W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Wiadomość
Autor
ayalen

Re: W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

#11 Post autor: ayalen » 28 paź 2013, 10:55

na zakonczenie dodam tylko ze o poziomie dyskusji stanowia dyskutanci, ktorych poziom okreslaja uzywane przez nich argumenty. Sieganie ponizej pasa czy poziomu podlogi jest dobitnym swiadectwem tego poziomu. Jesli sie ocenia ludzi po tym co sie widzi- to nie mozna sie dziwic ze i ludzie robia to samo.
Mozna dyskutowac o zasadnosci czynow gen. Jaruzelskiego, mozna oceniac jego morale, mozna rozwazac jego uwiklanie w czasie i miejscu, nikt nie mowi o usprawiedliwianiu czy bagatelizowaniu czynow niegodnych czlowieka- ale jesli zamiast czlowieka widzi sie szmate lub organ anatomiczny, to nie ma o kim mowic.Dziekuje.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

#12 Post autor: Alek Osiński » 28 paź 2013, 12:02

Tak, generał Jaruzelski, to zdecydowanie tragiczna postać, a ta tragiczność polega głównie na tym,
że w przeciwieństwie do Hitlera, czy Stalina (chociaż to zupełnie nieadekwatne porównania) przeżył
swoją władzę i jako żyjący musi siłą rzeczy stać się zbiornikiem na morze ludzkiej frustracji, zaiste
to chyba rodzaj jakiejś pokuty.

Jednak jakkolwiek by go nie oceniać, używanie argumentów-epitetów w rodzaju kutas
raczej chyba świadczy o poziomie opiniodawcy, a nie opiniobiorcy.

Nawiasem mówiąc, z prawnego punktu widzenia, nie może chodzić o zniesławienie - 212 kk, bo to rodzaj kłamliwego pomówienia, a o znieważenie - art. 216 kk, obydwa ścigane tylko z oskarżenia prywatnego, inną sprawą jest oczywiście odpowiedzialność cywilna...

Tomasz Kuza
Posty: 30
Rejestracja: 27 mar 2012, 19:27

Re: W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

#13 Post autor: Tomasz Kuza » 28 paź 2013, 14:29

Gdyby swojej władzy nie przeżył, to skończyłby jak Czauczesku albo Kaddafi. Na szczęście dla siebie okazał się od nich inteligentniejszy.

Nilmo

Re: W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

#14 Post autor: Nilmo » 28 paź 2013, 14:33

Wiesz Gloin, tolerując taką logikę Stalina, Lenina, oprawców katyńskich itp, również nie możemy zniesławiać ponieważ nie zostali skazani prawomocnymi wyrokami sądów.
A jednak nikt nie ma wątpliwości że skurwysynami byli, i nikt za takowe ich "zniesławianie" nikogo po sądach nie ciąga, bo by się sam zniesławił.
Przez Jaruzelskiego dyktatorską decyzję, moja żona będąc dzieckiem, nie miała co do gęby włożyć, bo ojca jedynego żywiciela na internowanie zabrali,(wiesz ile tysięcy osób znalazło się w takiej sytuacji?), ja dyscyplinarkę miałem bo się zwolnić z pracy nie mogłem bo zakład zmilitaryzowany (jeśli ktoś pamięta co to znaczyło), więc musiałem po prostu rzucić, bo inaczej bym siedzieć poszedł z tą bandą złodziei, co mi na samochodzie spirytus PEWEX-owski pół na pół z wodą chrzciła, a ja za towar odpowiadałem. Też roboty nie mogłem później znaleźć, a się nie przelewało.
I Ty mi o prawie polskim mówisz? To niech mnie to bydlę spróbuje pozwać. Człowieka uczciwie pracującego pałowali na jego rozkaz w imieniu prawa, a teraz może zechcą pałować bo jego schujowaciałe imię cierpi?
Cierpi bo cierpieć powinno. Starego dziada, nie ma co sądzić, głupotą jest cegłówkami po łbie bić, bo zniżamy się w ten sposób do jego poziomu, ale że skurwysynem dla własnego narodu był temu nikt nie powinien zaprzeczać, bo zbyt wielu Bogu ducha winnych ludzi jeszcze żyje, których jego decyzje na skraj nędzy doprowadziły.

ayalen napisała:
mozna rozwazac jego uwiklanie w czasie i miejscu,
A któż go tak uwikłał biedaczynę? Któż go na ten stolec wepchnął i kazał rozkazywać, żeby do ludzi strzelać? Może ty i masz poczucie winy? Może beatyfikować go żywcem, kościół powinien?
I ty kobieto mówisz o poziomie rozmowy? Z tobą to można tylko "a gu gu" i "aty, aty" i to przypuszczam byłoby dla ciebie za trudne.

Jednak jakkolwiek by go nie oceniać, używanie argumentów-epitetów w rodzaju kutas
raczej chyba świadczy o poziomie opiniodawcy, a nie opiniobiorcy.
Błąd Alku. Jeżeli Alku, napisałbyś że Jaruzelski był niegrzeczny, niekompetentny, czy nieodpowiedzialny, to w żaden sposób nie byłbyś w stanie oddać pogardy jaką wielu Polaków, zwłaszcza osobiście dotkniętych zbrodniczą działalnością "jenerałka", do niego żywi. W tym wypadku ów dziadek na inne miano po prostu nie zasługuje.
Jako ciekawostkę powiem ci że przed dwiema godzinami spytałem człowieka niegdyś internowanego, odznaczonego -
Krzyżem Semper Fidelis (1985), Złotym Krzyżem Zasługi (Londyn 1989), złotym medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej (1999), Medalem Edukacji Narodowej (2001), Krzyżem Drugiej Obrony Lwowa (2006), Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2007), laureat Nagrody Kustosz Pamięci Narodowej (2011).
- spytałem, czy wypada nazywać Jaruzelskiego kutasem.
Odpowiedź brzmiała - "co ci kutas winien, że go z Jaruzelskim chcesz porównywać?"

I tą refleksją ze swojej strony, kończę ten temat, bo żeby samemu z komuną walczyć to kiedyś byłem za młody, a teraz już za stary.

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

#15 Post autor: @psik » 28 paź 2013, 22:47

jedno co powinno przysługiwać gen Jaruzelskiemu to kulka w łeb zamiast szubienicy- był wszakże żołnierzem.

Gloinnen pisze:Czy gdyby ktoś tutaj napisał nowy "Mein kampf", to również mielibyśmy udawać, że tego nie widzimy?

a ja się spytam - czy ktoś tutaj czytał w ogóle to dziełko Hitlera?

pytanie całkiem serio - czy ktoś czytał w całości lub części Mein kampf ?
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Nilmo

Re: W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

#16 Post autor: Nilmo » 28 paź 2013, 23:58

Trudno zrozumieć ideę jeśli się nie zna myśli i zamierzeń jej twórcy. Jak ktoś chce to mogę podesłać ebooka. Dla leniwych polecam film "Mein Kampf - Anatomia Hitlerowskiej Zbrodni". Mam ale to ponad GB, ale jak kogoś to interesuje to z neta może sobie ściągnąć.
Hitlera też gdyby nie przegrał wojny nie byłoby można kutasem nazywać. A kto wie jakby, nie popełnił samobójstwa i poszedł na układ z jankesami tak jak to zrobił Jaruzel z pseudo-solidarnością. to pewnie by dzisiaj też mógł podawać Izrael o zniesławienie i fanów broniących jego "dobrego" imienia też by pewmie znalazł.
jedno co powinno przysługiwać gen Jaruzelskiemu to kulka w łeb zamiast szubienicy
Dobrze piszesz że w czasie przeszłym, bo teraz to pastwienie dię nad zdychającym dziadygą byłoby nieludzkie. Ale to można było zrobić gdyby komuna została obalona, a nie doszło do pojednania znią, czy mówiąc prościej najbardziej spektakularnego pójścia na współpracę.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

#17 Post autor: skaranie boskie » 29 paź 2013, 0:10

Tak się składa, że Hitler nie żyje, pisanie więc o nim w jakikolwiek sposób, nie może go obrażać.

Zapewne nie byłoby tego wątku, gdybym - jak wszyscy - nie zauważył beznadziejnej literacko polit-agitki autorstwa Tomasza Kuzy. Pech jednak, że zauważyłem i przeniosłem tam, gdzie jej miejsce. Nieszczęsny Autor zaś, w geście rozpaczliwej próby zwrócenia na to arcydzieło uwagi posunął się do upublicznienia prywatnej korespondencji. Oczywiście wolno mu było to zrobić, prawo takich rzeczy nie zabrania. Zabrania natomiast takt i dobre wychowanie. Takich cech jednak nie sposób wymagać od osoby rzucającej obelgami w przestrzeni publicznej (a taką jest to forum, pomimo, że jest prywatną własnością) pod adresem konkretnych osób. Tym samym pan Tomasz Kuza przestał się dla mnie liczyć, jako partner w dyskusji.
Reakcja Nilmo dziwi mnie o wiele bardziej, gdyż znam człowieka i zawsze miałem o nim dobre zdanie.
Nilmo pisze:Nie boję się pozwania o zniesławienie
Nic dziwnego, nie Ciebie będą pozywać.
Można by rzec, że to pozytywna cecha mówienie otwarcie, co się myśli, że świadczy to odwadze mówiącego. Nic bardziej mylnego. Gdyby otóż panowie Nilmo i Tomasz Kuza, obrzucili nawet całym wagonem chujów, wszystkich żyjących na świecie, nie ukrywając się przy tym za nic niemówiącymi nickami, podpisując się w zamian imionami i nazwiskami (żeby je uwiarygodnić, warto byłoby dodać adres, albo przynajmniej nr pesel), nie zareagowałbym nijak inaczej, niż ewentualną polemiką. Problem jednak jest w tym, że osoba czująca się poszkodowana takim potraktowaniem, może wystąpić na drogę sądową. I na pewno nie wystąpi przeciwko jakimś, ukrywającym się za nickami tchórzom, tylko przeciw - znanemu z imienia, nazwiska, adresu, nawet numeru konta w banku - właścicielowi portalu. Dlatego ów właściciel nie pozwoli sobie na pozostawienie bez reakcji wystąpień podobnych zaistniałym powyżej.
Nilmo pisze:Czy naprawdę po to ten naród takich kutasów obalał, aby dzisiaj karać ludzi za to, że nie zmienili o kutasie Jaruzelskim zdania?Nie boję się pozwania o zniesławienie, bo zniesławić to można kogoś sławnego. A Jaruzelski własnymi czynami sam się zniesławił że już gorzej nie można.W stanie wojennym dzięki rozkazom tego chuja o obowiązku noszenia przy sobie dowodu, którego nie miałem idąc z dziewczyną na pasterkę, ZOMO-wskie niewyżytki skopały mnie w bramie, że na czworakach do domu wracałem. Skąd ja miałem wiedzieć o obowiązku noszenia dowodu 11 dni po wprowadzeniu stanu wojennego, skoro bandyci TV opanowali, a na mordę tego kutasa w czarnych okularach w środku zimy, patrzeć nikt nie mógł, ani słuchać jego dyktatorskich komunikatów?
Żeby była jasność, cytuję Regulamin, który w punkcie 11 rozdziału drugiego stwierdza:
Administrator podkreśla prawo do wolności słowa oraz swobody wypowiedzi na Forum, i deklaruje ze swojej strony pełną tolerancję światopoglądową, przypominając jednocześnie o konieczności przestrzegania netykiety i zasad dobrego obyczaju w dyskusjach między użytkownikami.

W oparciu o wyżej cytowane, udzielam Ci, Nilmo, upomnienia i proszę, żebyś w przyszłości powstrzymywał się od podobnych określeń w stosunku do konkretnych osób. Swoje zdanie na czyjś temat, nawet najgorsze, można wyrazić słowami, których nikt nie uzna za obraźliwe. Jeśli jednak, będziesz uparcie trwał w określaniu kogokolwiek podobnymi epitetami, rób to, proszę, na własny rachunek.

Od tej chwili, podobne wykroczenia przeciw prawu i regulaminowi, będą karane ostrzeżeniem, bez uprzedniego upominania.

Na zakończenie pragnę podkreślić, że obaj panowie zostali upomniani, nie za ich poglądy, tylko za - niezgodny z regulaminem - sposób ich wyrażenia. To tak na wszelki wypadek, gdyby komuś przyszło do głowy zarzucić administracji stosowanie cenzury.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Nilmo

Re: W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

#18 Post autor: Nilmo » 29 paź 2013, 0:40

Usuń stąd moje konto. To nie ma sensu.

ayalen

Re: W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

#19 Post autor: ayalen » 29 paź 2013, 7:13

nie pojme skad ta otchlan ambiwalencji- z jednej strony wrazliwy czlowiek, tworzscy poruszajaca, piekna poezje- z drugiej bezprzykladne zaslepienie. Nie dociera ze nikt nie dyskutuje z pogladami oceniajacymi czyny gen. Jaruzelskiego, bo ta ocena jest indywidualna sprawa, ze chodzi o sposob wyrazania swojej opinii? Przypomne slowa z postu zamieszczonego na poprzedniej
stronie " jezeli ktos ma usrane rece, nie powinien siadac do stolu z ludzmi" - a co powinien zrobic ktos z czyjej geby wylewa sie szambo? Przy okazji- podpieranie sie cudzym, chocby i obwieszonym medalami autorytetem, ewidentne wycieczki personalne, zaslepienie nie pozwalajace dostrzec ze weto- stanowiace obowiazek administracji i prawo ludzi, dotyczy sposobu odnoszenia sie, i nie jest rownoznaczne z aprobata lub wrecz pochwala zla? To jest bezczelna manipulacja obnazajaca slabosc, stad zapewne te chwyty ponizej pasa.Chocby i slowne- jednoznacznie swiadczace o stosujacym je.

Tomasz Kuza
Posty: 30
Rejestracja: 27 mar 2012, 19:27

Re: W hołdzie generałowi Jaruzelskiemu

#20 Post autor: Tomasz Kuza » 29 paź 2013, 8:56

Co do ujawnienia prywatnej korespondencji, to uznałem, że jeżeli administracja ma w tej sprawie tyle do powiedzenia, to inni też powinni mieć prawo. Poza tym nie było tam żadnych tajemnic.
Można by rzec, że to pozytywna cecha mówienie otwarcie, co się myśli, że świadczy to odwadze mówiącego. Nic bardziej mylnego. Gdyby otóż panowie Nilmo i Tomasz Kuza, obrzucili nawet całym wagonem chujów, wszystkich żyjących na świecie, nie ukrywając się przy tym za nic niemówiącymi nickami, podpisując się w zamian imionami i nazwiskami (żeby je uwiarygodnić, warto byłoby dodać adres, albo przynajmniej nr pesel), nie zareagowałbym nijak inaczej, niż ewentualną polemiką. Problem jednak jest w tym, że osoba czująca się poszkodowana takim potraktowaniem, może wystąpić na drogę sądową. I na pewno nie wystąpi przeciwko jakimś, ukrywającym się za nickami tchórzom, tylko przeciw - znanemu z imienia, nazwiska, adresu, nawet numeru konta w banku - właścicielowi portalu. Dlatego ów właściciel nie pozwoli sobie na pozostawienie bez reakcji wystąpień podobnych zaistniałym powyżej.
Sugerujesz mi, że nazwisko Tomasz Kuza jest przykrywką. Widać, że nie dorosłeś do tego, że ktoś może pisać prawdę otwarcie. Wpisz sobie w pasku adresu – tomaszkuza.pl a będziesz mógł zobaczyć wszystkie moje teksty, a także książkę, którą napisałem również pod swoim nazwiskiem. Zdjęcie też jest moje, więc naprawdę się nie ukrywam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”