spadkobiercy PZPR (polska zjednoczona partia robotnicza) to następujące partie w Polsce:
Pobożni I Socjalistyczni (PIS) - socjaliści pragnący PRLu bis
PO - socjaldemokraci bo tak im polecono
PSL - na ludowo i socjalistycznie
SLD - no to oczywiste ale wydaje mi się, że tylko z nazwy i dziedzictwa
jeśli chodzi o drobnicę to jeszcze SP czyli Socjalistyczna Polska pana Ziobro
więc jeśli masz drogi czytelniku prawicowe lub (i) antysocjalistyczne poglądy to musisz szukać innych rozwiązań.
Jeżeli nie wierzysz, że PO i PIS to socjaliści do bólu, to wystarczy przeczytać ich programy i obejrzeć efekty działania.
Jeśli nie chcemy takich Detroit w Polsce co kilkadziesiąt kilometrów to nie można głosować na socjalistów. W przekazie medialnym część lewicy nazywana jest prawicą, ale to tylko mydlenie oczu.
"Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na bezpieczeństwo, ani na wolność" - Benjamin Franklin
spadkobiercy PZPR
-
- Posty: 506
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56
spadkobiercy PZPR
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: spadkobiercy PZPR
Nie wiem czy to nie powinno być w kontynuacji wątku o Detroit, ale są pewne cechy różnicujące.
PiS to z tego co wiem znaczy Prawo i Sprawiedliwość, a nie Pobożni i Socjalistyczni.
Ale o co chodzi z tym Detroit? Miasto istnienie, padł tylko system finansowania czarnych nierobów. I tyle. Wiem, że taki zapis jest stereotypem, dużym uproszczeniem, ale oddaje istotę. Poza tym właśnie stereotypy biorą się z życia, nie z odosobnionego myślenia w izdebce. Z tego ostatniego biorą się programy partii.
W Detroit było zagłębie samochodów, i było świetne, zwłaszcza w latach 60-70. Potem zaczęły napływać japończyki (samochody) i w Detroit - zamiast zmienić sposób produkcji czy zarządzania - wprowadzano ochronę miejsc pracy itp. Kosztowało krocie, nic nie pomogło, a co najśmieszniejsze niczego to nie nauczyło Amerykanów.
Twój apel trafi do 5-15% ludzi w Polsce. 80% woli mieć poczucie, że coś dostanie od pana wójta, wojewody, radnego, premiera, prezydenta. Więc daruj sobie apele bo w każdych wyborach partie realizujące Twoje postulaty zajmą brzeżek kanapy. Przeanalizuj ostatnie 200-300 lat Polski i wskaż okres dłuższy niż ćwierć wieku, w którym Polacy działali w systemie niesocjalistycznym.
Poza tym masz pretensje do piszących programy partyjne. Ale czego oczekujesz od osób, które mają wykształcenie historyczne (Tusk, Komorowski) więc niby powinni rozumieć to i owo, ale widocznie skończyli tę historię w ramach może ucieczki przez wojskiem. Poza tym oni właściwie nigdy nie pracowali przy czymś, co wymaga zarządzani. Inne przykłady? Geremek, też historyk.
I jeszcze jedno - oni wypełnią słowa rzucone bodaj przez tow. Wiesława, że władzy raz zdobytej nie oddadzą nigdy. Bo jaki mają wybór? Z ich wykształceniem i wiedzą to tylko uczenie historii w szkole podstawowej, bo do pracy w gimnazjum mogli by się nie dostać.
PiS to z tego co wiem znaczy Prawo i Sprawiedliwość, a nie Pobożni i Socjalistyczni.
Ale o co chodzi z tym Detroit? Miasto istnienie, padł tylko system finansowania czarnych nierobów. I tyle. Wiem, że taki zapis jest stereotypem, dużym uproszczeniem, ale oddaje istotę. Poza tym właśnie stereotypy biorą się z życia, nie z odosobnionego myślenia w izdebce. Z tego ostatniego biorą się programy partii.
W Detroit było zagłębie samochodów, i było świetne, zwłaszcza w latach 60-70. Potem zaczęły napływać japończyki (samochody) i w Detroit - zamiast zmienić sposób produkcji czy zarządzania - wprowadzano ochronę miejsc pracy itp. Kosztowało krocie, nic nie pomogło, a co najśmieszniejsze niczego to nie nauczyło Amerykanów.
Twój apel trafi do 5-15% ludzi w Polsce. 80% woli mieć poczucie, że coś dostanie od pana wójta, wojewody, radnego, premiera, prezydenta. Więc daruj sobie apele bo w każdych wyborach partie realizujące Twoje postulaty zajmą brzeżek kanapy. Przeanalizuj ostatnie 200-300 lat Polski i wskaż okres dłuższy niż ćwierć wieku, w którym Polacy działali w systemie niesocjalistycznym.
Poza tym masz pretensje do piszących programy partyjne. Ale czego oczekujesz od osób, które mają wykształcenie historyczne (Tusk, Komorowski) więc niby powinni rozumieć to i owo, ale widocznie skończyli tę historię w ramach może ucieczki przez wojskiem. Poza tym oni właściwie nigdy nie pracowali przy czymś, co wymaga zarządzani. Inne przykłady? Geremek, też historyk.
I jeszcze jedno - oni wypełnią słowa rzucone bodaj przez tow. Wiesława, że władzy raz zdobytej nie oddadzą nigdy. Bo jaki mają wybór? Z ich wykształceniem i wiedzą to tylko uczenie historii w szkole podstawowej, bo do pracy w gimnazjum mogli by się nie dostać.
-
- Posty: 506
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56
Re: spadkobiercy PZPR
są różne śmieszne przeróbki nazwy tej partii - podoba mi się jeszcze "prawie jak sprawiedliwość"haiker pisze:PiS to z tego co wiem znaczy Prawo i Sprawiedliwość, a nie Pobożni i Socjalistyczni
w dużym uproszczeniu Detroit padło właśnie przez socjalistyczne władze miasta i wszelkiego rodzaju socjalistyczne dotacje rządowehaiker pisze:Ale o co chodzi z tym Detroit?
mój apel już trafił do 15% - teraz chodzi o następne 10-15%haiker pisze:Twój apel trafi do 5-15% ludzi
mylisz się - nie mam żadnych pretensji do piszących programy, to tylko twój wymysłhaiker pisze:Poza tym masz pretensje do piszących programy partyjne
haiker pisze:80% woli mieć poczucie, że coś dostanie od pana wójta, wojewody, radnego, premiera, prezydenta.
"Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy."- Margaret Thatcher
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: spadkobiercy PZPR
Mam pytanie, czyli kto spoza aktualnie jest prawicą?
Korwin, Nowy Ekran...
Korwin, Nowy Ekran...
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: spadkobiercy PZPR
To wszystko jest demagogia.
Dziś nie ma ani prawicy, ani lewicy. Różnice dzielące te opcje dawno się zatarły. We współczesnej polityce istnieją róże opcje, ale wszystkie mają przedrostek "centro". I tak mamy centroprawicę i centrolewicę, może jeszcze centro przodownicę i centrotylicę, nie wiem. Ale nie ma żadnej opcji politycznej, która programowo byłaby do końca po którejś stronie, bo taka z góry skazana byłaby na porażkę. Nie tylko w wyborach, ale nawet w samej pracy od podstaw.
Dziś nie ma ani prawicy, ani lewicy. Różnice dzielące te opcje dawno się zatarły. We współczesnej polityce istnieją róże opcje, ale wszystkie mają przedrostek "centro". I tak mamy centroprawicę i centrolewicę, może jeszcze centro przodownicę i centrotylicę, nie wiem. Ale nie ma żadnej opcji politycznej, która programowo byłaby do końca po którejś stronie, bo taka z góry skazana byłaby na porażkę. Nie tylko w wyborach, ale nawet w samej pracy od podstaw.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 506
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56
Re: spadkobiercy PZPR
no właśnie o tym piszę "centro" znaczy dzisiaj "prawie jak"skaranie boskie pisze:ale wszystkie mają przedrostek "centro"
czyli partia centroprawicowa nie jest prawicą tylko jest prawie jak prawica - iluzja, matrix - zwał jak zwał
dosadniej mówiąc centroprawicowcy są tak jakby trochę w ciąży.
tylko, żeby oczekiwać realnych zmian trzeba w końcu zrobić coś innego niż przez ostatnie 70 lat - ten koń tylko udaje że ciągnie.skaranie boskie pisze:bo taka z góry skazana byłaby na porażkę. Nie tylko w wyborach, ale nawet w samej pracy od podstaw
jak pisał Albert Einstein - " głupotą jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów"
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski