Rymy do lamusa?

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
bartosia
Posty: 554
Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
Lokalizacja: Niemcy
Kontakt:

Re: Rymy do lamusa?

#31 Post autor: bartosia » 30 lis 2016, 14:50

Z duzym zaiteresowaniem i przyjemnoscia czytam Wasze wypowiedzi.
Zawsze wydawalo mi sie, ze Pan Leszek Zulinski popiera tradycyjna poetyke z uwzglednieniem aspektow, o ktorych pisze Gloinnen.

Przed miesiacem wydalam sama nieduzy tomik wierszy. Wiekszosc z nich oparta jest na tradycyjnych formach poetyckich, choc staram sie - o czym mowi Gloinnen - wbudowac w te formy moj czas wspolczesny, w ktorym czlowiek/rozwoj z nim zwiazany/ i przyroda tworza jeden swiat.
Poslowie do niego napisal Pan Leszek Zulinski.
Z tej krotkiej krytyki odczytuje przyschylny stosunek do tradycyjnej poetyki, pod warunkiem, ze autor ma cos do przekazania. O grafomanstwie nie ma mowy.

Moje skropmne zdanie jest takie:
Jesli ma sie cos do powiedzenia, do przekazania czytelnikowi, to srodek wyrazu jest tylko posrednikiem i do autora nalezy jego wybor. Czy sluszny - oceni czytelnik.
Nie wyrzuce rymow, rytmu czy melodyki do lamusa. Beda mi w dalszym ciagu sluzyly jako podklad do zabawy slowem, do eksperymentowania.

Dodano -- 30 lis 2016, 14:54 --
Koleś pisze:Co do tłumaczeń, to uważam, że poeci powinni tłumaczyć poetów, bo poezja to nie tylko treść dosłowna, ale też to napięcie, które jest między wersami. Wyczuć je może i odpowiednio przełożyć tylko inny poeta. Można idealnie znać język obcy, wszystkie idiomy, pułapki językowe, ale posypać się przy tłumaczeniu wiersza, bo nie przekaże się tego, co zawarte było w oryginalnym tekście. Nie każdy znający język powinien tłumaczyć poezję i tu zgadzam się ze Skaraniem, że nasi poeci w dużej mierze Nobla zawdzięczają tłumaczom.

Jeśli chodzi o rymy, to wydaje mi się, że one nigdy nie znikną w poezji, były używane, są i będą. Teraz na mniejszą skalę, ale jednak wielu poetów ich używa. Nie wyobrażam sobie na przykład, poezji dla dzieci bez rymów. I niech mi nikt nie mówi, że to jakaś poezja gorszego sortu albo niepoważna, podobnie jest z twórczością kabaretową, mieliśmy i mamy prawdziwych tuzów w tej dziedzinie, którzy cudnie rymowali i rymują (Przybora, Waligórski, Tuwim, Boy, Poniedzielski i nie wszystkie ich wiersze są tekstami piosenek). Nie, rymy nie znikną nigdy, gwarantuję Wam! A że rzadko są używane? Taka moda, a mody mają to do siebie, że przechodzą.
I tym optymistycznym akcentem kończę swoją wypowiedź. :)
:bravo: :rosa:

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: Rymy do lamusa?

#32 Post autor: EdwardSkwarcan » 13 maja 2017, 6:49

bartosia pisze: Nie wyobrażam sobie na przykład, poezji dla dzieci bez rymów.
Ja też i czekam na pierwszą bajkę w swobodnej tonacji tutejszych poetów, bo jakoś nie rwą się do dziecięcego działu.
:)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Rymy do lamusa?

#33 Post autor: skaranie boskie » 01 cze 2017, 23:43

EdwardSkwarcan pisze:Ja też i czekam na pierwszą bajkę w swobodnej tonacji tutejszych poetów
Tutejsi poeci zazwyczaj nie czepiają się rymów. Gorszy mnie jednak fakt, że opinie o braku potrzeby, a nawet wręcz o szkodliwości rymów słyszę z ust tzw. uznanych twórców, członków Związku Literatów Polskich. Na szczęście nie wszystkich.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Rymy do lamusa?

#34 Post autor: alchemik » 02 cze 2017, 0:22

Chciałbym zwrócić uwagę, że częściowo pisałem rymami w bajce opowieści terapeutycznej o pewnej żabie błotnej.
Nie dokończyłem. Mea Culpa.
Obiecuję, że dokończę.
A nawet specjalnie napiszę rymowaną bajkę dla dzieci.
Nigdy nie odżegnywałem się od rymowania.
Choć w wierszach wolnych uwspółcześniam to pojęcie.
Uważam, że zasłużyłem już sobie na tworzenie swoich własnych form.
A poezja bez rymów to absurd.

To trochę tak jak człowiek bez jednej nogi.
Niedługo będzie się również twierdzić, że poezja nie powinna posiadać interpunkcji.

Koledzy Twórcy, to moda i mity.
Z drugiej jednak strony, bo jak wiadomo kij ma dwa końce i powinien być podparty tak, żeby została zachowana równowaga, może być chwiejna, nie usztywniajmy. Poezja nie da się zakuć w dyby.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
4hc
Posty: 612
Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
Płeć:

Rymy do lamusa?

#35 Post autor: 4hc » 26 paź 2017, 22:33

w sumie to mnie nie przekonuje
wiersz wolny a nie wolny, rym czy nie rym , będę miał ochotę porymowac bez zasad to dobrze czy źle? a co ma przyszłość? nie sądzę żeby to była wiara w trendy, a pisanie dobrych wierszy, które będzie się dobrze czytało


są różni odbiorcy z różnym poczuciem estetyki i z różnymi potrzebami,
moje zdanie to moje zdanie

nie lubię poezji - lubię placki

ODPOWIEDZ

Wróć do „JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE”