Popraw mnie

[Fałszerz komunikatów]

za siebie do tyłu.

Tautologia.
Nieustannie wracał pod drzwi mimo, że wiedział o ich dokładnym przez siebie zamknięciu.

[alchemik]

Hmm, masz rację, Fałszerzu. Wystawiłem na widok spory błąd stylistyczny ukrywając drugi.
Zwróć uwagę na interpunkcję, a raczej jej brak.

[Fałszerz komunikatów]

Po słowie "szmer" powinien być przecinek, fakt

[alchemik]

Pietrek, przecinek stawiamy przed mimo że, bo to spójnik złożony.
No i jest tam jeszcze, według mnie, zwrot wtrącony przez siebie, który ograniczyłbym obustronnie przecinkami.

[Fałszerz komunikatów]

[skaranie boskie]

Oto zdanie do poprawki.

Tato wrócił do domu nawalony, jak szpak, wywinął orła na schodach i puściwszy pawia w łazience, poszedł dalej pić na sępa do pana gawrona.

[alchemik]

Wstawiam po poprawce, bo nie chce mi się wyjaśniać.

Tato wrócił do domu nawalony jak szpak, wywinął orła na schodach i puściwszy pawia w łazience, poszedł dalej pić, na sępa, do pana Gawrona.
.
Czy koniecznie mam wyjaśniać moją wersję?

Jeżeli jest poprawna, to pomyślę nad swoim zdaniem.

[Fałszerz komunikatów]

na sępa - tutaj jeszcze powinien być cudzysłów.

[alchemik]

Niekoniecznie Piotrek.
To określenie tak mocno wrosło już w slang i mowę potoczną, że można się obyć bez cudzysłowia.
Wiesz, wtedy i wywinął orła musiałbyś brać w cudzysłów.

[skaranie boskie]

Obaj panowie macie rację, choć, skoro mamy używać cudzysłowu, to chyba odnośnie innych ptaków też, a już przynajmniej w stosunku do orła i pawia, o czym już nadmienił był Alchemik.