Apostołowie szatana...

[lczerwosz]

sugeruję przenieść dalszą dyskusję polityczną do właściwego działu, zwłaszcza pomiędzy komentatorami oraz z uwagi, że autor wiersza ma teraz pewne ograniczenia komunikacyjne. Analiza dystrybucji płac w Polsce daleko wybiega poza temat.
Przeraszam, nie zauwazyłem, że we właściwym dziale już jesteśmy, odwołuję uwagę.

[Gloinnen]

Czyli mam rozumieć, że obecna ekipa, z cudotwórcą z Torunia w zanadrzu, sprawi, że jeśli jutro wrócę do Polski, dostanę pracę w swoim zawodzie za minimum osiem tysięcy złotych miesięcznie?

Rozmawialiśmy kiedyś o tym, że ludzie potrzebują zmian. Nie wiem, czy PiS jest najlepszym rozwiązaniem dla Polski, ale było w obecnej sytuacji politycznej jedynym sposobem na dokonanie zmiany i odsunięcie od stołków poprzedniej ekipy.

Dziś tak się porobiło na świecie, że żadna skrajność nie jest dobrym rozwiązaniem.

A mi się wydaje, że wręcz przeciwnie, że nastroje się raczej radykalizują. Chociażby w kontekście groźby zalania nas przez tsunami pseudouchodźców.

Wiem, co odpowiesz. Powiesz, że sondaże są robione na zamówienie i nie miarodajne. A ja twierdzę, że są miarodajne. I dla PiS były, ale jedynie w czasie, gdy w nich przodował. Dziwna wybiórczość, nieprawdaż?

Ciekawy sposób dyskutowania - polemizowanie z czymś, czego jeszcze ktoś nie napisał.

Negatywne wyłażą zazwyczaj niemal natychmiast, co doskonale słychać w radiu i widać w telewizorze.

A według mnie należy zachować krytycyzm. Politycy mówią i robią swoje, zarówno ci, u władzy, jak i ci pozostający w opozycji. Natomiast media informują odgórnie i autorytarnie publikę o tym, jak należy rozumieć ich słowa i interpretować ich działania, oczywiście w jedyny słuszny sposób. Dotyczy to w ogóle mediów, niezależnie od ich ogólnej linii programowej. Czytając jednak - czy to "W sieci", czy to portal onet.pl - warto przynajmniej wiedzieć, jakiej narracji propagandowej zostały one odgórnie podporządkowane i w ogóle raczej weryfikować przekazywane informacje, a zwłaszcza sposób ich podawania opinii publicznej. Jako mistrz manipulowania środkami erystycznymi, powinieneś doskonale wiedzieć, jak to się robi.

[Alek Osiński]

Apostołowie Szatana? Oj, chyba się w emocjach za bardzo zagalopowałeś Bronmusie. Szatan tu raczej nie ma nic do rzeczy, to zwyczajna bezpardonowa walka polityczna. Oczywiście nie ma w tym nic nadzwyczajnego i dziwię się, że może rozpalać aż takie emocje. Chociaż to co się dzieje w tej chwili faktycznie może być niepokojące. Wszystko w porządku jeśli przestrzega się reguł demokracji, natomiast jeśli rządy się zaczyna od postponowania Trybunału Konstytucyjnego (jednego z głównych gwarantów demokracji) nie trudno się domyślić, że chodzi o to, aby w przyszłości przeprowadzać rozwiązania będące niezgodne z konstytucją. To rzeczywiście brzydko pachnie i trudno się dziwić protestom. Może jednak Unia Europejska utemperuje zbyt dyktatorskie zapędy, w końcu Polska jako jej członek, zobowiązała się do przestrzegania pewnych standardów

[lczerwosz]

. Wszystko w porządku jeśli przestrzega się reguł demokracji, natomiast jeśli rządy się zaczyna od postponowania Trybunału Konstytucyjnego (jednego z głównych gwarantów demokracji)

Myślę, że Cię nie przekonam, ale powiem, co myślę. Gorzej jest, jeśli się kończy rządy od nieprzestrzegania reguł demokracji, co nawet wytknął stary TK. Zmiana dokonana pod koniec kadencji PO miała za zadanie utrzymanie większości PO w TK, co zablokowałoby możliwość uchwalenia czegokolwiek przez sejm następnej kadencji. Stąd nazwanie TK trzecią izba parlamentu. Gwarantem demokracji może być bezstronny trybunał, niestety bezstronny to tylko zrównoważony.
Porównam do konfliktu na dużą skalę. Wieloletni pokój w skali świata mamy tylko dzięki równowadze sił. Nie jest zasługą żadnego z mocarstw, że nie rozpoczyna światowej wojny, bo gdyby mogło, to by rozpoczęło. Widać to na przykładzie mniejszych wojen, które są bez przerwy prowadzone i dopuszczane przez wszystkie strony. Bo nie burzą równowagi.
Myślę, że Unia Europejska nie odważy się "temperować" legalnego, demokratycznego Polskiego rządu i parlamentu. To, że komuś brzydko pachnie, to niech sam się umyje, 8 lat zgnilizny to za długo. Dyktatorskie zapędy poprzedniej ekipy są aż nazbyt wyraźne. A nowy rząd żadnej dyktatury nie wprowadził i nie wprowadzi - na to liczę, jak będzie - zobaczymy. To opozycja by chciała być dalej przy władzy, co zrozumiałe. Ale przegrała a teraz manipuluje ludźmi.

[skaranie boskie]

Gwarantem demokracji może być bezstronny trybunał, niestety bezstronny to tylko zrównoważony.

Święte słowa, Leszku.
I taki Trybunał będzie tylko wtedy, jeśli nie będzie się składał wyłącznie, lub w znakomitej większości, z sędziów opowiadających się za jedną opcją. Nie przeczę, że ustępująca większość wybrała takich zbyt wielu, jednak sam Trybunał tej nadwyżki nie uznał. Nie uznał również nadwyżki wybranej później. Problem więc nie jest samym niekonstytucyjnym wyborze, a stosunku rządzących do orzeczeń Trybunału. Ostatecznie dowiedzieliśmy się, że ważniejsze od orzeczenia TK jest zdanie pana Prezydenta (czytaj: wytyczne pana Prezesa). I to jest niepokojące.
Równie niepokojące są zakusy nowej władzy na konstytucję. Wiemy, że nawet wespół z partią Kukiza, PiS nie ma większości potrzebnej do zmiany konstytucji, mimo to pan Prezes w swoim expose zapowiedział jej zmianę i konsekwentnie do tego dąży.
Takich kwiatków można pokazywać więcej i to jest podstawą sprzeciwów (indywidualnych i społecznych), nie zaś nieodwzajemniona miłość do Platformy Obywatelskiej. Osobiście też nie miałbym nic przeciw rządom PiS, gdyby nie wspomniane obawy, tudzież odwetowe zacietrzewienie VIPów z panem Macierewiczem na czele.

[lczerwosz]

I taki Trybunał będzie tylko wtedy, jeśli nie będzie się składał wyłącznie, lub w znakomitej większości, z sędziów opowiadających się za jedną opcją

I dlatego większość miała PO.
Polecam http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/27639 ... ryto-wideo

[Alek Osiński]

[/quote]

Gorzej jest, jeśli się kończy rządy od nieprzestrzegania reguł demokracji, co nawet wytknął stary TK.

Argument w rodzaju, że skoro on kopnął psa, to dlaczego ja nie mogę, faktycznie, zupełnie mnie nie przekonuje.

Gwarantem demokracji może być bezstronny trybunał, niestety bezstronny to tylko zrównoważony.

[

TK bezstronność ma wpisaną już w samą ideę swojego istnienia. U nas (i nie tylko u nas) pokutuje zwyczaj patrzenia na wszystko poprzez interesy partyjne i TK istnieje po to właśnie, żeby te zapędy ukrócać. Sędzia TK nie ma prawa orzekać przez pryzmat jakichkolwiek racji i interesów, a tylko z punktu widzenia zgodności albo nie z konstytucją. sędzia, który by brał pod uwagę interesy polityczne automatycznie musiałby się sprzeniewierzyć swojej funkcji. I tylko taki TK ma sens (bezstronny niezależnie od składu), o czym politycy zdają się zapominać.

Zapoznałem się....ufff...właśnie z nową ustawą o TK i muszę wam powiedzieć, że jest o wiele gorzej niż sądziłem. Nie spodziewałem się, powiem szczerze, że można się posunąć do tak bezczelnej kpiny z Konstytucji. Jeden choćby przykład - ustawa przewiduje orzekanie większością 2/3 głosów, podczas gdy w Konstytucji literalnie napisane jest w art. 190 p.5, że Trybunał orzeka większością głosów.
Więc rządzący chcą doprowadzić do sytuacji, żeby TK orzekał o zgodności tej nowej ustawy (na swój własny temat) na podstawie ustawy jawnie niekonstytucyjnej. To byłby oczywisty absurd.

nie sądzę żeby ci państwo (ustawodawcy) nie znali Konstytucji, wszak to zawodowi politycy. Chodzi więc chyba o stworzenie takiej groteskowej sytuacji, która może się skończyć jedynie paraliżem pracy TK i jego ośmieszeniem (inne postanowienia ustawy też raczej do tego dążą) a jednocześnie przetestowanie układu, na ile rządzący mogą sobie pozwolić. Tylko moi kochani, nie wiem czy rozumiecie, że w ten sposób można uchwalić wszystko.
Np. że trzynastego stycznia zostaną zlikwidowani wszyscy rudzi, a 13 lutego łysi?

Jedyne co mi przychodzi do głowy w takiej sytuacji to cytat z Samych swoich "prawo prawem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie". Normalnie pękłbym chyba ze śmiechu, tylko że wcale mi do śmiechu nie jest. To faktycznie groźnie się rysuje

[lczerwosz]

histeria

[Alek Osiński]

Nie, to niestety prawda. Mam tylko nadzieję, że Europa ich jakoś powstrzyma, bo inaczej będzie niewesoło.

[lczerwosz]

Mam nadzieję, że nie dojdzie do interwencji głupiejącej Europy w Polsce, niczym, jak w dawnym Układzie Warszawskim. A neo-targowiczan już mamy i neo-Jaruzelskich też. Poproszą o bratnią pomoc?
To KOD+... chce obalić rząd, a jeden towarzysz to mówił ostatnio o fizycznej likwidacji tego układu. To pewnie i ludzi, którzy go tworzą też by trzeba przynajmniej internować (http://wpolityce.pl/polityka/276444-wal ... -to-zrobic).
Ale proponuję o to się nie kłócić. Nie mamy za wiele wpływu.