Alchemii trudno życzyć stu lat

[pallas]

[elka]

[biegnąca po fali]

Wszystkiego o czym zamarzysz

[alchemik]

Haremu pięknych kobiet życzę, kobieciarzu

Nie jestem kobieciarzem, Piotrku.
Powiedziałbym, że jestem zaprzeczeniem kobieciarza, bo szanuję płeć przeciwną.
Kocham kobiety, a one nie kochają mnie, choć często zapewniają o przyjaźni.

[skaranie boskie]

Kocham kobiety, a one nie kochają mnie, choć często zapewniają o przyjaźni.

To witaj w klubie

[alchemik]

Elu, Ewo, dziękuję.
Jestem o rok starszy, a w pewnym wieku, to wcale nie jest takie radosne.

Entropia, to jedna z tych kobiet przed którymi nie zamierzam klękać.
Ale to jedyna kobieta, dla której pozycja nie jest istotna.
Gdzieś ma Kamasutrę, sonety Petrarki, czy też Dekameron Boccaccia.Wyjaśnię. Jest nieczytata. Doskonale jednak zna się na ujednolicaniu, zacieraniu różnic.

00000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000

[alchemik]

Kocham kobiety, a one nie kochają mnie, choć często zapewniają o przyjaźni.

To witaj w klubie

Robercie, czy to jakiś elitarny klub?
Potrzebuję wprowadzenia przez ciebie?

[skaranie boskie]

Jeśli za elitę uznać wiecznych "przyjaciół", to jest elitarny.
A wprowadzenie już zaliczyłeś i dokonały go wspomniane przez Ciebie kobiety.
Za ich zdrowie!