Manifest

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Manifest

#1 Post autor: @psik » 22 mar 2015, 14:13

Dziwię się wam, ludzie….
…właśnie: czy jeszcze „ludzie”? Czy jeszcze na świecie rządzi Homo Sapiens – czy już tylko Homo Sovieticus, albo jego następca, Homo Europaeus?
Od ponad stu lat „postępowcy”wmawiali w ludzi, że są tylko bydlętami, że właściwie niczym nie różnią się od zwierząt – a w jakiejś gazecie, bodaj „Wyborczej”, przeczytałem tryumfalny artykuł, że „człowiek tylko czterema genami różni się od stonogi”. I ta propaganda odniosła skutek: ludzie sami uważają się za bydło – i pozwalają traktować się jak bydło.
Być może różnica między człowiekiem, a zwierzęciem jest tylko kulturowa – ale jest. Fizycznie możemy nie różnić, ale mamy duszę – czy jak kto chce nazywać tę cudowną cechę człowieka. Być może różnica jest mała – ale cała nasza kultura dążyła, by ją powiększać. Dzisiejsza anty-kultura stara się ją zminimalizować.
Różnica kulturalna między człowiekiem, a bydlątkiem, jest taka, że decyzje człowieka szanujemy. Decyzji bydlęcia nie. Bydlę trzymamy na postronku, bo może zrobić sobie krzywdę albo wejść w szkodę. Dorosły mężczyzna zaś ma prawo zrobić sobie krzywdę – a jeśli wyrządzi szkodę, to ma za nią zapłacić. I to jest ta podstawowa różnica.
Jak dzisiaj jesteśmy traktowani przez rządy: jak ludzie – czy jak bydło? Jeśli ktoś każe mi zapiąć się pasem w moim własnym samochodzie – to traktuje mnie dokładnie tak, jak chłop traktował krowę…
…to znaczy: traktował; przepisy Wspólnoty Europejskiej, zdaje się, zakazują trzymania krowy na postronku; to ja w samochodzie muszę być przypięty – na razie sam, ale już niedługo będą automaty nasuwające na mnie pasy – i samochód bez ich zapięcia nie ruszy.
Krzywdy sobie zrobić nie możemy – ale za szkodę nie płacimy: jesteśmy (pod przymusem) ubezpieczeni.
Doi się z nas pieniądze – i za te pieniądze utrzymuje się całe stado, oraz szefostwo tej „Animal Farm”. Tu nie ta poetyka – ale niedługo pokażę, że zdziera się z nas 83% zarobionych pieniędzy – i ONI wydają je za nas.
Co zrobiłby Normalny Człowiek, gdyby ktoś przyszedł doń i powiedział: „Człowieku: ile zarabiasz? 3000? Świetnie! Daj mi z tego 2400, ja potrącę na siebie 600, a pozostałe 1800 wydam za ciebie – tak, że będziesz bardziej zadowolony, niż gdybyś sam wydał na siebie te 3000!” Co by zrobił normalny Człowiek? Kopa w sempiternę – za drzwi!
Homo Europaeus porykuje z radości, że ktoś chce się nim opiekować, i głosuje na takich, którzy wezmą mu jeszcze więcej pieniędzy – za obietnicę, że siano w żłobie będzie świeższe, niż do tej pory! Ma tylko jedną prośbę: by dawać mniej owsa koniom, a trochę więcej siana im, krowom.
A konie rżą na odwrotną melodię.
Rzygać mi się chce, gdy czytam, że „rodzice hiszpańscy wyrazili radość, że rząd zajmie się problemem otyłości ich dzieci”. Moja suka wykazuje więcej rozsądku: to ona karmi swoje szczeniaki i – mimo ufności – z pewnym podejrzeniem patrzy, gdy im coś podtykam. A bydlę? Krowa zapewne się cieszy, gdy ktoś zajmuje się jej cielakiem…
Zgroza mnie bierze – bo na resztki normalnych rodziców spadają kolejne ciosy. Ostatnio „polski” „Rząd” szykuje ustawę karzącą grzywną – 5000 zł – rodziców, którzy nie zaszczepią swoich dzieci!! Tyle się pisze, że niektóre szczepienia mogą być szkodliwe – i nic! Nadal „rząd” wie lepiej, jak opiekować się moim dzieckiem. W interesie firm farmaceutycznych przerabia się ludzi na bydlęta. Ale gdyby nie było to w interesie firm farmaceutycznych – byłoby tak samo źle, tylko jeszcze głupiej.
Bydło nie myśli. Bydłu serwuje się hasełka typu: „Wszystkie dzieci są nasze”. Nikt z bydląt przecież nie pomyśli, że to oznacza; „Moje dziecko nie jest już moje; jest nasze„. Co w praktyce oznacza, że to p.Minister je szczepi, je wychowuje… Cóż: szczeniak będzie moim psem, będzie mi służył – więc jest normalne, że to ja, a nie jego rodzice, pies i suka, decydują o tresurze. Ale żeby tak samo z człowiekiem?
Przecież gdy w 1901 roku we Wrześni rząd pruski postanowił zmienić tylko język, w jakim wykładany był jeden przedmiot (religia) nie zmieniając jego treści – wybuchnął strajk szkolny. Dziś kolejni ministrowie zmieniają treści programów, zmieniają przedmioty – a rodzice to pokornie akceptują, liżąc dobrych panów po rękach – że tak dbają o ich dzieci.
Tak robi moja suka. Ale człowiek?
Dwa lata temu w USA, w Utah, dziecko było poddane chemioterapii. Po kilku miesiącach tej nieprzyjemnej kuracji, część lekarzy twierdziła, że już wystarczy – a część, że trzeba ją jeszcze kontynuować. Na nieszczęście wśród tych ostatnich był lekarz prowadzący (który miał przecież interes w kontynuacji – bo brał za to spore pieniądze…). Rodzice mimo to zabrali dziecko ze szpitala. Efekt: ścigała ich policja – i oskarżono ich o kidnaping!!!
Cóż: dawniej „kidnapingiem” było zabranie dziecka rodzicom. Teraz dzieci są „nasze”, czyli państwowe; i rodzice bezczelnie ukradli państwowe dziecko, cudzą własność!
Co zrobi farmer, gdy byk z krową wyprowadzą, łamiąc ogrodzenie, swoje cielę z zagrody, gdzie on je umieścił? Przyleje obojgu bydlakom – a cielę umieści tam, gdzie on chce.
To właśnie robią z nami ONI.
Jeśli już jesteśmy przy zwierzętach: ONI mają jeszcze inne piękne hasełko: „Zwierzęta należy traktować tak samo, jak ludzi„. Piękne hasło – dopóki się nie dojrzy, że jest ono równoważne hasłu: „Ludzi należy traktować tak samo jak zwierzęta”. Dziś jest „wola polityczna” by staruszkom aplikować eutanazję; przecież dokładnie to samo robi się z innymi bydlętami – czy-ż nie?
Ludzie: czy jeszcze jesteście ludźmi – czy tylko bydlakom?
Oczywiście: zawsze większość ludzi chciała, by się nimi opiekować – byle dobrze. Szli pod opiekę feudałów, wisieli u klamki pańskiej – i byli zadowoleni. Jednak dopiero d***kracja spowodowała, z to Większość narzuciła swe obyczaje reszcie. „Ja lubię, jak mnie pod przymusem szczotkują i przycinają kopyta – to niech wszystkich pod przymusem szczotkują i przycinają kopyta”.
Czasem mam wrażenie że ONI testują swoje bydełko, do jakiego stopnia już zgłupiało i można zrobić z nim, co się chce. Do czego innego mogą służyć takie pomysły jak „małżeństwa homosiów”? Jednak w miarę, jak to trwa i się rozwija, zaczynam mieć przerażające podejrzenie:
ONI, dwa pokolenia wcześniej ludzie inteligentni, wychowywali swoje dzieci w tych samych szkołach – i obecnie ONI, to… również bydlęta! Durne, tępe bydlaki marzące tylko żarciu, piciu i ekscesach seksualnych. Widać to po sprawie „Globalnego ocieplenia”. ONI naprawdę wydaja się wierzyć, w „zagrażające nam” ocieplenie! Choć przecież nie trzeba robić badań geologicznych: wystarczy wiedzieć, że „Grenlandia” to ląd, na którym ok. 900 roku kwitły cytryny – a, jak też wiemy, Europa nie została zalana przez oceany. Trzeba też być kompletnym kretynem, by uwierzyć, że lodowce Antarktydy, ogrzane z -40‚C do -35′C – zaleją nagle cały świat.
A ONI wydają się sami w to wierzyć. Nadzorcy bydła stali się głupsi od chudoby, którą się opiekują…
Piszę to – po raz któryś powtarzając te myśli – jak rozbitek, który wrzuca papier w butelce w odmęt oceanu Internetu. Przecież gdzieś jeszcze są LUDZIE! Nie jestem na świecie sam, nie wszyscy jeszcze zbydlęcieli do cna, w niektórych tli się jeszcze iskra człowieczeństwa! Zbuntujmy się, do cholery! Obalmy ten system!
Jak można godzić się na ustrój, w którym bydlęta decydują o losie ludzi? Ja nie mam nic przeciwko temu, by ktoś chciał być traktowany jak nierogacizna – czyli żyć w „państwie opiekuńczym”. Ale człowiek, który nie chce decydować o własnym losie, nie powinien w głosowaniu decydować o losie innych!
Bydło niech sobie porykuje – a my musimy żyć! Bydło myśli o pełnym żłobie – my myślimy w wyprawach w Kosmos. Przyszłość Ludzkości (jeśli ma przetrwać) zależy od tego, czy zwyciężą ludzie – czy bydlęta? Czy wygra Rozum – czy Liczba?
I nie ma tu znaczenia, czy rządzi, SLD, PiS, PO czy PSL; niezależnie od tego liczba urzędników rośnie, coraz więcej przepisów ogranicza naszą wolność… Jak długo możemy to znosić?
Na szczęście ten system już jest zgniły. Nawet bydło zaczyna rozumieć, że rządzące nim świnie nie są od nich mądrzejsze. Koniec jest już bliski. Musimy się z’organizować, by być gotowym do stworzenia zrębów Państwa Wolności – w momencie gdy gdy cała to anty-europejska „Wspólnota Europejska” zacznie trzeszczeć w szwach.
To już niedługo. Zacznijmy się szykować.

Janusz Korwin-Mikke - 7 lat temu
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: Manifest

#2 Post autor: nie » 22 mar 2015, 16:15

Powiedział człowiek, który śpi w europarlamencie i bierze za to krocie. A jak nie śpi to próbuje mu zaszkodzić. No, ale jego problem, jak widać po tym tekście, to wcale nie problem polityczny, tylko jego osobisty - psychiczny; tym się nie zajmuje europarlament, tylko psychiatria i psychologia kliniczna, więc, jak widać - trafił w nieodpowiednie miejsce.

Karierę można zrobić dzięki socjotechnice, w internecie. Dla niedojrzałych, buntowniczych umysłów to takie atrakcyjne - być anty: antysystemowy, antyeuropejski, antyrządowy, antydemokratyczny, antywszystko. To takie modne, takie seksi. Być buntownikiem. Sprzeciwiać się wszelkim przejawom władzy. Zróbmy rewolucję - walczmy o swoje prawa. Jak w tym filmie - V jak Vendetta. Przyjdzie szaleniec, porwie tłum, podpali kraj i ludziom będzie żyło się lepiej.

Poczytaj, pooglądaj sobie o życiu w państwach upadły, jak Somalia, gdzie nie ma prawa i rządu, nie ma administracji, urzędników, a najlepiej żyje się tym, którzy mają najwięcej amunicji. Albo o krajach rządzonych przez prawa religijne, jak Arabia Saudyjska, gdzie kobiety mają zakaz prowadzwnia samochodu, małym dziewczynkom obcina się łechtaczki, żeby upośledzić ich funkcje seksualne, a za samo posiadanie Biblii grozi kara śmierci.

Z jednej strony sprzeciwiacie się wszelkiemu relatywizmowi, a z drugiej chcecie wyzwolić się od tworzonego prawa, które tworzone jest właśnie po to, żeby przed skrajnym relatywizmem nas chronić. Żebyś nie mógł zabijać ludzi, bić własne dzieci, stwarzać zagrożenie dla innych, znęcać się nad zwierzętami, czy truć środowisko, bo tak ci się podoba.

Antysystemowa internetowa dzieciarnia nawet nie zdaje sobie sprawy, siedząc sobie w cieplutkich mieszkankach i klikając sobie w swoich komputerkach, ile ma szczęścia, że żyje w europie, w europejskim kraju; że nie urodziła się i nie przyszło jej żyć w rejonach świata, w których rzeczywiście dzieje się to, czego wydaje jej się, że pragnie, albo czego naoglądała się w filmach. ;)
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: Manifest

#3 Post autor: @psik » 22 mar 2015, 21:24

Piszesz o państwach upadłych, naszemu obecnemu rządowi też niewiele brakuje. cytując klasyka "państwo istnieje tylko teoretycznie" czyli dosadniej - chuj dupa i kamieni kupa. Prawicowcy to państwowcy a nie anarchiści. Chcemy by nasze państwo było silne, a nie tylko teoretycznie. Prawica oznacza mniej przepisów i regulacji, a nie ich całkowity brak. Prawica brzydzi się działaniami prewencyjnymi, natomiast jest jak najbardziej za karaniem przestępców. Prawica chce by dorosłego człowieka traktować jak człowieka, a nie jak bezrozumne bydle. Można by tak długo pisać.

Znam dwa główne odłamy lewicy - to komuniści i narodowi socjaliści - do której grupy sam siebie zaliczysz?
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Manifest

#4 Post autor: skaranie boskie » 26 mar 2015, 23:05

Ten manifest jest tyleż utopijny ile populistyczny.
Poza tym w wielu punktach niespójny i nie logiczny, żeby nie rzec, że wręcz obnaża ignorancję manifestującego. Gdybyś nawet nie napisał, czyjego jest autorstwa, domyśliłbym się bez trudu.
Pan Korwin-Mikke ma zwyczaj mieszania faktów ze swoimi pobożnymi życzeniami, postulatów słusznych z błazeństwem, a nawet z elementami anarchizmu. Moim zdaniem jest nieobliczalny, tym samym nie będący zdolnym zdobycia większego poparcia społecznego. Już choćby w tym "manifeście" jestem skłonny obalić co najmniej połowę jego pomysłów, podpierając się logicznymi argumentami.
Reasumując, od ćwierćwiecza obserwuję na scenie politycznej (nie tylko polskiej) cykliczny festiwal obietnic i podobny, tylko trwający odpowiednio dłużej, festiwal ich niespełniania. Każda, bez wyjątku, opcja polityczna postępuje identycznie. Obiecuje złote góry, zwłaszcza obniżkę podatków i każda, bez wyjątku, tych gór nie przynosi, a podatki podwyższa. Fakt, pan Korwin-Mikke jeszcze nie miał okazji do niespełniania, ale na jakiej podstawie mam przypuszczać, że jest on jedynym sprawiedliwym w mieście?
A wiedząc już o powyższym, najzwyczajniej w świecie olewam wszelkie spektakle pt. wybory, przynajmniej się nie wkurwiam, że znów postawiłem na niewłaściwego konia. ktoś mądry powiedział, że gdyby mogły coś zmienić, od dawna by ich zakazano.
Wolę wyskoczyć na :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: Manifest

#5 Post autor: @psik » 27 mar 2015, 15:48

skaranie boskie pisze:olewam wszelkie spektakle pt. wybory


- wystarczy obojętność ludzi dobrych, żeby zło zatriumfowało
- to, że ty nie interesujesz się polityką, to nie znaczy, że polityka nie zainteresuje się tobą
- glosując na złodziei mamy 100% pewności, że będą kradli, głosując na Korwina nie masz tej pewnośći, ba jest nawet nadzieja na to co mówi prof. Rybiński "Postulaty JKM to kwintesencja kapitalizmu, jeszcze nikt nie wymyślił lepszego systemu gospodarczego. Bez szans do przeprowadzenia w socjalnej Europie. Jak już opadłby kurz po szoku, to Polska rozwijałaby się w tempie 10 proc. rocznie."
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Manifest

#6 Post autor: skaranie boskie » 27 mar 2015, 22:23

@psik pisze:Jak już opadłby kurz po szoku, to Polska rozwijałaby się w tempie 10 proc. rocznie.
To tylko spekulacje, @psiku. Tak samo realne, jak tzw. socjalizm naukowy.
Pan JKM proponuje drastyczną obniżkę podatków, a zarazem zmniejszenie zatrudnienia w administracji publicznej. Jedno wyklucza drugie. Zwolnienie kilkuset tysięcy pracowników budżetówki spowoduje przyrost bezrobotnych, których ten sam budżet będzie musiał utrzymać. Skąd weźmie na to kasę, jeśli dokona poważnych cięć w podatkach? Owszem, w pierwszej fazie odtrąbi sukces, po to tylko, żeby potem podnieść znacznie wyżej, niż to ma miejsce obecnie. Wystarczy, że budżet przestanie się domykać. Chyba, że...
Chyba, że pan JKM chce nam zaproponować kapitalizm w wersji, którą już przerabiali nasi dziadkowie w dziewiętnastym wieku, z dywizjami kalek, ofiar wypadków przy pracy, oraz starców już do tej pracy niezdolnych, którzy będą zdani na własne siły, ewentualnie na zdolności aktorskie, wybitnie potrzebne podczas żebrania. Ja się na taki kapitalizm nie piszę. Już wolę socjalizm z dzisiejszymi wypaczeniami.
Powtarzam raz jeszcze - tzw. program pana Korwina-Mikke jest o tyle utopijny, co naiwny, zakładający, że rząd ma funkcjonować w idealnym, w pełni z nim zgodnym społeczeństwie. Niejaki Pinochet miał podobne założenia, jednak realia zmusiły go do eksterminacji sporego odsetka własnego narodu. O ile pamiętam, i tak bezskutecznej.
Nadal wybieram wyprawę do pubu na :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: Manifest

#7 Post autor: @psik » 27 mar 2015, 23:23

Wolę spekulacje prof Rybińskiego niż twoje ( z całym szacunkiem) bo są bardziej wiarygodne

powtarzasz jak baran za stadem te pierdoły o dziewiętnastowiecznym kapitalizmie. a prawda jest taka, że przed rewolucją przemysłową ludziom żyło sie znacznie gorzej. statystyki podają, że wraz z nastaniem kapitalizmu ludność Anglii podwoiła się, a liczba dzieci wzrosła pięciokrotnie, co nie znaczy, że ludzie zaczęli się więcej pieprzyć, tylko to, że dzieci masowo przestały umierać z powodu biedy. Teraz mamy technologię XXIw ,powrót do XIXw nam nie grozi, więc przestań powtarzać takie pierdoły


socjalizm - NIE wypaczenia - TAK
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Manifest

#8 Post autor: skaranie boskie » 29 mar 2015, 0:37

@psik pisze:Teraz mamy technologię XXIw ,powrót do XIXw nam nie grozi, więc przestań powtarzać takie pierdoły
Powrót nam nie grozi. Masz rację.
Czasu się nie da cofnąć. Nie technologia jednak decydować będzie o systemie zależności międzyludzkich, tylko ekonomia, a ta - według panakorwinowch wytycznych - niczym od dziewiętnastowiecznej się nie różni.
Porównujesz wczesny kapitalizm do feudalizmu, dając temu pierwszemu przewagę. I słusznie. Kapitalizm, nawet ten z pierwszej odsłony, jest ustrojem lepszym, co żadnej wątpliwości nie ulega. Zauważ jednak, że już staruszek Marks pisał, iż każdy ustrój, z czasem, zostanie zastąpiony przez inny, lepszy. Kapitalizm też, choć jeszcze nie wiemy, jaki się tym lepszym okaże. Socjalizm przepadł, okazał się niewydolny. Poczekamy więc na inny, choć z pewnością nie będzie nim kapitalizm wsteczny, pozbawiony jakiejkolwiek ludzkiej twarzy.
Wybacz @psiku, ale na twój manifest odpowiem starym dowcipem o Jasiu, który ułożył zdanie ze słowem "manifest" jak niżej stoi napisane.
Wszystkim dziewczynkom w naszej klasie trochę śmierdzą majtki, a Mani fest.
I nadal wybieram :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: Manifest

#9 Post autor: @psik » 31 mar 2015, 1:31

każdy ustrój zostaje zastąpiony przez lepszy

chodzi ci o coś takiego?

https://www.youtube.com/watch?v=n461zLUyO9A

Dodano -- 31 mar 2015, 21:44 --

a może o to chodzi?

https://scontent-lhr.xx.fbcdn.net/hphot ... e=55A9A0BC
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Manifest

#10 Post autor: skaranie boskie » 31 mar 2015, 23:56

Nie wiem, jak wyglądają podatki w Chinach, ale już ktoś nam obiecywał, dla odmiany Japonię, w Polsce, a fakt, że w Wielkiej Brytanii inna, niż u nas kwota jest wolna od podatku, nie oznacza, że podatków nie ma tam wcale, co sugeruje wyliczenie z obrazka na drugim linku. Nie ma nic nadzwyczajnego, że w kraju, w którym zarówno dochody, jak i koszty utrzymania są znacznie wyższe, niż w Polsce, odpowiednio wyższa jest kwota dochodu nie podlegająca podatkowi.
Co zaś się tyczy składek emerytalnych...
Należy dodać, że wymieniona składka musi być płacona obecnie przez okres 30 lat. Do niedawna wymagane było dla mężczyzn 44 lata, dla kobiet 39. W przeciwieństwie do składki na ZUS, nie obejmuje ona ubezpieczenia zdrowotnego, a po zakończeniu płacenia gwarantuje emeryturę na poziomie niecałych 100 funtów tygodniowo, co w warunkach UK można uznać za stawkę głodową.
Wracając jeszcze na chwilę do Chin, zapominamy, że piękny, propagandowy filmik pokazał tylko wycinek chińskiej rzeczywistości, całkowicie pomijając mniej zurbanizowane obszary na wschodzie kraju. Wygląda to tak, jakby ktoś chciał pokazać całą prawdę o Polsce, pokazując jedynie Warszawę. Nie neguję faktów, że Chińczycy są pracowici i zdyscyplinowani, nie zmienia to jednak faktu, zapewne i tam płaci się podatki, o których zresztą twórcy filmu milczą.
Reasumując, uważam treści ukryte pod obydwoma linkami za pewną manipulację, stworzoną na potrzeby wyborcze partii pana Korwina-Mikke. On potrafi bardzo obrazowo opowiadać o tym, czego dokonałby obniżając w naszym kraju podatki, zapomina tylko dodać, skąd brałby kasę na swoje pomysły. A z pustego, to nawet Korwin-Mikke nie naleje.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”