Nula oczywiście, że poleje.
Fałszerzu dziękuje, ale z tą wizytówką to chyba za dużo, a lektur mam co nie miara.
Gorgi dzięki; a wena mnie prześladuję cały czas, pomysłów mam co nie miara, na razie przyjmują kształt w głowie.
Leszku miło, że wpadłeś.
Ode mnie obiecany trunek:





