ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

#1 Post autor: Gloinnen » 21 paź 2014, 9:49

trailer

Drogi Autorze! Oto właśnie zrodził się w Twoim wnętrzu zamiar zostania poetą. O, przepraszam, dlaczego tak skromnie? Powinnam napisać "Poetą" przez wielkie P, aby czasem nie umniejszyć Twoich aspiracji. A kim jest Poeta? Nie bawiąc się w akademickie dyskusje, odpowiadam chwilowo najprościej, jak tylko się da: Poeta to człowiek, który pisze wiersze. Z powyższej tezy wynika, że skoro pragniesz dołączyć do zacnego grona Poetów, powinieneś stworzyć wiersz. Tak naprawdę, nie wiadomo do dzisiaj, co było pierwsze, jajo czy kura, poeta czy jego utwór. Czy Poetą jest się z urodzenia, czy dopiero się nim staje po napisaniu pierwszego tekstu? Ale Ty nie masz takich dylematów, prawda? Ty już doskonale wiesz o tym, że od niepamiętnych czasów drzemie w Tobie jakieś przeklęte alter ego, domagające się uwolnienia w formie linijek tekstu. To alter ego miota się ze skowytem w odmętach Twojej jaźni, aby całkowicie Tobą zawładnąć. Wówczas pojawia się niepohamowana potrzeba pisania, niemal tak nagląca, jak wszystkie podstawowe potrzeby życiowe z najniższego stopnia piramidy Masłowa.
Zanim jednak chwycisz w porywie za pióro lub z błędnym wzrokiem zasiądziesz przed edytorem tekstu, zadaj sobie pytanie: czy naprawdę musisz napisać ten wiersz? Zapewne odpowiedziałeś na nie bardzo szybko i możemy przejść do kolejnego pytania: czy naprawdę absolutnie musisz napisać ten wiersz? Nie ulega wątpliwości, że tutaj odpowiedź może być tylko jedna, a zatem pora na pytanie numer trzy: czy nie masz kompletnie żadnych wątpliwości co do tego, że nieodwołalnie musisz napisać ten wiersz?
Jeżeli na wszystkie trzy pytania odpowiedziałeś twierdząco, jesteś na jak najlepszej drodze, aby zostać grafomanem.

następny
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

#2 Post autor: lczerwosz » 21 paź 2014, 12:30

Gloinnen pisze:drzemie w Tobie jakieś przeklęte alter ego, domagające się uwolnienia w formie linijek tekstu. To alter ego miota się ze skowytem w odmętach Twojej jaźni, aby całkowicie Tobą zawładnąć.
Ależ mechanizm powstawania graffiti na murach, czy symboli miłości na ławkach jest dokładnie taki sam. Jak w jaskiniach.
A wielka poezja, o ile taka istnieje, czym była spowodowana. Imperatywem wewnętrznym, poczuciem misji.

To jaka jest różnica? Oto jest pytanie.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

#3 Post autor: Gloinnen » 21 paź 2014, 15:42

lczerwosz pisze:To jaka jest różnica? Oto jest pytanie.
Pytanie jest inne. Kto nad kim panuje?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

#4 Post autor: lczerwosz » 21 paź 2014, 16:13

Gloinnen pisze:Kto nad kim panuje?
czym raczej.
Kto panuje nad wierszem, jego środkami artystycznymi, emocjami, jakie się z nim wiążą.
Dobry wiersz panuje nad czytelnikiem, to może i nad autorem troszeczkę?
Słaby wiersz musi mieć słabszego czytelnika, żeby panować sobie, to i autora ma pewnie słabszego.
Może o to chodziło Ci?

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

#5 Post autor: Gloinnen » 21 paź 2014, 16:17

Chodziło mi o to, że zanim zabierzesz się za pisanie, zapanuj nad demonami w sobie. Zapanuj nad rozwydrzonym ego. Bo to ono narzuca Ci wszelakie imperatywy.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

#6 Post autor: lczerwosz » 21 paź 2014, 16:24

Gloinnen pisze:zapanuj nad demonami w sobie
Ale jak demon zaśnie, to i mi już się nie chce. Może, gdyby dobrze płacili. Ale to też demon, pieniądza. Nagroda potrzebna.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

#7 Post autor: Gloinnen » 21 paź 2014, 16:43

lczerwosz pisze:mi już się nie chce.
I wtedy dopiero masz odpowiedź. Dla poety to nie ma znaczenia.
Zresztą wyłapałeś różnicę. Poniekąd. Poeta może chcieć napisać wiersz. Ale nie MUSI.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

#8 Post autor: Patka » 21 paź 2014, 17:03

"Czasami człowiek musi, inaczej się udusi" - tak mi się skojarzyło z przeczytanym tekstem. A wierszokleta to już w ogóle. "Poetą" dziś został łatwo, trochę wyobraźni, pobawienia się słowem, emocje, tu dać metaforę, tam epitet, jakoś pociachać na wersy i gotowe. Czasem sama wierszokletuję (zwykle przychodzą mi nagle do głowy dwie-trzy fajne myśli i coś do nich próbuję dopisać; może kiedyś napiszę wiersz i opublikuję na forum, żeby było jasne, jak nie należy pisać poezji, heh) i to nie jest specjalnie trudne. Nie dziwię się więc, że poeci są zwykle bardzo płodni, nie mówiąc już o grafomanach.

Fajno się zaczyna, Glo, widać, że będziesz drwić z natchnionych wierszokletów. Przy kolejnych pytaniach parskałam śmiechem, a puenta jest urocza. Jestem ciekawa, co dalej (mam nadzieję, że kolejne odcinki będą dłuższe :P ). Szkoda, że antyporadnik jest w takim dziale jakim jest, prawdopodobnie nie dotrze do wielu osób, do których powinien dotrzeć.


PS Ja dziś miałam niepohamowaną potrzebę pisania na wykładzie z Młodej Polski. Wyszło mi coś w rodzaju prozy poetyckiej. O losie.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

#9 Post autor: skaranie boskie » 21 paź 2014, 21:57

Jeśli Glo nie będzie miała żadnych "przeciw" umieszczę link do antyporadnika w ogłoszeniu.
A przy okazji. Najlepszym specjalistą od pisania grafomańskich gniotów jestem ja, co udowodnił zeszłoroczny konkurs. Dlatego - w razie potrzeby - chętnie służę Glo pomocą. Zwłaszcza jako przykład negatywny. ;)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (1)

#10 Post autor: lczerwosz » 21 paź 2014, 23:01

Gloinnen pisze:Zresztą wyłapałeś różnicę. Poniekąd. Poeta może chcieć napisać wiersz. Ale nie MUSI.
Wiem dobrze o co chodzi, ale moim zdaniem, sprawa jest mocno skomplikowana.

Do sztuki trzeba talentu i pracowitości. Myśli i rzemiosła, projektu i wykonania, pomysłu i przemysłu. Podałem kilka sparowanych pojęć. One pasują do siebie i się wzajemnie uzupełniają. I są nierozłączne.
Tak samo, jak grafoman, tak i tzw. wielki artysta potrzebuje jakiegoś wewnętrznego przymusu, aby być kreatywnym, aby stworzyć swoje dzieło. To albo ten wyśmiewany imperatyw "śpiewam bo muszę", albo umiejętność mobilizacji, przełączenia na twórcze myślenie po zjedzeniu obiadu, zamiast np. drzemki. Pisałem o kasie, to też działa, mobilizuje. A jak dobra muza, czy modelka mobilizuje, facetów raczej (w większości). Tylko wtedy, gdy artysta MUSI, to może. Może stworzyć coś na miarę siebie lub coś lepszego, niż do tej pory. Wtedy jest ta iskra. Bez niej samo rzemiosło, bywa, że doskonałe, imponujące dla innych. Rutyna i dobra marka (opinia, rozgłos) też działają na korzyść, ale nigdy nie zastąpią mu talentu.
Moim zdaniem grafoman to też artysta. Ale bez talentu czy rzemiosła, po prostu słaby artysta.
I jeszcze jest jeden wyróżnik. Ten jest bardo ważny, ale tylko w powiązaniu z innymi. Przekonanie o genialności, brak samokrytycznego dystansu do swoich dzieł. Grafoman ma takie przekonanie, nie przyjmuje krytyki.
I tu uwaga. Wielki artysta także może nie mieć do siebie dystansu. Może nie widzieć świata oprócz siebie. Mało takich? Tylko im jakoś wybaczamy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE”