 19 mar 2017, 0:01

lczerwosz pisze:Odwrotnie, stosowane narzędzia, format, kształt utworu cenimy wtedy, gdy są dziełem artysty określanego, jako bardzo dobry, jako geniusz
Nic w tym dziwnego. Niemiłosiernie odwracasz kota ogonem. A czyj niby warsztat mamy podpatrywać? Grafomana?
Żadne układy i inne teorie spiskowe nie są w stanie z mizeroty uczynić geniusza.
Pomysł Nie jest świetny.
Bo przecież chyba wszystkim zależy na lepszym warsztacie. Genialnym a choćby tylko i ciekawym tematom w niesprawnym piórze grozi kastracja.
Leszku, chyba nie podpadasz pod:
4. Nie ucz się nowych rzeczy. Broń Boże się nie rozwijaj! Ogranicz się do machinalnie stosowanych zabiegów, bo one są autentyczne i szczere. Jeśli wzbogacisz czymś swoją poezję, to staje się sztuczna i nieprawdziwa.


Gajko, dzięki za część 2. ironicznego Dekalogu.
Elu, za wskazówki Barana.

Pisz, Nie!

ODPOWIEDZ

Wróć do „KĄCIK PORAD”