skok ze stratosfery - fikcja, czy rzeczywistość?

[skaranie boskie]

Półtora roku temu mieliśmy okazję obejrzeć w telewizorach skok niejakiego Felixa Baumgartnera z wysokości trzydziestu dziewięciu kilometrów. Wszystko fajnie. Był skok, nakręcono film i... firma Red Bull zrobiła sobie świetną reklamę.
Dziś, zupełnie przypadkowo natknąłem się na film obrazujący to wydarzenie.
http://www.youtube.com/watch?v=jUIxqjdG5mg

Patrzę więc sobie na ten film i zaczynam się zastanawiać, kto tu kogo robi w bambuko.
Facet wzlatuje balonem na wysokość prawie trzydziestu dziewięciu km. Na tej wysokości ciśnienie spada do wartości, w których każdy płyn zaczyna wrzeć. Piloci latający samolotami na 10 - 12 tysiącach metrów muszą mieć skafandry ciśnieniowe. Pan Baumgartner był ponoć na 39 tysiącach. Musiałby się ubrać w skafander kosmiczny.
Film pokazuje, że miał na sobie jakieś specjalne ubranko, jednak jego górna -widoczna na filmie - część wyglądała, jak jakaś luźna bluza. A powinna być wypełniona powietrzem o odpowiednim ciśnieniu, inaczej pan skoczek zapadłby na chorobę kesonową, to znaczy jego naczynia krwionośne wypełniłyby się pęcherzykami powietrza.
To pierwszy argument przeciw autentyczności zdjęć.
Drugi to wiatr.
balon, wznoszący się na wysokość 39 kilometrów, musiał się znaleźć w strefie różnych prądów powietrznych, zostać zniesiony przez wiatry. Nawet, jeśli można było przewidzieć jego trajektorię z pewną dokładnością, trudno było ustalić, w którym miejscu spadnie skoczek, który znakomitą większość odległości od lądowiska pokonywał w swobodnym spadaniu. Tymczasem w miejscu lądowania czekała na niego ekipa z kamerą.
Moim zdaniem, to kolejna fikcja, którą usiłuje się wcisnąć żądnemu sensacji tłumowi telegapiów, mająca na celu bardziej reklamę Red Bulla, niż pokazanie rzeczywistości, zwłaszcza, że ów rekordowy skok niczemu właściwie nie służył, a wywołana przezeń sensacja istniała zaledwie kilka dni.

Może jestem z założenia zbyt sceptyczny i dlatego niemal wszędzie dopatruję się oszustw, dlatego chętnie dowiem się, co o tym myślicie. Może zmienię zdanie...

[lczerwosz]

A ja oglądam sobie telewizję, przecieram oczy i nie wierzę. Co oni tam gadają. Na wszystkich kanałach. Przecież wiem, że telewizja kłamie, zawsze tak było.
Dobrze, że jest Internet. W ten ślepo wierzę. Wujek Google przecież nie kłamie.

[januszek]

Piloci latający samolotami na 10 - 12 tysiącach metrów muszą mieć skafandry ciśnieniowe.

i obserwują gęsi przelatujace nad Ewerestem:

http://www.ekologia.pl/wiadomosci/rosli ... ,9931.html
===============================================================================
może ktos odnajdzie dalszy fragment [?]
dla porównania:
http://supernius.pl/story.php?title=jak ... taja-ptaki

moim skromnym zdaniem tym razem powiedzieli prawdę, tylko że jak ktoś kłamie i klamie to w wypadku prawdy też nie uwierzą.

[skaranie boskie]

Ale ja tu, Januszku, o ludziach, a nie o gęsiach tybetańskich...

[januszek]

ale loty gęsi też wydaja sie nierzeczywiste, a jednak prawdziwe.
Felix przygotowywał się długo i starannie, ale to temat dla naukowca - fizyka.
gdyby fikcja , to i ladowanie na Ksieżycu wtedy też

[skaranie boskie]

ladowanie na Ksieżycu wtedy też

To akurat już w latach siedemdziesiątych ub. wieku zostało podważone.
Czytałem artykuł w fachowej prasie, w którym opublikowano zdjęcia. Jednym z koronnych dowodów była fotka, na której, na ocienionej stronie lądownika widoczny był napis UNITED STAATES. Rzecz niemożliwa przy braku atmosfery. Zresztą i dziś można znaleźć w necie wiele argumentów podważających prawdziwość tego zdarzenia. Choćby łopocząca na wietrze flaga amerykańska. Na wietrze, przy braku atmosfery!

[januszek]

... fotka, na której, na ocienionej stronie lądownika widoczny był napis UNITED STAATES. Rzecz niemożliwa przy braku atmosfery.

niemożliwa [?] dzwięk [fala dźwiekowa] potrzebuje ośrodka, w którym się porusza , a światło - nie! [ samo jest jednocześnie osrodkiem (i falą)] ,
a mogła być to farba fluorescencyjna [!]
łopoczaca flaga?

znalazłem,to: w http://pl.wikipedia.org/wiki/Teorie_spi ... 9%C5%BCycu

Zarzut: Na filmie z misji widać, jak amerykańska flaga łopocze na wietrze.
Odpowiedź: Flaga „łopocze” tylko wtedy, gdy jest poruszona przez astronautę. W szczególności są na filmie momenty, gdy astronauta przechodzi tuż obok flagi, która pozostaje nieruchoma. Na Ziemi spowodowany przez astronautę ruch powietrza musiałby nią poruszyć.
Zarzut: Także i na zdjęciach flaga jest pomarszczona tak, jakby łopotała na wietrze.
Odpowiedź: Flaga jest pomarszczona (co jest wynikiem sposobu jej transportu oraz użycia specjalnego płynu [podobnego do wosku], w którym była wcześniej namoczona), jednak na każdym zdjęciu jest pomarszczona w identyczny sposób.

jezeli więc lądowanie na księżycu było to i skok TEŻ
nie mozemy przecież kazdy z osobna to wykonać aby przekonać się naocznie, stąd POTRZEBA wiary [na słowo]
a że są rzeczy conajmniej dziwne to chyba i lepiej.

osobiście wierzę ze są nawet takie ,których nie tłumaczy nawet szczyt techniki.

[iTuiTam]

Polecam
http://www.youtube.com/watch?v=qDdFlhzNq8o

i tu o technologii.
http://www.smithsonianmag.com/smithsoni ... 26/?no-ist
Tekst można wprowadzić w Google Translate. Tłumaczenie czasem jest śmieszne, ale można dowiedzieć się choćby podstawowych i bardzo ciekawych rzeczy i pogooglać w innych źródłach.

M.in FB wspomina o swojej klaustrofobii i o tym jak przyzwyczajał się do strato-kombinezonu.

Polecam również serię o tzw superhumans, której autorem jest Stan Lee. Pokazuje tam ludzi, którzy posiadają, lub nabyli w czasie wielu lat praktyki, ćwiczeń i doświadczeń, umiejętności, które wydają się 'nie z tej ziemi'.

[skaranie boskie]

Pozostanę sceptyczny.

[iTuiTam]

Ci wolno, ale wierz mi, że to nie zabawka, ani stratokombinezon ani skok