Aborcja i eutanazja

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Ania ayalen

Re: Aborcja i eutanazja

#121 Post autor: Ania ayalen » 29 sty 2013, 15:36

a nie sadzisz Ewo ze szacunek wynika z odpowiedzialnosci ktora niesie dojrzalosc? Dziecinstwo niefrasobliwie nie dba o nic, mlodosc jest skoncentrowana na sobie.
To jak wyglada nasz swiat...wiesz, to madre powiedzenie: nie mozna sluzyc dwom panom. Kazde z nas jest inna czastka tego samego zycia. Wiec zycie sluzy zyciu a nie sobie. Jesli zaczyna tylko sobie- czastce, zycie odpowiada tym samym. Popatrz jak wiele alergii jest wokol- fizyczne objawy tego co dzieje sie w przestrzeni niematerialnej. Cierpi duch, choruje cialo. Ziemi i tych ktorzy ja depcza. Duzo by mowic

Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: Aborcja i eutanazja

#122 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 29 sty 2013, 21:14

Obejrzałem film o Gianny Jessen. Historia poruszająca do szpiku kości. Prawdziwie!
Moja wypowiedź dotyczy samego wystąpienia.
Nie dotyczy opowiedzianej historii, ani nawet tematu aborcji.

Pytania:
1- Czy umiesz w wypowiedzi kłamcy dostrzec nachalną retorykę i demagogię?
2- Czy kłamcy możesz wybaczyć stosowanie nachalnej retoryki i demagogii?
3- Czy umiesz w wypowiedzi głoszącego prawdę dostrzec nachalną retorykę i demagogię?
4- Czy głoszącemu prawdę wybaczasz stosowanie nachalnej retoryki i demagogii?

Jam stary koń i owsa ze sporyszem nie jadam, choćby go podano z cudownie pachnącą miętą w prześlicznie rzeźbionym żłobie.
W wystąpieniu G.J. niemal każde zdanie to nachalna retoryka i/lub demagogia. Ma ono wszystkie cechy wystąpienia politycznego i jako takie je odbieram, czyli jako manipulację słuchaczami. Pełno w nim słów/zwrotów wytrychów, sugestii, aluzji, są w nim nawet pomówienia.
Pobieżna analiza tego tekstu zajęłaby kilkanaście stron, tu nie miejsce na to.
Andrzej Bonifacy Fudali

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”