Językowe pytania i odpowiedzi
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Językowe pytania i odpowiedzi
Żeby rozruszać trochę towarzystwo forumowe, postanowiłam wymyślić pewną zabawę. Ja zadaję pytania dotyczące języka polskiego (odmiana wyrazów, etymologia itp. itd.), wy odpowiadacie. Proszę nie kierować się tym, co mówi słownik, tylko pisać według własnego przeczucia. Niekiedy odpowiedź nie jest jednoznaczna, czasem też złych odpowiedzi nie ma. Zaczynamy:
1. Jaki rodzaj gramatyczny mają następujące wyrazy?
a) goleń
b) magiel
c) cień
2. Jak wygląda liczba pojedyncza następujących wyrazów?
a) kluski
b) astry (kwiaty)
c) frytki
d) rodzynki
e) skwarki
3. Jakiej formy używasz: podkoszulka czy podkoszulek?
4. Co kiedyś oznaczało słowo latoś?
5. Jaki dawny przyimek kryje się w wyrazie dzisiaj?
6. Jaka liczba (kategoria gramatyczna) kryje się w następujących wyrażeniach?
a) dwie słowie
b) w ręku
c) dwie niewieście
7. Jaki wyraz rodzaju żeńskiego jako jedyny ma w Bierniku liczby pojedynczej końcówkę -ą?
8. Wyrazy: Wrocław i Warszawa mają taką samą etymologię. Jaką?
9. Dlaczego mówimy w tym dniu, ale już we dnie i w nocy?
10. Jak brzmi Dopełniacz liczby mnogiej wyrazu tło?
11. Skąd się wzięło powiedzenie: trafić jak kulą w płot?
12. Jaka jest etymologia następujących wyrazów?
a) nieboga
b) bogacić się
c) nieboszczyk
d) stolec
e) palec
13. Wyraz piekłokiedyś był rodzaju męskiego (pkieł). Dziś ma rodzaj nijaki. Dlaczego?
14. Co je - według etymologii - niedźwiedź?
15. Dlaczego jest dech, ale już: nie ma tchu?
Zapraszam do odpowiadania!
1. Jaki rodzaj gramatyczny mają następujące wyrazy?
a) goleń
b) magiel
c) cień
2. Jak wygląda liczba pojedyncza następujących wyrazów?
a) kluski
b) astry (kwiaty)
c) frytki
d) rodzynki
e) skwarki
3. Jakiej formy używasz: podkoszulka czy podkoszulek?
4. Co kiedyś oznaczało słowo latoś?
5. Jaki dawny przyimek kryje się w wyrazie dzisiaj?
6. Jaka liczba (kategoria gramatyczna) kryje się w następujących wyrażeniach?
a) dwie słowie
b) w ręku
c) dwie niewieście
7. Jaki wyraz rodzaju żeńskiego jako jedyny ma w Bierniku liczby pojedynczej końcówkę -ą?
8. Wyrazy: Wrocław i Warszawa mają taką samą etymologię. Jaką?
9. Dlaczego mówimy w tym dniu, ale już we dnie i w nocy?
10. Jak brzmi Dopełniacz liczby mnogiej wyrazu tło?
11. Skąd się wzięło powiedzenie: trafić jak kulą w płot?
12. Jaka jest etymologia następujących wyrazów?
a) nieboga
b) bogacić się
c) nieboszczyk
d) stolec
e) palec
13. Wyraz piekłokiedyś był rodzaju męskiego (pkieł). Dziś ma rodzaj nijaki. Dlaczego?
14. Co je - według etymologii - niedźwiedź?
15. Dlaczego jest dech, ale już: nie ma tchu?
Zapraszam do odpowiadania!
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
- Lokalizacja: Niemcy
- Kontakt:
Re: Językowe pytania i odpowiedzi
Witaj Patka
Lubię Twoje artykuy, choć nie zapamiętuję wszystkiego ,
lecz
Przystępuję do szybkiego rozwiązywania quizu (pisaam "w tablecie" - niestety, nie "weszło", ale większa maszyna chyba sobie poradzi z tym zadaniem.
1a) zeński
1b) męski
1c) męski
2a) kluska
2b) aster
2c) zjadam je raczej w liczbie mnogiej, ale gdybym miałą jedną, napisałabym:
ta frytka jest szczuplutka, nadaje się do konsumpcji
2d) męski (dla mnie ZAWSZE )
2e) ta skwarka jest grzechu warta, a ten skwarek siad˛na wątrobie (nocny marek)
3. Używam Tę podkoszulkę, moj małżonek - ten podkoszulek... Jestem gotowa się z nim sprzeczać. Jako wzor harmonii nie czynię tego. Przyznaje mi rację (właśnie zapytałam)
4. Strzelam: wtedy latem (?)
5. nie wiem
6. Opuszczam.
7. Wpada mi tylko do głowy - PANIą
8. Ciekawa jestem.
9. Nie wiem. Chyba można powiedzieć - W DZIEń ?
10. A czy istnieje liczba mnoga powiedziaąbym to w liczbie pojedynczej... tła
11. No, skąd?
12. -
13. -
14. wiedźmy?
15. bo "ch" jest bezdzwięczne i zle by się wymawiało
Oj PATKA - to nie byą rzecz GŁadka.
-- 29 mar 2014, 16:07 --
Przepraszam za literowki, ale przestawianie tastatury to czasem bardziej skomplikowane niz Twoj QUIZ
Lubię Twoje artykuy, choć nie zapamiętuję wszystkiego ,
lecz
Przystępuję do szybkiego rozwiązywania quizu (pisaam "w tablecie" - niestety, nie "weszło", ale większa maszyna chyba sobie poradzi z tym zadaniem.
1a) zeński
1b) męski
1c) męski
2a) kluska
2b) aster
2c) zjadam je raczej w liczbie mnogiej, ale gdybym miałą jedną, napisałabym:
ta frytka jest szczuplutka, nadaje się do konsumpcji
2d) męski (dla mnie ZAWSZE )
2e) ta skwarka jest grzechu warta, a ten skwarek siad˛na wątrobie (nocny marek)
3. Używam Tę podkoszulkę, moj małżonek - ten podkoszulek... Jestem gotowa się z nim sprzeczać. Jako wzor harmonii nie czynię tego. Przyznaje mi rację (właśnie zapytałam)
4. Strzelam: wtedy latem (?)
5. nie wiem
6. Opuszczam.
7. Wpada mi tylko do głowy - PANIą
8. Ciekawa jestem.
9. Nie wiem. Chyba można powiedzieć - W DZIEń ?
10. A czy istnieje liczba mnoga powiedziaąbym to w liczbie pojedynczej... tła
11. No, skąd?
12. -
13. -
14. wiedźmy?
15. bo "ch" jest bezdzwięczne i zle by się wymawiało
Oj PATKA - to nie byą rzecz GŁadka.
-- 29 mar 2014, 16:07 --
Przepraszam za literowki, ale przestawianie tastatury to czasem bardziej skomplikowane niz Twoj QUIZ
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Językowe pytania i odpowiedzi
O, pierwsza odważna, bardzo mi miło.
Pytania podsumuję, gdy będzie więcej odpowiedzi, na razie więc nic nie mówię.
Pytania podsumuję, gdy będzie więcej odpowiedzi, na razie więc nic nie mówię.
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Językowe pytania i odpowiedzi
Ja tez, ja tez - ale w poniedzialek! (Wlasnie mam gosci...)
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Językowe pytania i odpowiedzi
Chyba za trudne te pytania dla użytkowników... Albo niewiele tutaj miłośników języka.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Językowe pytania i odpowiedzi
No to jedziemy. Bez słownika, rzecz jasna.
1.
Ta goleń, ten magiel i ten cień.
2.
kluska, aster, frytka, rodzynek, skwarka
3.
zdecydowanie podkoszulek
4.
w tym roku
5.
nie wiem
6.
nie rozumiem pytania
7.
pani
8.
Warszawa ponoć pochodzi od przysłówka warszowa (czyja?), jak jest z Wrocławiem - nie wiem.
9.
Trochę gmatwasz, ale zasada jest w sumie prosta.
W tym dniu, to liczba pojedyncza (ten dzień), we dnie to mnoga (inaczej, gdybyśmy określili - w te dni), W nocy to znowu liczba pojedyncza, ale we wspomnianym powiedzeniu rzeczywiście stosuje się zamiennie w miejsce liczby mnogiej (zamiast we dnie i w noce). Nie wiem dlaczego.
10.
tła
11.
na pewno geneza powiedzenia jest podobna do tego z kobyłą u płota, ale jej nie znam.
12.
z etymologią jestem raczej na bakier. Podane przypadki nie podsuwają mi żadnych pomysłów.
13.
Myślę, że to naturalna ewolucja języka.
Kiedyś mówiło się "wstąpił do piekieł (już nie pkieł), po drodze mu było". również archaizm pozostały w "Składzie apostolskim" brzmi: "zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychstał".
Z tego, co mi wiadomo, dawno wyraz pkieł, tudzież piekło, oznaczał po prostu grób. Niestety jego ewolucji do roli straszaka pośmiertnego nie znam.
14.
mied', czyli dzisiejszy miód
15.
W bardzo dawnej polszczyźnie była opcja dechu. Dech był i nie było dechu. Ktoś dychał jeszcze, albo nie dychgał, do dziś zostało "ani słychu, ani dychu". Źródło zmian chętnie poznam.
I w ogóle będę Ci wdzięczny, Patko, jeśli na zakończenie zabawy wyjaśnisz niewyjaśnione.
1.
Ta goleń, ten magiel i ten cień.
2.
kluska, aster, frytka, rodzynek, skwarka
3.
zdecydowanie podkoszulek
4.
w tym roku
5.
nie wiem
6.
nie rozumiem pytania
7.
pani
8.
Warszawa ponoć pochodzi od przysłówka warszowa (czyja?), jak jest z Wrocławiem - nie wiem.
9.
Trochę gmatwasz, ale zasada jest w sumie prosta.
W tym dniu, to liczba pojedyncza (ten dzień), we dnie to mnoga (inaczej, gdybyśmy określili - w te dni), W nocy to znowu liczba pojedyncza, ale we wspomnianym powiedzeniu rzeczywiście stosuje się zamiennie w miejsce liczby mnogiej (zamiast we dnie i w noce). Nie wiem dlaczego.
10.
tła
11.
na pewno geneza powiedzenia jest podobna do tego z kobyłą u płota, ale jej nie znam.
12.
z etymologią jestem raczej na bakier. Podane przypadki nie podsuwają mi żadnych pomysłów.
13.
Myślę, że to naturalna ewolucja języka.
Kiedyś mówiło się "wstąpił do piekieł (już nie pkieł), po drodze mu było". również archaizm pozostały w "Składzie apostolskim" brzmi: "zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychstał".
Z tego, co mi wiadomo, dawno wyraz pkieł, tudzież piekło, oznaczał po prostu grób. Niestety jego ewolucji do roli straszaka pośmiertnego nie znam.
14.
mied', czyli dzisiejszy miód
15.
W bardzo dawnej polszczyźnie była opcja dechu. Dech był i nie było dechu. Ktoś dychał jeszcze, albo nie dychgał, do dziś zostało "ani słychu, ani dychu". Źródło zmian chętnie poznam.
I w ogóle będę Ci wdzięczny, Patko, jeśli na zakończenie zabawy wyjaśnisz niewyjaśnione.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Językowe pytania i odpowiedzi
Ja odpowiem na szóste pytanie, bo akurat mi świta, że kiedyś, w staropolszczyźnie, było coś takiego, jak liczba podwójna. Oglądałam program Miodka na ten temat. Chyba o to chodzi.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Językowe pytania i odpowiedzi
Mylisz się skarańku. Zarówno "w tym dniu", jak i "we dnie" znaczą liczbę pojedynczą. Ta druga to forma starsza, zachowana właśnie w zacytowanym przez ciebie powiedzeniu. Ja się pytam, skąd się wzięła, a raczej - dlaczego nie przetrwała do dzisiaj (nie licząc wyjątków). To, że mamy formę "dnie" obok "dni" (l.mn.) to już inna sprawa.skaranie boskie pisze:Trochę gmatwasz, ale zasada jest w sumie prosta.
W tym dniu, to liczba pojedyncza (ten dzień), we dnie to mnoga (inaczej, gdybyśmy określili - w te dni), W nocy to znowu liczba pojedyncza, ale we wspomnianym powiedzeniu rzeczywiście stosuje się zamiennie w miejsce liczby mnogiej (zamiast we dnie i w noce). Nie wiem dlaczego.
Przysłówka? Raczej chodziło o przymiotnik. I tu jest właśnie podpowiedź.skaranie boskie pisze:Warszawa ponoć pochodzi od przysłówka warszowa (czyja?), jak jest z Wrocławiem - nie wiem.
Pytanie sześć: chodzi o liczbę, czy to pojedyncza, czy mnoga, czy jeszcze jakaś inna.
Glo - brawo.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Językowe pytania i odpowiedzi
W takim razie pierwszy i trzeci przykład w pytaniu szóstym to wspomniana przez Glo liczba parzysta, dziś zanikła. Zmyliłaś mnie drugim przykładem - w ręku. Nie ma on chyba nic wspólnego z tą liczbą.
Nie znam zastosowania formy dwie niewieście, jednak doskonale pamiętam starą wersję przysłowia mądrej głowie dość dwie słowie. Dziś zmienione na dość po słowie.
A skoro jesteśmy przy liczbach, w rewanżu zapytam o liczbę pojedynczą takich rzeczowników, jak drzwi, spodnie, rajtuzy, taczki, czy lody (takie do jedzenia). Konia z rzędem temu, kto je poda.
Nie znam zastosowania formy dwie niewieście, jednak doskonale pamiętam starą wersję przysłowia mądrej głowie dość dwie słowie. Dziś zmienione na dość po słowie.
A skoro jesteśmy przy liczbach, w rewanżu zapytam o liczbę pojedynczą takich rzeczowników, jak drzwi, spodnie, rajtuzy, taczki, czy lody (takie do jedzenia). Konia z rzędem temu, kto je poda.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Językowe pytania i odpowiedzi
Pytanie dziesiąte - liczba mnoga! tła to pojedyncza.
Z lodami natomiast jest ciekawa sprawa, pamiętam dobrze dyskusję, jaka się na ich temat wywiązała na innym forum. Dowiedziałam się wtedy, że niepoprawnie jest mówić: poproszę loda o smaku... Tylko lody. Zawsze można dodać "jedne", żeby kasjerka nie pytała, ile ma być tych lodów.
Uwierz, ma. Mówisz to studentce polonistyki, która przygotowuje się do egzaminu z gramatyki historycznej i jednocześnie coraz bardziej pasjonuje się historią języka. W ręku to właśnie forma dawnej liczby podwójnej, która z czasem - ta forma - stała się formą liczby pojedynczej. Trzymać coś w ręku - trzymać coś w dwóch rękach.Zmyliłaś mnie drugim przykładem - w ręku. Nie ma on chyba nic wspólnego z tą liczbą.
Nie każdy rzeczownik ma dwie liczby. Istnieją singularia tantum (tylko w liczbie pojedynczej) i pluralia tantum (tylko w mnogiej).A skoro jesteśmy przy liczbach, w rewanżu zapytam o liczbę pojedynczą takich rzeczowników, jak drzwi, spodnie, rajtuzy, taczki, czy lody (takie do jedzenia). Konia z rzędem temu, kto je poda.
Z lodami natomiast jest ciekawa sprawa, pamiętam dobrze dyskusję, jaka się na ich temat wywiązała na innym forum. Dowiedziałam się wtedy, że niepoprawnie jest mówić: poproszę loda o smaku... Tylko lody. Zawsze można dodać "jedne", żeby kasjerka nie pytała, ile ma być tych lodów.