Tylko pachnie? A pamiętasz czasy bez komputerów? Czasy, kiedy chodziło się do budki, żeby zadzwonić do przyjaciół, bo na telefon czekało się latami. To jest właśnie fantastyka. Tak szybko zapominamy i godzimy się z tym co uzyskaliśmy. Wiesz, że jako szczeniak z podstawówki napisałem konkurs na opowiadanie, bodajże do
Płomyka. Konkurs wizjonerski o roku dwutysięcznym. Dostałem nagrodę za pierwsze miejsce, bo napisałem tam o mobilnych telefonach. Przesadziłem jedynie z pojazdami antygrawitacyjnymi. W nagrodę dostałem nieśmiertelne klocki Lego. To jest właśnie fantastyka.