contrafactum renesansowe - czyli jeden z charakterystycznych typów wiersza, powstały w renesansie, popularny też w baroku :) wciąż dobra okazja dla twórców, chcących pobawić się z techniką
polega na stworzeniu do istniejącego wiersza pary (lub od razu napisaniu dwóch utworów), o tych samych możliwie słowach i rymach lub przynajmniej treści - jednego o treści pozytywnej (kochaj, spojrzyj, dotknij, zatęsknij) i drugiego o treści negatywnej (nie kochaj, nie spoglądaj, nie dotykaj, nie tęsknij) w tych samych wersach
wspomnę, że średniowieczna wersja polegała głównie na zamianie pieśni świeckich na sakralne i odwrotnie
w polskiej poezji nie spotkałam jak dotąd tego renesansowego contrafactum, ale - jakkolwiek bez pary - mógłby nią być utwór Asnyka:
"Między nami nic nie było
Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych
Nic nas z sobą nie łączyło
Prócz wiosennych marzeń zdradnych" itd.
przykładowa pozytywna część:
"Między nami była miłość
Pełna zwierzeń, wyznań dawnych
Wszystko z sobą nas łączyło
W marzeń wiosny tchnieniach jawnych"[mm] itd.
a oto przykład francuski:
Si du malheur vous aviez cognoissance
Dont ma vie east a l'oeil ma perdurable crainte.
Absent je meurs, et en vostre presence
Present aves de moy l'ame ravie,
Helas! c'est bien par divine puissance
Mourir aupres, et loing perdre la vie.
Contrafactum:
De ce malheur tu as la connaissance,
Dont ma vie est a rude mort attainte
Tu vois a l'oeil ma perdurable crainte
D'estre oublie, o Dieu, par ton absence.
Absent je meurs, et puis en ta presence
Soudain a toi je sue l'ame ravie.
Helas, si tost n'apparoist la clemence,
Je meurs pres toi, et loin je pers la vie.
ktoś się pokusi o napisanie?
contrafacta :)
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: contrafacta :)
contrafactum
zapewne zawsze już będę się skrywać
gdy zedrzesz uśmiech słowami nie kocham
i tylko pustkę ujrzę w twoich w oczach
którymi patrzysz jakbyś mnie nie widział
zapewne nigdy nie będę się skrywać
gdy wzbudzisz uśmiech słowami że kochasz
i potwierdzenie ujrzę w twoich oczach
patrzących jakbyś już tylko mnie widział
Niezła zabawa

zapewne zawsze już będę się skrywać
gdy zedrzesz uśmiech słowami nie kocham
i tylko pustkę ujrzę w twoich w oczach
którymi patrzysz jakbyś mnie nie widział
zapewne nigdy nie będę się skrywać
gdy wzbudzisz uśmiech słowami że kochasz
i potwierdzenie ujrzę w twoich oczach
patrzących jakbyś już tylko mnie widział
Niezła zabawa


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 26 lis 2011, 21:11
Re: contrafacta :)
śliczne 
aż się prosi o zabawę jak niegdyś z villanellą, ale nie ma miejsca, gdzie tylu na raz chętnych by się znalazło, by to rozkręcić

aż się prosi o zabawę jak niegdyś z villanellą, ale nie ma miejsca, gdzie tylu na raz chętnych by się znalazło, by to rozkręcić
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: contrafacta :)
To nie powód, by się nie pobawić. 
Możemy pociągnąć taki dialog.
W poezji rymowanej.
Ty piszesz pierwsza na "nie", drugą zwrotkę ja na "tak", a potem odwrotnie.
Można cały wiersz napisać nawet, a nie po jednej zwrotce.


Możemy pociągnąć taki dialog.
W poezji rymowanej.
Ty piszesz pierwsza na "nie", drugą zwrotkę ja na "tak", a potem odwrotnie.

Można cały wiersz napisać nawet, a nie po jednej zwrotce.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)