Reklamy i inne
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Reklamy i inne
Paciu,
bedac na tych krótkich wywczasach, udalo mi sie zauwazyc wiele... interesujacych reklam.
Np.
Wielki billboard, w szarosciach utrzymane tlo, ale mozna, przy duzym wysilku wzrokowym stwierdzic, ze ukazuje wnetrze - nie wiem - biurowe? mieszkalne?
W kazdym razie jakies wnetrze (sciana i podloga), a nie np pole rzepaku.
I napis: "powierzchnie do wynajecia" plus nr telefonu, albo i dwa.
Kolezanka z która rozmawialam stwierdzila, ze to pewnie chodzi o wynajecie powierzchni bilboardu...
Moim zdaniem to kandydat na najbardziej precyzyjna reklame z dziedziny "architektury".
I drugie cus, co mnie tak rozbawilo, jak zmusilo do zajrzenia do slownika.
Znowu mamy wielki billboard i jeszcze wiekszy napis: "Karczma pod Strzechom".
Cytat doslowny.
Czy reklamy to jakas slabosc Polaków?
Pytam o ich przyprawiajace o dusznosc ilosci, jakosc wykonania i - jezyk. Bez urazy, ale to jest dramat w ciapy.
Nie twierdze, ze w .de tez nie ma bloków reklamowych, co niektóre doprowadzaja do lez smiechu, ale takich dziwolagów nie spotykam.
Czytalam kiedys, ze reklamami zajmuja sie cale zastepy fachowców, którzy dopasowuja "produkt" do "odbiorcy".
Krótko mówiac: jaki kraj taka reklama.
Czyzby?
J.
PS
Swoja droga, od tych wszystkich Karczm (Staropolskich, koniecznie!), Zajazdów, (Strasznych i nie tylko) Dworów, Chwil z Grilla, Polskich Jadel, itepe, itede - to zeby bola.
Naprawde wszystko musi byc tak strasznie tradycyjne?
Z drugiej strony - jak sie nie ma, co sie lubi, to sie... na sile tradycje wymysla?
bedac na tych krótkich wywczasach, udalo mi sie zauwazyc wiele... interesujacych reklam.
Np.
Wielki billboard, w szarosciach utrzymane tlo, ale mozna, przy duzym wysilku wzrokowym stwierdzic, ze ukazuje wnetrze - nie wiem - biurowe? mieszkalne?
W kazdym razie jakies wnetrze (sciana i podloga), a nie np pole rzepaku.
I napis: "powierzchnie do wynajecia" plus nr telefonu, albo i dwa.
Kolezanka z która rozmawialam stwierdzila, ze to pewnie chodzi o wynajecie powierzchni bilboardu...
Moim zdaniem to kandydat na najbardziej precyzyjna reklame z dziedziny "architektury".
I drugie cus, co mnie tak rozbawilo, jak zmusilo do zajrzenia do slownika.
Znowu mamy wielki billboard i jeszcze wiekszy napis: "Karczma pod Strzechom".
Cytat doslowny.
Czy reklamy to jakas slabosc Polaków?
Pytam o ich przyprawiajace o dusznosc ilosci, jakosc wykonania i - jezyk. Bez urazy, ale to jest dramat w ciapy.
Nie twierdze, ze w .de tez nie ma bloków reklamowych, co niektóre doprowadzaja do lez smiechu, ale takich dziwolagów nie spotykam.
Czytalam kiedys, ze reklamami zajmuja sie cale zastepy fachowców, którzy dopasowuja "produkt" do "odbiorcy".
Krótko mówiac: jaki kraj taka reklama.
Czyzby?
J.
PS
Swoja droga, od tych wszystkich Karczm (Staropolskich, koniecznie!), Zajazdów, (Strasznych i nie tylko) Dworów, Chwil z Grilla, Polskich Jadel, itepe, itede - to zeby bola.
Naprawde wszystko musi byc tak strasznie tradycyjne?
Z drugiej strony - jak sie nie ma, co sie lubi, to sie... na sile tradycje wymysla?
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Reklamy i inne
Zrobiłam z postu nowy temat, bo nie za bardzo pasował do poprzedniego.
Podane przykłady kwiatków reklamowych rzeczywiście mogą śmieszyć, ale karczm, że są zawsze staropolskie itp., itd., bym się tak nie czepiała. Zdziwiłabym się raczej, gdyby ktoś chciał zrobić nowoczesną karczmę z diamentami w ścianach, pięciopiętrową z basenem i salonem fryzjerskim gratis. Po prostu karczma kojarzy się z wsią i już. Mnie taka tradycja nie przeszkadza.
Podane przykłady kwiatków reklamowych rzeczywiście mogą śmieszyć, ale karczm, że są zawsze staropolskie itp., itd., bym się tak nie czepiała. Zdziwiłabym się raczej, gdyby ktoś chciał zrobić nowoczesną karczmę z diamentami w ścianach, pięciopiętrową z basenem i salonem fryzjerskim gratis. Po prostu karczma kojarzy się z wsią i już. Mnie taka tradycja nie przeszkadza.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Reklamy i inne
Nie czepiaj się, Józefino.
I tak nikt nie przebije starej reklamy pewnego proszku do prania.
Jej puenta była żywcem i dosłownie przetłumaczona z niemieckiego.
W oryginale: das weiß man, was man hat
W polskiej wersji: to wie się, co się ma
I tu już jest się czego czepić.
I tak nikt nie przebije starej reklamy pewnego proszku do prania.
Jej puenta była żywcem i dosłownie przetłumaczona z niemieckiego.
W oryginale: das weiß man, was man hat
W polskiej wersji: to wie się, co się ma
I tu już jest się czego czepić.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Reklamy i inne
Skoro już zrobiło się gastronomicznie, to ja zastanawiam się, jak długo jeszcze w przydrożnych garkuchniach będą straszyć takie "kfiatuszki", jak rożno i golonko?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Reklamy i inne
Zapomnialas o (ze walne w jednym cudzyslowiu): "fasolce po bretonsku, strogonowie i polskich kluskach sláskich". Acha, jeszcze polska kawa po turecku.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Reklamy i inne
To regionalizmy są, Gloinnen.Gloinnen pisze:"kfiatuszki", jak rożno i golonko?
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Reklamy i inne
Mnie ostatnio irytuje reklama pewnej wody, w której córka mówi do matki, ile jej zawdzięcza itp. itd.. W kilku zdaniach słowo "życie" powtarza się aż trzy razy. Ja nie wiem, kto tworzył tekst do reklamy, ale nie wiem, jak można przepuścić coś takiego.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Reklamy i inne
Patko, teksty reklamowe nie są poezją, ich zadaniem nie jest zachwycać, tylko trafić do głębokich warstw podświadomości, a co za tym idzie portfeli. Powtarzanie pewnych słów-kluczy jest w tym wypadku jedną z najskuteczniejszych metod. Dorabiałem kiedyś właśnie w marketingu, więc wiem, o czym piszę.
Zauważ, że wiele tekstów z reklam na trwałe weszło do języka, pomimo, iż nie są rewelacyjne pod kątem ich artyzmu. Spełniły jednak swoje zadanie.
Przykład:
Każda dwoistość, od lat kojarzy się z szamponem wash & go i to jest skuteczna reklama firmy go produkującej. Dziś zdarza się mówić np.: "taki wash &go twórczości - grafika z wierszem". To się mimo woli kojarzy z szamponem, a to z kolei zasługa umiejętnie kiedyś stworzonej reklamy. Niekoniecznie wysokich lotów, jeśli chodzi o walory artystyczne.
Zauważ, że wiele tekstów z reklam na trwałe weszło do języka, pomimo, iż nie są rewelacyjne pod kątem ich artyzmu. Spełniły jednak swoje zadanie.
Przykład:
Każda dwoistość, od lat kojarzy się z szamponem wash & go i to jest skuteczna reklama firmy go produkującej. Dziś zdarza się mówić np.: "taki wash &go twórczości - grafika z wierszem". To się mimo woli kojarzy z szamponem, a to z kolei zasługa umiejętnie kiedyś stworzonej reklamy. Niekoniecznie wysokich lotów, jeśli chodzi o walory artystyczne.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Reklamy i inne
Nie zrozumiałeś, skaranie. Ta reklama ewidentnie była źle napisana. Powtórzenie aż razi, na pewno nie jest tam słowem-kluczem. Takie gadanie dla gadania, może kogoś to wzruszy, może nie. Niestety, nie mogę znaleźć tej reklamy w necie, a z pamięci nie zacytuję.skaranie boskie pisze:Patko, teksty reklamowe nie są poezją, ich zadaniem nie jest zachwycać, tylko trafić do głębokich warstw podświadomości, a co za tym idzie portfeli. Powtarzanie pewnych słów-kluczy jest w tym wypadku jedną z najskuteczniejszych metod. Dorabiałem kiedyś właśnie w marketingu, więc wiem, o czym piszę.
Tak więc twoja obrona jest niepotrzebna, bo tu nie ma czego bronić.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Reklamy i inne
Słusznie.Patka pisze:Tak więc twoja obrona jest niepotrzebna, bo tu nie ma czego bronić.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl