"Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

Nie wiesz - zapytaj
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

"Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

#1 Post autor: Patka » 13 mar 2014, 16:05

Przeczytawszy dziś pewien artykuł z łódzkiej gazety Nasze Miasto, przeraziłam się. Wzięłam długopis i zaczęłam zaznaczać występujące w nim literówki, błędy interpunkcyjne i błędy większego kalibru, jak wymieniony w tytule tematu. Miałam wrażenie, że tekst pisał gimnazjalista, a redagował go jego rówieśnik. Cytuję w całości:

Wieczory z klasykami kinematografii amerykańskiej w kinie 3D Wytwórnia

Od piątku w kinie 3D Wytwórnia (ul. Łąkowa 29) odbędzie się przegląd kina amerykańskiego. W programie m.in. "Egzorcysta", "Buntownik bez powodu", "Deszczowa piosenka" i "2001: Odyseja kosmiczna".

Pomysł zaprezentowania klasyków kina Hollywoodu wiąże się z wyjątkową rocznicą. 90 lat temu powstało czołowe studio - Warner Bros. - które wyprodukowało wiele filmów, bez których trudnoi dziś wyobrazic sobie historię kina. Kilka z nich będzie można obejrzeć podczas tygodniowego przeglądu w kinie 3D Wytwórnia.
Jako pierwszy widzowie obejrzą obrazRoberta Aldricha "Co się zdarzyło Baby Jane" z Bette Davis i Joan Crawfored w rolach głównych. Reżyser realizując historię o dwóch siostrac, byłych aktorkach, żyjących pod jednym dachem stworzył ciekawe studium strachu i nienawiści, ze wspaniałymi kreacjami aktorskimi. Początek seansu o 17.30, a dodatkowy pokaz o 18.30.
W weekend widzów czeka nie mniej filmowych wrażeń. W sobotę obejrza kultowego "Buntownika bez powodu" Nicholasa Raya z przedwcześnie zmarłą ikoną kina Jamesem Deanem.
Natpomaist na niedzielę przygotowano coś specjl;nego dla fanów dobrych horrorów. "Egzorcysta" Williama Friedkina w róznych plebiscytach wygrywa na najbardziej przerażający film wszech czasów. Mimo 40 lat od powstania, nic nie stracił na swojej sile i do dziś niektórzy mdleją na seansach w zatłoczonych salach kinowych.
Warto obejrzeć jeszcze raz tą kultową ekranizację powieści Williama Petera Blatty'ego o dziewczynce opętanej przez Szatana.
W kolejnych dniach znajdzie się cos dla entuzjastów musicali, kin a eksperymentalnego, talentu dramtaurgicznego Tennessee Williamsa i kina spod znaku science fiction.
Publiczność zobaczy jak Gene Kelly tańczy w "Deszczowej piosence' na ulicy wymachując parasolem i śpiewa "I'm singing in the rain". W re[pertuarze znalazły się dwa filmy Stanleya Kubricka - "Mechaniczna pomarańcza" na podstawie prozy Anthony'egho Burgessa i "2001: Odyseja kosmiczna". Panie z uwaga śledzić będą młodego i przystojnego Marlona Brando w "Tramwaju zwanym pożądaniem".Bilety i karnety kosztuja od 10 do 90zł.
Wojceich Grzegorczyk
- tak, tu też jest błąd!

A podpis pod zdjęciem do artykułu brzmi (teraz zauważyłam): W programie przeglądu m.in. "Egzorcytsa" Williama Friedkina.

Żadnego błędu nie dodałam. Nie zdziwiłabym się nawet, gdybym jakiś pominęła.

Wiem, że zdarzają się gorsze błędy, ale takiego nagromadzenia byków w jednym, krótkim tekście to ja nigdy wcześniej nie widziałam. No, po prostu musiałam to tutaj przepisać.

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: "Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

#2 Post autor: 411 » 13 mar 2014, 16:56

:crach:
Patka pisze:Miałam wrażenie, że tekst pisał gimnazjalista, a redagował go jego rówieśnik.
Mysle, ze w tym momencie wielu gimnazjalistów poczuje sie ciezko dotknietymi.
Co racja jednak, to racja - limit baboli wykorzystali na caly nadchodzacy miesiac.
Ale wiesz co jest najgorsze? To wcale nie jest zabawne. To jest zwyczajnie smutne.

PS
Patka pisze: Panie z uwaga śledzić będą młodego i przystojnego Marlona Brando w "Tramwaju zwanym pożądaniem".
Dla kogo przystojny, dla tego przystojny...
;)
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: "Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

#3 Post autor: Patka » 13 mar 2014, 20:33

Powiem brutalnie, że u nas forum zdarzają się teksty krótsze z jeszcze większą ilością błędów, niestety. Z drugiej strony co innego forum, a co innego gazeta, gdzie mamy tekst wydany, po poprawkach (których tu na pewno zabrakło).

W ogóle powyższy artykuł, pomijając błędy, jest bardzo naiwny. Niewiele by mu pomogło usunięcie literówek.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: "Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

#4 Post autor: skaranie boskie » 27 mar 2014, 22:21

Patka pisze:W ogóle powyższy artykuł, pomijając błędy, jest bardzo naiwny. Niewiele by mu pomogło usunięcie literówek.
Otóż to.
Próbowałem wczytać się w teść i... klapa.
Słuchaj, a może wydrukuj ten tekst, zrób korektę czerwonym długopisem i odeślij redakcji, z dopiskiem, że z uwagi na zbyt dobrą polszczyznę, niezrozumiałą w dzisiejszych czasach, oraz nadmiernie nowoczesną pisownię, utrudniającą tobie, osobie już ponad dwudziestoletniej, czytanie, rezygnujesz z kupowania kolejnych numerów gazety i takąż rezygnację będziesz polecać wszystkim znajomym. Autorowi tekstu zaś, jak również korektorowi proponujesz napisanie Słownika Niepoprawnej Polszczyzny. Taka praca powinna im przyjść dość łatwo i przynieść ogromne profity.
Aż się, k***, muszę napić...
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: "Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

#5 Post autor: Patka » 27 mar 2014, 22:48

skaranie boskie pisze:rezygnujesz z kupowania kolejnych numerów gazety i takąż rezygnację będziesz polecać wszystkim znajomym
Kupować nie muszę, za darmo rozdają w poniedziałki i czwartki, to jak się trafi, to biorę. O, dziś mam nowy numer, trzeba przejrzeć. :jez:

Ha, zdania na drugiej stronie:

W ZOZ Polesie, tylko do lekarza rodzinnego, zapisanych jest prawie 8 tysięcy łodzian.
Jest siódmą, z dziesięciu przychodni ZOZ Polesie, która została wyremontowana...
Zwiększył się też też komfort leczeni pacjentów
Jako, że czasy się zmieniły, z komputerów, dzieci przerzuciły się na smartfony
W Sierakowicach podczas obchodów Dnia Jedności Kaszubów padł nowy oficjalny rekord Polski w jednoczesnej grze na akordeonie. 314 muzyków w gimnazjum w Sierakowicach ustanowiło nowy rekord Polski w jednoczesnej grze na akordeonie. - bardzo ważna informacja, jeśli trzeba ją powtarzać.

O, są też artykuły pana Wojciecha - tym razem dobrze napisali jego imię. Same teksty też bez większych błędów. A, nie, wpadki się zdarzyły: woklaista np.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: "Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

#6 Post autor: skaranie boskie » 06 kwie 2014, 0:09

Porażka...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: "Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

#7 Post autor: Patka » 04 cze 2014, 19:27

Coś, na co dziś się natknęłam: Wydawnictwo kontra bloger

Mówiąc w skrócie: dziewczyna napisała recenzje książki, jednocześnie zaznaczając, że roi się w niej od błędów. A wydawnictwo chciało ją za to nawet pozwać do sądu i kazało natychmiast usunąć recenzję z sieci (!). Cytat:

"Wydawnictwo tradycyjnie rozesłało książkę blogerom, a jeden z nich nie docenił gestu i spuścił łomot za błędy ortograficzne. Na reakcję nie trzeba było czekać. Autorce niepomyślnej recenzji kazano usunąć tekst z sieci. Alternatywą miała być… sprawa sądowa (sic!).

– Wydawnictwo jasno dało mi do zrozumienia, że według nich narażam ich dobre imię i jeśli nie usunę recenzji, wyciągną z tego konsekwencje prawne – mówi Martyna, która prowadzi bloga recenzenckiego Post Meridiem. Blogerka nie spodziewała się tak emocjonalnej reakcji swoich czytelników, którzy wciąż debatują na jej blogu pod postem o usunięciu recenzji.

Pani sekretarz redakcji wydawnictwa potwierdza (...) kwestię ostrzeżenia o podjęciu kroków prawnych:

<<Tak, na samym końcu obszernego maila, w którym wyjaśnialiśmy blogerce nasze stanowisko względem jej tekstu, wspomniałam o takiej ewentualności. (…) uważamy, że wolność ta powinna mieć swoje granice tam, gdzie zaczyna się wolność i poczucie godności drugiej strony>>".

Link do wywiadu z panią sekretarz: link

W pierwszym linku znajdziecie screeny stron książki, które zawierają przeokropne błędy typu: niemam, sience-fiction czy po porostu (to mnie najbardziej rozbiło).


Nie wiem, jak wy, ale dla mnie gorszą rzeczą niż błędy w książce jest reakcja wydawnictwa, według którego wytykanie błędów narusza wolność słowa i naraża dobre imię drugiej osoby. Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Chyba jednak płakać.

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: "Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

#8 Post autor: 411 » 04 cze 2014, 20:34

Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniádze.
Autor otrzymal kase (pewnie symboliczná) za napisanie dziela. Kase otrzymal tez redaktor i korektorzy (czy jak to sie obecnie nazywa). Nastepnie kase wydano na drukarnie i inne, niezmiernie potrzebne dzialania, by dzielo ukazalo sie w materialnym 3D.
No i nagle pojawia sie taki nikt z sieci i smie wskazywac bledy! Tyle wydanej mamony! A gówniara uwaza, ze wie lepiej.

Pomysl z ewentualnym pozwem nie dosc, ze osmiesza wydawnictwo, to... narusza dobre imie tak autora, jak blogerki. Ja bym zasunela kontra pozew.

Ze powtórze za skaraniem:
skaranie boskie pisze:Porażka...
:smoker:

PS Za moich czasów wydawnictwo posypaloby glowe popiolem i zaláczylo elegancká errate do kazdego egzemplarza.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: "Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

#9 Post autor: Patka » 04 cze 2014, 20:51

411 pisze:No i nagle pojawia sie taki nikt z sieci i smie wskazywac bledy!
Nie do końca taki nikt, bo autorka recenzji współpracowała z wydawnictwem (oczywiście po aferze już tego nie robi).

A książka prawie 40zł kosztuje i weź płać za takie coś... Choć podobno mieli zrobić (zrobili?) dodatkową korektę. Czyli jednak zauważyli błędy. Ech...

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: "Od piątku odbędzie się...", czyli kwiatki z gazety

#10 Post autor: 411 » 04 cze 2014, 22:12

/.../
Wytknięcie błędów przez recenzenta jest bowiem czymś normalnym, ale biorące się z niego nadinterpretacje godzące w dobre imię współpracującego z nim partnera są nieetyczne. Zupełnie zaś na marginesie dodam, że książka, która była przedmiotem recenzji, właśnie przechodzi trzecią korektę.
/.../
Jeżeli Wydawca boi się opinii na temat książki, to po prostu nie powinien oddawać jej do recenzji. My nigdy nie ingerujemy w treść recenzji i w naszym ogromnym ich zbiorze zdarzają się również te niezwykle niepochlebne. Na tym polega wolność słowa, którą szanujemy i w tym zakresie nie jest ona w żaden sposób zagrożona czy ograniczana. Jednak wolność słowa to nie dowolność słowa, tak samo jak wolność ekspresji to nie dowolność ekspresji. W imię wolności słowa nie można np. kogoś obrażać lub komuś ubliżać, tak samo jak w imię wolności ekspresji nie wolno np. uderzyć drugiego człowieka, pomimo że można mieć na to ochotę. Należy o tym pamiętać.


Pozwolilam sobie zacytowac. I tak sie teraz zastanawiam.
Wygláda na to, ze tez dalam sie poniesc, ocenilam wydawnictwo przez pryzmat biednej blogerki. Celowo napisalam "tez", bo mam wrazenie, ze takich jak ja, którym sie podalo na tacy juz "przecedzone" jest wielu.
Pani z wywiadu wspomina, ze wspólpraca z blogerká byla dluga i owocna. I nagle cos poszlo krzywo. Czyli albo ta wspólpraca nie byla taka rózowa od poczátku, albo blogerka rzeczywiscie przegiela pale.
Slowa pani z wywiadu odbieram rozsádnie, nie mozna im, jak i wnioskom, niczego wlasciwie zarzucic.

Byloby chyba dobrze móc poczytac te nieszczesná recenzje i skonfrontowac punkty widzenia...
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „KĄCIK PORAD”