Rozprawka o wolności

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Rozprawka o wolności

#31 Post autor: @psik » 02 paź 2017, 22:09

Bo wolność to nie swawola czy swoboda, która możesz wywalczyć dla siebie. To nie taka wolność anarchistów, dziś jest a jutro znika bo przyjdzie ktoś bardziej wolny lub bardziej silny. Prawdziwą wolność możemy dać np. naszym dzieciom poprzez wolnościowe prawo. Nasza obecna "wolność" została nam sprezentowana przez naszych rodziców. Niestety o wolność należy walczyć każdego dnia, jednak w chwili walki nie jesteś wolny. Dlatego o twoją wolność musi zawalczyć ktoś inny.
To tak w skrócie.
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Rozprawka o wolności

#32 Post autor: skaranie boskie » 03 paź 2017, 12:22

A ja kiedyś czytałem, że Zagłoba próbował sprzedać Inflanty.
Czy powinienem to potraktować poważnie, skoro ukazało się w drukowanej książce, której druk - podobnie, jak twojej Biblii - jest regularnie wznawiany?
Powołasz się na starość Biblii? Trylogia też kiedyś będzie stara, zresztą znam księgi, których pierwszy druk nastąpił w tym samym czasie, co druk Biblii. Wcześniej były też inne, przepisywane ręcznie przez skrybów, więc to żaden argument.
Możesz - co ŚJ uwielbiają - powołać się na zawarte w Biblii proroctwa. Też niewypał. Mickiewicz prorokował pokonanie Moskali. Spełniło się i to znacznie szybciej, niż wasz koniec świata. Czyżby "Dziady" też należało zaliczyć do kanonu Pisma Świętego?
Błądzisz, człowieku, ale to twoja sprawa. Gorzej, że usilnie chcesz do tego błądzenia wciągnąć innych. A to już nawet twoja Biblia potępia.
(Mt 23, 15)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

Rozprawka o wolności

#33 Post autor: litek » 03 paź 2017, 14:10

skaranie boskie pisze:
03 paź 2017, 12:22
A ja kiedyś czytałem, że Zagłoba próbował sprzedać Inflanty.
Czy powinienem to potraktować poważnie, skoro ukazało się w drukowanej książce, której druk - podobnie, jak twojej Biblii - jest regularnie wznawiany?
Powołasz się na starość Biblii? Trylogia też kiedyś będzie stara, zresztą znam księgi, których pierwszy druk nastąpił w tym samym czasie, co druk Biblii. Wcześniej były też inne, przepisywane ręcznie przez skrybów, więc to żaden argument.
Możesz - co ŚJ uwielbiają - powołać się na zawarte w Biblii proroctwa. Też niewypał. Mickiewicz prorokował pokonanie Moskali. Spełniło się i to znacznie szybciej, niż wasz koniec świata. Czyżby "Dziady" też należało zaliczyć do kanonu Pisma Świętego?
Błądzisz, człowieku, ale to twoja sprawa. Gorzej, że usilnie chcesz do tego błądzenia wciągnąć innych. A to już nawet twoja Biblia potępia.
(Mt 23, 15)
Czy chociaż wiesz o jakich proroctwach w Biblii jest mowa ?
Dla przykładu proszę podać ze trzy historyczne wydarzenia które są zapisane w Biblii, następnie dokładnie się wydarzyły

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Rozprawka o wolności

#34 Post autor: eka » 03 paź 2017, 18:31

@psik pisze:
02 paź 2017, 22:09
Bo wolność to nie swawola czy swoboda, która możesz wywalczyć dla siebie. To nie taka wolność anarchistów, dziś jest a jutro znika bo przyjdzie ktoś bardziej wolny lub bardziej silny. Prawdziwą wolność możemy dać np. naszym dzieciom poprzez wolnościowe prawo. Nasza obecna "wolność" została nam sprezentowana przez naszych rodziców. Niestety o wolność należy walczyć każdego dnia, jednak w chwili walki nie jesteś wolny. Dlatego o twoją wolność musi zawalczyć ktoś inny.
To tak w skrócie.
Własne zaangażowanie w walce o wolność obywatelską nie wyklucza jej aktualnego uzyskiwania. Może rozwiń, może nie zrozumiałam.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Rozprawka o wolności

#35 Post autor: skaranie boskie » 03 paź 2017, 20:52

Jedyne proroctwo zapisane w biblii, którego późniejsze zaistnienie i tak jest dość wątpliwe, to przyjście na świat Jezusa.
Wszystkie inne można przypisać tysiącom wydarzeń, które przytrafiają się na niemal każdego dnia. To takie uniwersalne przepowiednie, jakich mogę Ci naprędce napisać setki, a za tydzień udowodnić, że wszystkie się wypełniły co do joty.
Co zaś się tyczy wolności - po raz kolejny się okazuje, że staruszek Marks miał rację. Wolność, to uświadomiona konieczność.
To wszystko, czym opisał ją @psik, mieści się w tym jednym zdaniu.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

Rozprawka o wolności

#36 Post autor: litek » 04 paź 2017, 8:57

skaranie boskie pisze:
03 paź 2017, 20:52
Jedyne proroctwo zapisane w biblii, którego późniejsze zaistnienie i tak jest dość wątpliwe, to przyjście na świat Jezusa.
Wszystkie inne można przypisać tysiącom wydarzeń, które przytrafiają się na niemal każdego dnia. To takie uniwersalne przepowiednie, jakich mogę Ci naprędce napisać setki, a za tydzień udowodnić, że wszystkie się wypełniły co do joty.
Co zaś się tyczy wolności - po raz kolejny się okazuje, że staruszek Marks miał rację. Wolność, to uświadomiona konieczność.
To wszystko, czym opisał ją @psik, mieści się w tym jednym zdaniu.
Proszę wybaczyć Administratorze, niewiedza porażająca
Czy rzeczywiście nie wiesz o pochodzie potęg światowych wymienionych w Biblii. Zaraz pęknę ze śmiechu

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Rozprawka o wolności

#37 Post autor: @psik » 04 paź 2017, 22:01

eka pisze:
03 paź 2017, 18:31
Własne zaangażowanie w walce o wolność obywatelską nie wyklucza jej aktualnego uzyskiwania. Może rozwiń, może nie zrozumiałam.
Mam w nosie wolność obywatelską, wartości demokratyczne są przeciwieństwem wolności, to nie ma nic wspólnego z wolnością Wola większości to nie jest wolność, wręcz przeciwnie to najczęściej niewola.


uświadomiona konieczność to niewola, każda konieczność to niewola
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Rozprawka o wolności

#38 Post autor: skaranie boskie » 04 paź 2017, 22:10

litek pisze:
04 paź 2017, 8:57
Czy rzeczywiście nie wiesz o pochodzie potęg światowych wymienionych w Biblii. Zaraz pęknę ze śmiechu
Ależ to jest "przepowiednia" doskonała na każde dziesięciolecie!
Była jeszcze jedna, którą zapewne przemilczałeś, wstydząc się za swoich poprzedników z czasów Nerona, którzy podpalili Rzym, żeby przekonać gawiedź, że ich, pożal się Boże, proroctwa się spełniają. Teraz pewnie rozpętają trzecią wojnę, żeby pokazać światu Armagedon... Wcale bym się nie zdziwił.
@psik pisze:
04 paź 2017, 22:01
uświadomiona konieczność to niewola, każda konieczność to niewola
Innymi słowy wolność jest możliwa jedynie w kosmosie. Na Ziemi, niestety, mamy zorganizowane społeczeństwa, co wolność zgodną z twoją definicją wyklucza. Jeśli zatem pragniesz wolności, będziesz musiał skorzystać z usług NASA. Zaoszczędzisz, nie kupując biletu powrotnego. ;)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

Rozprawka o wolności

#39 Post autor: litek » 05 paź 2017, 8:20

,,Ależ to jest "przepowiednia" doskonała na każde dziesięciolecie!
Była jeszcze jedna, którą zapewne przemilczałeś, wstydząc się za swoich poprzedników z czasów Nerona, którzy podpalili Rzym, żeby przekonać gawiedź, że ich, pożal się Boże, proroctwa się spełniają. Teraz pewnie rozpętają trzecią wojnę, żeby pokazać światu Armagedon... Wcale bym się nie zdziwił.''

Szanowny Administrator nie ma pojęcia o proroctwach biblijnych, dlatego jestem zmuszony go oświecić :) :)

Zagłada Tyru

Następnym pisarzem starożytnym, który zanotował proroctwa natchnione przez Boga, był Ezechiel. Prorokował on na przełomie VII i VI wieku p.n.e., czyli w latach poprzedzających zburzenie Jeruzalem i w pierwszych dziesięcioleciach pobytu zesłańców żydowskich w Babilonie. Nawet niektórzy nowożytni krytycy nie zaprzeczają, że Księgę Ezechiela spisano mniej więcej w tym czasie.

Ezechiel utrwalił na piśmie doniosłe proroctwo o zagładzie północnego sąsiada Izraela, Tyru, który zerwał przyjacielskie stosunki z ludem Bożym i stał się jego wrogiem (1 Królów 5:1-9; Psalm 83:3-9, Bw). Napisał: „Tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja jestem przeciw tobie, Tyrze. Sprowadzę na ciebie liczne ludy, podobnie jak morze spiętrza swoje fale. Zburzą mury Tyru i rozwalą jego wieże. Wymiotę zeń jego proch i uczynię z niego nagą skałę (...) a twoje kamienie, drzewo i gruzy wrzucą do wody” (Ezechiela 26:3, 4, 12, Bp).

Czy rzeczywiście do tego doszło?

Niewiele lat po ogłoszeniu przez Ezechiela tego proroctwa król babiloński Nabuchodonozor rozpoczął oblężenie Tyru (Ezechiela 29:17, 18). Nie było to łatwe przedsięwzięcie. Na stałym lądzie leżała tylko część miasta (tak zwany Stary Tyr), reszta zaś — na wyspie odległej jakieś 800 metrów od brzegu. Nabuchodonozor oblegał tę wyspę przez 13 lat, zanim się w końcu poddała.

Jednakże w roku 332 p.n.e. proroctwo Ezechiela spełniło się we wszystkich szczegółach. Azję najechał wówczas macedoński zdobywca Aleksander Wielki. Tyr stawił mu opór, czując się bezpieczny na swej wyspie. Aleksander nie chciał pozostawiać na tyłach potencjalnego wroga, ale nie miał też zamiaru iść w ślady Nabuchodonozora i oblegać miasto przez długie lata.

Jaką obrał strategię?

Zbudował groblę, po której jego żołnierze mogli się dostać na wyspę i zaatakować stojące na niej miasto. Zwróćmy jednak uwagę, czego użył do usypania tej grobli. The Encyclopedia Americana donosi: „Z gruzów zburzonej uprzednio lądowej części miasta zbudował w roku 332 ogromną groblę, aby połączyć wyspę z lądem stałym”. Po stosunkowo krótkim oblężeniu zrównano z ziemią również miasto na wyspie. Tym samym proroctwo Ezechiela spełniło się w całej rozciągłości. Nawet „kamienie, drzewo i gruzy” starego Tyru ‛wrzucono do wody’.

Pewien XIX-wieczny podróżnik tak opisywał, co do jego czasów zachowało się z tego starożytnego miasta: „Z dawnego Tyru, jaki znał Salomon i prorocy izraelscy, nie pozostały żadne ślady poza wykutymi w skale grobowcami na górskich zboczach oraz fundamentami murów (...) Nawet na wyspie, którą Aleksander Wielki podczas oblegania miasta zamienił w półwysep, zasypując cieśninę dzielącą ją od lądu stałego, najwcześniejsze szczątki pochodzą z okresu wypraw krzyżowych. Dzisiejsze miasteczko, w całości stosunkowo młode, leży w północnej części dawnej wyspy, a prawie całą resztę jej powierzchni pokrywają bliżej nieokreślone ruiny”.

Słowo Boże rozdz 9.str 120

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Rozprawka o wolności

#40 Post autor: skaranie boskie » 06 paź 2017, 21:50

Jestem pod wrażeniem, jak ochoczo podpierasz się badaniami naukowymi, kiedy potwierdzają twoje teorie, w zamian deprecjonując te, które je obalają. Może byś się jednak zdecydował, czy wierzysz w Biblię, czy w naukę. niedawno ogłosiłeś, że badania dowodzące istnienia praprzodków dzisiejszego człowieka są nieprawdziwe i jedynie słuszną wykładnią powstania gatunków jest Księga Rodzaju. Dziś podpierasz się badaniami historycznymi, by mi udowodnić spełnienie przepowiedni jakiegoś starożytnego pastucha.
No to ja się podeprę wiedzą nabytą z historii w szkole i powiem, że niejaki Adam Mickiewicz przepowiedział w "Dziadach" upadek caratu i tenże upadek nastąpił równo sto lat później. Czy zatem powinienem uznać "dziady" za Pismo święte i na jego podstawie budować religię?
Stanisław Lem przewidział wiele rzeczy, których dziś jesteśmy świadkami... Czy mam pisać dalej?
Ok, napiszę. Pewien pustelnik przepowiedział Ottonowi III i papieżowi Sylwestrowi II, że społem nie dożyją pięćdziesięciu lat. Rzeczywiście nie dożyli. Czy mam z tego wnioskować, że ów pustelnik (katolik, jak najbardziej) też powinien trafić do kanonu?
Ot, zdarza się ludziom palnąć jakieś głupstwo, które się przypadkiem potwierdza, czasem jest to klątwa, która może mieć swoją moc sprawczą (nie mylić z klątwą kościelną, choć i ta w pewnym okresie miała wielką moc, zwłaszcza polityczną), nie oznacza to jednak, że przez klnącego przemawia ktokolwiek, poza nim samym. Również twój Ezechiel niewiele różnił się od opisanych przeze mnie postaci. Wybrano go do spisu ksiąg świętych, bo każda nowa władza potrzebuje legend. To żadna nowość.
Niestety, dałeś się zwieść na mity starożytnych pasterzy z okolic Morza Martwego, które tyle ze świętością wspólnego mają, co gliniane tabliczki znalezione nad Gangesem. Po prawdzie o wiele starsze od twoich biblijnych rewelacji.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”