#29
Post
autor: Sede Vacante » 08 paź 2012, 21:19
To co napiszę pozornie może wydawać się nie na temat, ale zobaczysz iskierko - jest baaaaardzo na temat.
"Taaaak dla zdrowych ludzi właśnie" - i tu po prostu - wybacz - pieprzysz głupoty.
Po pierwsze, sama piszesz, że jesteś zdrowa, tylko fizycznie nie domagasz.
Po drugie - zobacz ilu niepełnosprawnych robi rzeczy o jakich nawet zdrowi mogą tylko pomarzyć. Wspinaczki na najwyższe szczyty, maratony, sport, muzyka, jejuuuuu, czego to oni nie robią.
Rozwój intelektualny - o ile ktoś zdrowotnie nie ma jakichś uwarunkowań, które ten rozwój uniemożliwiają, lub ograniczają - nie jest absolutnie dla nikogo zamknięty.
Każdy może się uczyć, rozwijać, trenować inteligencję, dojrzewać. Biblioteki stoją otworem, internet to nie tylko portale dla zakompleksionych nastolatek, mamy restauracje, kina, opery, teatry, co tylko zechcesz potrzebne do rozwoju.
Pisałaś kiedyś w temacie o komentowaniu, że nie lubisz jak ktoś komentuje krótkimi słowami typu "Fajny", "Niefajny", ale nie napisze dlaczego. Iskierko - 95% twoich komentarzy jest takich właśnie. A można by się wysilić i zagłębić w czyjś tekst, postarać się bardziej. Wierz mi, przyjemność z rozwoju ogromna.
Zadajemy sobie również pytania odnośnie światopoglądów, a tu nagle "Bach!" "Czym jest inwestycja?".
Spłycasz poziom rozmowy, często zachowujesz się baaardzo dziecinnie. Nazywasz się równocześnie zdrową i nie zdrową, zazdroszcząc zdrowym, czy będą c smutą z powodu braków w zdrowiu.
Określ się - przed samą sobą - czy chcesz być dla siebie zdrowa, czy chora? Wydaje mi się, że ty masz problem braku akceptacji siebie. Starasz się na siłę, żebyśmy cię polubili, zasypujesz nas tematami, pytaniami, wierszykami. I niby dobrze. Ale za dużo w tym dziecinady. Sama sobie robisz krzywdę, bo jeśli traktujesz siebie jak chorutkie dziecko - inni tez będą cię traktować jak dziecko. Pokaż wszystkim - nie tylko nam - że jesteś dorosła, że masz swoje zdanie i potrafisz wypowiedzieć je bardziej niż poprzez jeden wyraz. Albo pozostań dzieckiem, ale będziesz cierpieć, bo tak będziesz traktowana, mimo swoich lat.
DLACZEGO LUDZIE CZASEM NIE ROZUMIEJĄ/ODRZUCAJĄ/ITP/NIEPEŁNOSPRAWNYCH?
Być może ie za bardzo za nimi nadążają. A i ci nie chcą w sobie wzbudzić chęci poczucia się pełnoprawnymi ludźmi. Pełnowartościowymi. Tylko wciąż czują się źle z sobą i takim samopoczuciem zarażają innych. Wymagają uwielbienia, ale równocześnie nie chcą zrozumieć swoich zachowań, nachalności.
Dlatego iskierko - bądź dobra dla siebie. Zdecyduj kim chcesz być - a tak właśnie będą odbierać cie ludzie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"