Wakacyjne miejsca
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Wakacyjne miejsca
Hej, macie jakieś ulubione wakacyjne miejsca? Takie, gdzie na przykład często jeździcie? Albo gdzie byliście raz i uważacie, że to najwspanialsze, wymarzone miejsce na urlop? Jest wiele interesujących, nieodkrytych zakątków na całym świecie, a także i u nas, w Polsce! A skoro mamy lato - pochwalcie się, gdzie byliście, albo gdzie będziecie, albo gdzie aktualnie jesteście... A może sami mieszkacie w jakiejś fantastycznej okolicy, którą warto odwiedzić?
Pozdrawiam,
Glo.
Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Wakacyjne miejsca
Chyba wstyd się przyznać, ale każde wakacje spędzam w domu, przy tzw. czynnym wypoczynku.
Tak się składa, że większość roku przebywam na emigracji, jeśli zaś uda mi się wygospodarować kilka dni urlopu, zajmują mi go konieczne prace przydomowe. Z tej przyczyny chyba nie znam żadnego miejsca godnego uwagi stricte wakacyjnej. Jest jednak coś jeszcze. Ponieważ moja praca to bezustanna włóczęga, w okresie między urlopami odwiedzam różne interesujące miejsca, często oglądając je "od kuchni", czyli z tej gorszej, uprzemysłowionej strony. Wiele z nich mogę z czystym sumieniem polecić na spędzenie wakacji, inne odradzić. Sporo opisałem w cyklu wierszy pt. "Notatki z podróży". Jeśli ktoś z Was wybiera się do jakiegoś zakątka Europy, o ile go znam, chętnie przybliżę w miarę swojej wiedzy.
Na początek polecam Alpy. To chyba najpiękniejsza kraina Europy. Zarówno te najwyższe, na pograniczu Francji i Szwajcarii, jak i te tyrolskie - w północnych Włoszech i południowej Austrii. Proponuję wakacyjną wędrówkę od czeskich Tatr, poprzez Tyrol właśnie, Dolomity, pasma San Bernardino i San Gottardo, Monte Rosa, aż po Monte Bianco, okolice francuskiego Chambery, Grenoble, Chamonix i przepiękne Lazurowe Wybrzeże. Najpiękniejsze wiosną, gdy śnieg od jawy oddziela ledwo widoczna, niemal tylko w wyobraźni nakreślona linia.
Takich wakacji nie zapomnicie nigdy. Wasze portfele też.
Tak się składa, że większość roku przebywam na emigracji, jeśli zaś uda mi się wygospodarować kilka dni urlopu, zajmują mi go konieczne prace przydomowe. Z tej przyczyny chyba nie znam żadnego miejsca godnego uwagi stricte wakacyjnej. Jest jednak coś jeszcze. Ponieważ moja praca to bezustanna włóczęga, w okresie między urlopami odwiedzam różne interesujące miejsca, często oglądając je "od kuchni", czyli z tej gorszej, uprzemysłowionej strony. Wiele z nich mogę z czystym sumieniem polecić na spędzenie wakacji, inne odradzić. Sporo opisałem w cyklu wierszy pt. "Notatki z podróży". Jeśli ktoś z Was wybiera się do jakiegoś zakątka Europy, o ile go znam, chętnie przybliżę w miarę swojej wiedzy.
Na początek polecam Alpy. To chyba najpiękniejsza kraina Europy. Zarówno te najwyższe, na pograniczu Francji i Szwajcarii, jak i te tyrolskie - w północnych Włoszech i południowej Austrii. Proponuję wakacyjną wędrówkę od czeskich Tatr, poprzez Tyrol właśnie, Dolomity, pasma San Bernardino i San Gottardo, Monte Rosa, aż po Monte Bianco, okolice francuskiego Chambery, Grenoble, Chamonix i przepiękne Lazurowe Wybrzeże. Najpiękniejsze wiosną, gdy śnieg od jawy oddziela ledwo widoczna, niemal tylko w wyobraźni nakreślona linia.
Takich wakacji nie zapomnicie nigdy. Wasze portfele też.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Wakacyjne miejsca
Teraz nie jeżdżę już nigdzie, bo i pieniędzy brak i dzieci za malutkie.
Ale zdecydowanie wakacje dla mnie to przede wszystkim Przystanek Woodstock, poza tym Zamek KrzyżTopór w Ujeździe - uwielbiam tam jeździć, żeby pochodzić po tych magicznych ruinach. Staram się tam być co rok, od paru lat, gdy go "odkryłem".
A tak na dłuższy wypoczynek - urzekły mnie Sudety. Tam to na pewno kiedyś wrócę, nie da się opisać tego miejsca, cud.
No i wreszcie morze. Jakiekolwiek, chodzi mi o plażę, symbolikę wakacji. Jakoś jeszcze z dzieciństwa mam tak, że morze zawsze najbardziej kojarzy mi się z wakacjami.
Gdybym teraz mógł sobie wybrać jeden wyjazd na wakacje - na pewno wyjechałbym nad morze.
Ale zdecydowanie wakacje dla mnie to przede wszystkim Przystanek Woodstock, poza tym Zamek KrzyżTopór w Ujeździe - uwielbiam tam jeździć, żeby pochodzić po tych magicznych ruinach. Staram się tam być co rok, od paru lat, gdy go "odkryłem".
A tak na dłuższy wypoczynek - urzekły mnie Sudety. Tam to na pewno kiedyś wrócę, nie da się opisać tego miejsca, cud.
No i wreszcie morze. Jakiekolwiek, chodzi mi o plażę, symbolikę wakacji. Jakoś jeszcze z dzieciństwa mam tak, że morze zawsze najbardziej kojarzy mi się z wakacjami.
Gdybym teraz mógł sobie wybrać jeden wyjazd na wakacje - na pewno wyjechałbym nad morze.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Wakacyjne miejsca
Dla mnie istnieje jeden - niemal kultowy - zakątek Polski - Szczawnica (Pieniny) i okolice. Być może dlatego, że jest to miejscowość, z którą wiąże się historia mojej rodziny. Poza tym to naprawdę przepiękne miejsce. Niejednokrotnie tam bywałam ze względów zdrowotnych i zawsze tam wracam z niekłamaną przyjemnością.
Przede wszystkim - bardzo lubię góry, a Pieniny to dobre miejsce dla niezbyt wprawnych piechurów.
Wrzucam zdjęcie Trzech Koron i widoczek na Przełom Dunajca z Sokolicy (wraz z reliktową sosenką). Nad samą Szczawnicą góruje Bryjarka z podświetlanym krzyżem na Szczycie (kiedyś była to trasa Drogi Krzyżowej - zachowały się nawet niektóre kapliczki - stacje). Miejscowość też jest bardzo ładna: W najbliższej okolicy znajdują się - warte zwiedzenia:
- Zamek w Czorsztynie: - Zamek w Niedzicy: - Kościółek w Dębnie Podhalańskim (obiekt wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO): A oczywiście do największych lokalnych atrakcji należy spływ Dunajcem: Sama Szczawnica jest przede wszystkim miejscowością uzdrowiskową. A zimą - odwiedza ją wielu narciarzy. (Palenica - wyciąg krzesełkowy): Polecam wakacje w tych stronach.
Glo.
Przede wszystkim - bardzo lubię góry, a Pieniny to dobre miejsce dla niezbyt wprawnych piechurów.
Wrzucam zdjęcie Trzech Koron i widoczek na Przełom Dunajca z Sokolicy (wraz z reliktową sosenką). Nad samą Szczawnicą góruje Bryjarka z podświetlanym krzyżem na Szczycie (kiedyś była to trasa Drogi Krzyżowej - zachowały się nawet niektóre kapliczki - stacje). Miejscowość też jest bardzo ładna: W najbliższej okolicy znajdują się - warte zwiedzenia:
- Zamek w Czorsztynie: - Zamek w Niedzicy: - Kościółek w Dębnie Podhalańskim (obiekt wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO): A oczywiście do największych lokalnych atrakcji należy spływ Dunajcem: Sama Szczawnica jest przede wszystkim miejscowością uzdrowiskową. A zimą - odwiedza ją wielu narciarzy. (Palenica - wyciąg krzesełkowy): Polecam wakacje w tych stronach.
Glo.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Wakacyjne miejsca
Mówisz morze.Sede Vacante pisze:Gdybym teraz mógł sobie wybrać jeden wyjazd na wakacje - na pewno wyjechałbym nad morze.
Zdecydowanie polecam Adriatyk.
Piękne wybrzeża, niepowtarzalne kolory, tam człowiek czuje się wręcz wyprany z rzeczywistości.
I tu portfele zdecydowanie mniej odczują, niż nad Bałtykiem.
Glo, Pieniny są rzeczywiście bardzo urokliwym miejscem. W ogóle góry.
Muszę jednak z przykrością przyznać, że chyba więcej widziałem w życiu zagranicy, niż naszych wspaniałości. Tak już jest - cudze chwalicie...
Polskę, z jej wspaniałymi krajobrazami poznawałem - włócząc się jak dziś - ponad ćwierć wieku temu. Zapewne dziś wygląda zdecydowanie inaczej, jeśli kiedyś będę miał prawdziwy urlop, na pewno się po niej powłóczę. Tymczasem jednak będę zachęcał do tego, co znam. Nie wkleję zdjęć, bo nie mam ciągotek fotograficznych, zresztą wszystkie są w necie. Swoje recenzje, mogę jedynie podeprzeć tym, do czego mnie najpiękniejsze miejsca natchnęły.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Wakacyjne miejsca
Może, mając już po dziurki w nosie upałów, zechcecie zwiedzić nieco chłodniejsze kraje. Polecam Holandię. Kraj, który zakwitł wiatrakami, kraj, w którym historia miesza się z nowoczesnością, kraj wreszcie, który w znacznej części wydarty morzu, potrafi urzec i wkurzyć zarazem.
Piękna, stara architektura, miesza się tam bezceremonialnie z najwymyślnieszą ekstrawagancją współczesnych inżynierów. Kraj tysięcy rowerów i niewiarygodnych udogodnień architektonicznych i komunikacyjnych dla ludzi niepełnosprawnych, wreszcie kraj Holendrów - nie zawsze stereotypowo tolerancyjnych, choć zawsze - po pracy - pogodnych i wyluzowanych. Napisałem po pracy, bo od wielu lat dla nich właśnie pracuję i mam o nich - jako pracodawcach, bądź przełożonych - nie najlepszą opinię. Ale przecież rozmawiamy o wakacjach. Proponuje więc - przy okazji pobytu - wizytę w pierwszym napotkanym coffee shopie i absolutnie bezstresowego, głębokiego bucha z fajki wodnej, który - jak wiadomo - odmula.
PS. Dla niewtajemniczonych, zrobienie zakupów w Holandii graniczy z cudem, ponieważ, z sobie tylko wiadomych przyczyn, Holendrzy ukrywają supermarkety ( w ogóle to raczej dyskonty) w głębokich, niewidocznych z ulic podwórzach.
Piękna, stara architektura, miesza się tam bezceremonialnie z najwymyślnieszą ekstrawagancją współczesnych inżynierów. Kraj tysięcy rowerów i niewiarygodnych udogodnień architektonicznych i komunikacyjnych dla ludzi niepełnosprawnych, wreszcie kraj Holendrów - nie zawsze stereotypowo tolerancyjnych, choć zawsze - po pracy - pogodnych i wyluzowanych. Napisałem po pracy, bo od wielu lat dla nich właśnie pracuję i mam o nich - jako pracodawcach, bądź przełożonych - nie najlepszą opinię. Ale przecież rozmawiamy o wakacjach. Proponuje więc - przy okazji pobytu - wizytę w pierwszym napotkanym coffee shopie i absolutnie bezstresowego, głębokiego bucha z fajki wodnej, który - jak wiadomo - odmula.
PS. Dla niewtajemniczonych, zrobienie zakupów w Holandii graniczy z cudem, ponieważ, z sobie tylko wiadomych przyczyn, Holendrzy ukrywają supermarkety ( w ogóle to raczej dyskonty) w głębokich, niewidocznych z ulic podwórzach.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Wakacyjne miejsca
To ja się pochwalę Sardynią. Miejsce boskie, biały piasek, lazur morza.
statek Galibardii, którym płynęłam na Sardynię
jedna z restauracji, na statku
apartament na parterze mój nocleg
basen na dachu statku
wzburzone morze biały piasek
jeden z basenów obok hoteli
statek Galibardii, którym płynęłam na Sardynię
jedna z restauracji, na statku
apartament na parterze mój nocleg
basen na dachu statku
wzburzone morze biały piasek
jeden z basenów obok hoteli
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Wakacyjne miejsca
Anastazjo, tylko pozazdrościć takich wakacji!
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Wakacyjne miejsca
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Wakacyjne miejsca
Nie bede oryginalna. Lubie wracac do miejsc, które mnie przytulily od pierwszego wejrzenia. Tak bylo z Wenecja, tak jest teraz z Vrsarem - maciupcim miasteczkiem w slicznej, przyjaznej Chorwacji (ze nie wspomne miejsc "na miejscu", które odwiedzam chocby co tydzien, jesli sie da). Jade tam po raz kolejny i juz sie ciesze na hotelowy azyl, szczere twarze mieszkanców (sa niewiarygodni; mozna z nimi przysiasc na - pamietajace czasy cesarstwa rzymskiego - schodach i zapalic wspólnie papierosa w cudownym, pelnym porozumienia milczeniu), krysztalowa wode, zmykajace spod stóp kraby i sloneczna sennosc uliczek.
Kto by pomyslal, ze kilka kilometrów dalej zycie drze morde i wali po oczach tandeta?...
Jesli chodzi o urlopy w ogóle jestem aspoleczna. Ma byc cicho, spokojnie i smacznie. Przede wszystkim cicho.
Ale to ja.
Kto by pomyslal, ze kilka kilometrów dalej zycie drze morde i wali po oczach tandeta?...
Jesli chodzi o urlopy w ogóle jestem aspoleczna. Ma byc cicho, spokojnie i smacznie. Przede wszystkim cicho.
Ale to ja.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.