Apostołowie szatana...

[Gloinnen]

przytaczać te wszystkie podłe wypowiedzi Kaczyńskiego

Równie dobrze można przytaczać podłe wypowiedzi polityków z innych obozów politycznych, a także podłe wypowiedzi dziennikarzy z różnych środowisk opiniotwórczych. Należałoby się raczej mniej skupić na erystyce, a bardziej na analizie faktów i zjawisk. Te same fakty i zjawiska można odmiennie oceniać i interpretować, ale przynajmniej rozmawiajmy o konkretach.

[bronmus45]

przytaczać te wszystkie podłe wypowiedzi Kaczyńskiego

Równie dobrze można przytaczać podłe wypowiedzi polityków z innych obozów politycznych, a także podłe wypowiedzi dziennikarzy z różnych środowisk opiniotwórczych. Należałoby się raczej mniej skupić na erystyce, a bardziej na analizie faktów i zjawisk. Te same fakty i zjawiska można odmiennie oceniać i interpretować, ale przynajmniej rozmawiajmy o konkretach.

... to po jasną cho...ę opiniujesz rządy PO/PSL jako wchodzące do tyłka Niemcom? Tobie wolno i wtedy jest cacy.. Jakie to "Dulskie..."

[Gloinnen]

Tobie też wolno przytoczyć konkretne fakty, z których wynika, że PiS szkodzi Polsce. Tylko operuj argumentami. Ja odniosłam się przynajmniej do określonego zjawiska (emigracja zarobkowa). Ty powtarzasz slogany z antypolskich mediów (bo trudno media pozostające w rękach obcych, a zwłaszcza niemieckich, uznać za media obiektywne i rzeczywiście zatroskane o przyszłość naszego kraju).

[bronmus45]

Tobie też wolno przytoczyć konkretne fakty, z których wynika, że PiS szkodzi Polsce. Tylko operuj argumentami. Ja odniosłam się przynajmniej do określonego zjawiska (emigracja zarobkowa). Ty powtarzasz slogany z antypolskich mediów (bo trudno media pozostające w rękach obcych, a zwłaszcza niemieckich, uznać za media obiektywne i rzeczywiście zatroskane o przyszłość naszego kraju).

Jesteś po prostu zwykłą krętaczką, specjalistką od prowokacji... Pewno mnie teraz czeka "sanatorium" - nie będę żałował tej wypowiedzi. Ktoś w końcu musiał wypowiedzieć prawdę o tobie... Trafiło na mnie...

[Gloinnen]

Pewno mnie teraz czeka "sanatorium"

Tak, nasza oddziałowa już przygotowała dla Ciebie czystą pościel.

[nie]

W taki oto sposób kończy się historia tego biednego człowieka... miesiąc w sanatorium, sam na sam ze studentką językoznastwa...

[lczerwosz]

Ach, żeby nam się kiedyś trafił ktoś jak Waldemar, co tak pięknie opisał spacerowanie po ogrodzie w naszym sanatorium. Bronek tak nie umie. Tomik liryki można napisać z tęsknoty zza murów sanatorium. Albo narobić z tysiąc zdjątek ptaszkom sraszkom. Może ja sam się zgłoszę.

[karolek]

.

[Gloinnen]

Poprzednia wróżka bardziej mi się podobała, przynajmniej wyczarowała gdzieniegdzie dobre drogi i dofinansowania z unii, choć kryształowa też nie była.

Zbudować fasadowy dobrobyt jest bardzo łatwo.

http://podroze.onet.pl/ciekawe/naypyida ... rze/htj44d

Gdyby poprzednia ekipa utrzymała się u władzy przez następną kadencję, przypuszczam, że tak właśnie w przybliżeniu wyglądałaby Polska.

Co zrobi obecna wróżka, tego nie wiemy. Skutki wszelkich działań ze strony jakiejkolwiek władzy nie są widoczne natychmiast. Można je ocenić wtedy, gdy wprowadzone zostaną konkretne rozwiązania, uchwalone ustawy i możliwa stanie się analiza konsekwencji (ekonomicznych, społecznych) tych działań. We wszystkich dziedzinach - gospodarce, kulturze, edukacji, nauce, demografii... Na razie krytyka polityczna aktualnej władzy opiera się jedynie na straszeniu społeczeństwa.

Kobiety ze wsi prosiły go by w remizie strażackiej mogły zorganizować przedszkole dla dzieci - ale on powiedział, że dzieci będą brudzić, a remiza przecież przeznaczona jest na imprezy strażackie(suto zakrapiane) i na organizacje wesel(gmina ma z tego pieniądze). Co tam dzieci się mają pałętać. Proszono go też o jakieś warsztaty dla młodzieży, lokalny wuefista nawet wytyczył miejsce pod lekkoatletyczne zaplecze - na marne.

Doskonałym przykładem na podobną arogancję władzy był fakt całkowitego uwalenia aktywności obywatelskiej przez poprzednią ekipę. Mam na myśli chociażby odrzucenie wniosków referendalnych (ws. sześciolatków w szkołach, wieku emerytalnego i prywatyzacji lasów państwowych), pomimo zebrania wymaganej liczny podpisów. Wynika z tego, że się "wierchuszce" zapomniało, iż w demokracji suwerenem jest naród i uznała ona, że "wie lepiej" co jest dla nas dobre.
Wynik aktualnych wyborów niektórym to w sposób bolesny uświadomił.

Ciekawa jestem, dlaczego wówczas nie powstał Komitet Obrony Demokracji, pomimo że władza zlekceważyła jasno przedstawioną jej wolę "demos".

[skaranie boskie]

Sukces gospodarczy i tzw. "piękny rozwój Polski" za poprzednich rządów oparty został jedynie na ekonomicznym exodusie naszych rodaków za granicę. Tylko dlatego spadło bezrobocie i nastąpiło pozorne, niewielkie zresztą ożywienie rynków typowo konsumpcyjnych, dzięki napływowi euro zarobionych za granicą.

Czyli mam rozumieć, że obecna ekipa, z cudotwórcą z Torunia w zanadrzu, sprawi, że jeśli jutro wrócę do Polski, dostanę pracę w swoim zawodzie za minimum osiem tysięcy złotych miesięcznie?
Jeśli tak będzie, zacznę chwalić PiS, niezależnie od jego zachowań. Jednak nie za bardzo nadaję się do wiary w cuda.

Skutki wszelkich działań ze strony jakiejkolwiek władzy nie są widoczne natychmiast.

Masz rację. Na pozytywne skutki trzeba czekać, nieraz latami. Negatywne wyłażą zazwyczaj niemal natychmiast, co doskonale słychać w radiu i widać w telewizorze. Ale to zapewne moja wina, bo kupiłem sobie niemiecki telewizor, zamiast wziąć rodzimy, z różowym ekranem, w zestawie od pana ojca Rydzyka.
Nie twierdzę i nigdy nie twierdziłem, że ostatnio rządząca ekipa była dla naszego kraju jedyną słuszną drogą. Była w miarę optymalną. Dziś tak się porobiło na świecie, że żadna skrajność nie jest dobrym rozwiązaniem. Dlatego uważam, że ani skrajna lewica, ani równie skrajna prawica nie powinny rządzić samodzielnie, bo mogą doprowadzić wyłącznie do katastrofy gospodarczej, zwłaszcza, jeśli zechcą zasłużyć sobie na kolejne poparcie gawiedzi, próbując spełniać obietnice mogące jedynie zrujnować budżet.
Wynik wyborów może się wydawać mandatem dla PiS, ale nie ulega wątpliwości, że zapracowały nań obietnice kasy na dzieci i darmowych leków dla starszych. Co najmniej dwoje dzieci posiada w Polsce kilka milionów rodzin, czyli po dwoje uprawnionych do głosowania w każdej. Wynik łatwo przewidzieć. Dziś tenże wynik, nieco łagodzą sondaże.
Wiem, co odpowiesz. Powiesz, że sondaże są robione na zamówienie i nie miarodajne. A ja twierdzę, że są miarodajne. I dla PiS były, ale jedynie w czasie, gdy w nich przodował. Dziwna wybiórczość, nieprawdaż?

Na koniec kilka słów w kierunku Autora. Wszystko, co uważasz za ważne, naprawdę można wyrazić słowami, nie używając w tym celu inwektyw. Również swoją niechęć, czy nawet silniejsze uczucia, można opisać - choćby w miarę - kulturalnie.