ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

#1 Post autor: Gloinnen » 23 paź 2014, 14:37

trailer
poprzedni

Grafomania jest jak show sado-maso. Trzeba mieć do tego określone predyspozycje, ponieważ nie każdego taki rodzaj osiągania satysfakcji pociąga. Nawet, jeśli potraktujemy to porównanie wysoce metaforycznie.
Większość utworów poetyckich, zarówno tych ambitnych, jak i tych kiepskich, bierze się z jakiejś niezgody na świat, z jakiegoś wewnętrznego, emocjonalnego bądź intelektualnego dyskomfortu, z niepokoju, lęku, cierpienia. To samo w sobie jeszcze nie stanowi żadnego autorytarnie przyjętego kryterium grafomanii. Problem pojawia się wówczas, gdy Autor nie umieszcza w centrum swojego tekstu zjawisk i związanych z nimi przemyśleń, lecz wystawia na widok publiczny to, co powinno zostać jak najbardziej ukryte. Kiepski twórca nie zastanawia się, czy rozszarpywanie własnej intymności jest dla innych interesujące. Wręcz przeciwnie - wychodzi on z założenia, że im więcej krwawych pręg na plecach pokaże, im mocniej będzie się biczować przed gawiedzią, im bardziej spektakularnie rozdrapywać ciało i duszę, tym większe wywrze wrażenie. Jego katusze powinny zostać zatem zwielokrotnione, maksymalnie wyeksponowane, bez pomijania najbardziej makabrycznych szczegółów. Trzcinka, klamerki i gorący wosk przy tym poetyckim rekwizytorium, to zaiste mały pikuś. Efektem finalnym ma być rodzaj perwersyjnego samozadowolenia i tylko to się liczy. Czytając o swoich cielesnych i duchowych mękach grafoman przeżywa przecież niewątpliwą i autentyczną ekstazę. To jest ta część "maso", jedna strona księżyca.
Niestety, zazwyczaj Autor wspomnianego pokroju przejawia również inklinacje w kierunku "sado", gdyż nie tylko pragnie z upojeniem zadawać ból sobie, lecz wymierza również chłostę czytelnikowi. Bezlitośnie zadaje gwałt jego wrażliwości, nie zastanawiając się nawet, czy odbiorca ma ochotę uczestniczyć w tym rytuale, czy raczej woli się zdystansować. No bo przecież gdyby rzeczywiście miał ochotę i zaakceptował warunki gry, nie byłoby elementu zniewolenia, poniżenia i zmuszenia do rzeczy budzących odrazę i przykrość, a bez tychże smaczków cała zabawa traci sens. Czytelnik, skrępowany kajdankami i sponiewierany grafomańskim poczuciem dominacji nad wszystkim i wszystkimi, ma, niczym doświadczona slave girl, dopieścić Autora i współodczuć wraz z nim głębię najbardziej ekstremalnych doznań zmysłowych bądź pozazmysłowych, zamkniętych w zaklętym kręgu bólu, rozpaczy oraz beznadziei. Grafoman zaś triumfuje. Jak Powieszony z wiersza Wojaczka, który już dawno dynda na szafocie jako zimny trup, ale kobiety jeszcze piją mu z rozporka.
Niesmaczne? Zapewne. Zastanów się zatem, drogi Autorze, w jakie klimaty uderzasz, realizując imperatyw twórczy.

następny
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

#2 Post autor: eka » 23 paź 2014, 20:11

Estetyka treści? Hmm... musiałabym kilku mocnym poetom, w tych opisywanych przez Ciebie odsłonach, przypisać grafomanię.
Chociażby dajmy na to - Wojaczkowi.
Ale może nie zrozumiałam, Glo.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

#3 Post autor: Gloinnen » 23 paź 2014, 20:43

Nie chodzi o estetykę treści, tylko o zagłębianie się z upodobaniem we własne udręki duchowe i katowanie tym czytelników.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

#4 Post autor: eka » 23 paź 2014, 21:41

Gloinnen pisze:o zagłębianie się z upodobaniem we własne udręki
A jeśli to czynimy z obrzydzeniem? To już nie grafomania, bo brak elementu masochizmu, tak?
Coś w tym chyba jest. Ciekawa myśl.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

#5 Post autor: lczerwosz » 23 paź 2014, 22:20

No to już w zasadzie wiemy, kim jest grafoman i jak go rozpoznać. Inna prawa, że z metodą tą sie zupełnie nie zgadzam, nawet definicji grafomana nie akceptuję, ale do d... z detalami.

Chodzi mi o ilościowy pomiar natężenia grafomanii.
Zazwyczaj każde zjawisko dające się obserwować można jakoś oszacować, zmierzyć z jakąś dokładnością. Niech to będzie cecha wskazująca na taką a nie inną manię np. indeks graficzny dotyczyć będzie grafomanii. Wyrażany w procentach. Wartość 100% będzie oznaczała pełną grafomanię, w praktyce poziom ten nie będzie chyba osiągany. Proponuję zastosowanie skali polegającej na zsumowaniu punktów - wagi odpowiedzi na kilkanaście pytań. Skale takie szeroko stosuje się w psychiatrii na przykład do pomiaru depresji, ale i ogólniej, w medycynie, na przykład do oceny stopnia bólu. Przykłady podałem nieprzypadkowo, ocena bólu, czy depresji może mieć związek z oceną twórczości. Oprócz innych czynników, o których piszesz.
Dopiero po opracowaniu skali można zacząć przeglądać twórczość szanownych autorów. I z powodzeniem oceniać nie będąc posądzonym o stronniczość. Jeszcze ewentualnie potrzebna by była tzw. walidacja skali, najlepiej wielo-ośrodkowy test jakby kliniczny. Dla uzyskania odpowiednio licznej grupy kontrolnej, inaczej badania ilościowe nie powiodą się.
Jeszcze w kwestii metodologii, najbardziej wydajnym systemem będzie samoocena, test wykonywany przez każdego delikwenta osobiście. Bo w przeciwnym razie może wystąpić problem skalowania samych oceniających, chodzi o standaryzację ich ocen przy stawianiu odpowiedzi na poszczególne pytania kwestionariusza indeksu graficznego.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

#6 Post autor: Gloinnen » 23 paź 2014, 22:31

Jak ktoś nie łapie w lot, to szuka sposobu na odwrócenie uwagi. Żeby się nie wydało...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

#7 Post autor: lczerwosz » 23 paź 2014, 22:33

Gloinnen pisze:Jak ktoś nie łapie w lot
tak myślisz?

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

#8 Post autor: Gloinnen » 23 paź 2014, 22:38

Na razie śmiem przypuszczać.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

#9 Post autor: lczerwosz » 23 paź 2014, 22:44

Wiesz, to jak student medycyny. Po kolei "choruje" na wszystkie choroby, które "przerabia".
Za bardzo się wczuwa.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ANTYPORADNIK POETYCKI (2)

#10 Post autor: Gloinnen » 23 paź 2014, 23:04

Jeżeli naprawdę masz coś mądrego do powiedzenia, załóż własny temat i udowadniaj tam wyższość furor divinus nad świadomym, przemyślanym tworzeniem.

Relatywizm to otwarta furtka dla bylejakości, tumiwisizmu oraz ignorancji. A wszystko zaczyna się od "tak, ale..." I można opracować sposób, za pomocą której udowodni się, że mrówka jest słoniem. Wystarczy właściwa metodologia i odrobina erystyki. Jak z tymi "amerykańskimi uczonymi", którzy właśnie dowiedli, że...
Rejtanowska obrona systemu, który pozwala epatować swoim ego w nadziei, że publika łyknie.
Uwielbiam zwłaszcza analogie, do tych wszystkich tzw. wielkich arstystów, którzy samorzutnie stali się z dnia na dzień prawdziwymi guru, nigdy nie musieli nad sobą pracować, no istne samorodne talenty, które jedynie boski szał wyniósł na wysokości.
Wspaniała pożywka. (A dla mnie temacik dla kolejnego odcinka).
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE”