Różnica w tym, że Anglicy płacą na dzieci tyle, że i matka się z tego utrzyma. I płacą na wszystkie. Fakt, że na pierwsze najmniej, ale zawsze jest to więcej, niż polskie pięćset.
Właśnie z tego powodu chcą wyjść z Unii, bo policzyli, że im niebawem padnie budżet. On był przewidziany na dzieci rodzone przez Angielki, tymczasem od kilku lat wnoszą największy wkład w przyrost naturalny Polaków.
Przy okazji wychodzi na wierzch prawda, że dzietność nie rośnie od spektakularnych akcji, tylko od długofalowej polityki bezpieczeństwa socjalnego rodzin. Przykład Wielkiej Brytanii nie jest jedyny w Unii. W Polsce też można wiele zrobić, żeby takie bezpieczeństwo zapewnić, ale nie osiągnie się tego kupowaniem głosów wyborców za publiczne pieniądze. Pierwszym i podstawowym problemem do załatwienia jest zlikwidowanie umów śmieciowych i, co najmniej czterokrotne, zwiększenie najniższych płac. Tego jednak nie ruszy żadna partia, wszystkie bowiem chodzą na pasku kapitału, a ten o płaceniu za pracę rozmawiać zwyczajnie nie chce.
500 złotych na dziecko
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: 500 złotych na dziecko
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: 500 złotych na dziecko
skaranie boskie pisze:On był przewidziany na dzieci rodzone przez Angielki, tymczasem od kilku lat wnoszą największy wkład w przyrost naturalny Polaków.
Potraktujmy to nie jako ochłap z pańskiego (kolonialnego) stołu, ale formę podziękowania Polakom, którzy bronili ich nieba i wspierali ofiarnie na wszystkich frontach II WŚ.
Im samym nie potrafili, więc niechby potomkom.
-
- Posty: 335
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
- Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków
Re: 500 złotych na dziecko
Ja tu mogę tylko za KRULEM powtórzyć dwa argumenty przeciwko omawianemu w tym temacie projektowi:
1) Straci na tym przeciętny podatnik, bo skądś tę kasę wziąć trzeba
2) W rodzinach patoli będą robić więcej dzieci dla kasy, tworzą nowe generacje patoli
1) Straci na tym przeciętny podatnik, bo skądś tę kasę wziąć trzeba
2) W rodzinach patoli będą robić więcej dzieci dla kasy, tworzą nowe generacje patoli
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: 500 złotych na dziecko
To nie jest do końca tak, Enbersie.
Rodziny patologiczne z reguły nie prowadzą gospodarki planowej. Na pewno wykorzystają sytuację, pobierając wsparcie. W końcu pięć paczek to średnio dwadzieścia butelek wódki. Przy gromadce dzieci, można balować cały miesiąc bez przerwy.
Z drugiej strony, w wielu krajach Unii, istnieje zasiłek na dzieci, jednak rzadko podlega on kryterium dochodowemu, on po prostu jest i rośnie wraz z ilością dzieci w rodzinie. Poza tym istnieje coś takiego, jak trzecia klasa podatkowa, przewidziana dla ludzi posiadających rodzinę, pierwsza (nasze dawne "bykowe") dla singli, zwłaszcza tych bezdzietnych.
A skąd niemieckie państwo bierze na to kasę?
Wstyd się przyznać. Tam klechy płacą podatki. Według tej właśnie pierwszej klasy (sic!)
Rodziny patologiczne z reguły nie prowadzą gospodarki planowej. Na pewno wykorzystają sytuację, pobierając wsparcie. W końcu pięć paczek to średnio dwadzieścia butelek wódki. Przy gromadce dzieci, można balować cały miesiąc bez przerwy.
Z drugiej strony, w wielu krajach Unii, istnieje zasiłek na dzieci, jednak rzadko podlega on kryterium dochodowemu, on po prostu jest i rośnie wraz z ilością dzieci w rodzinie. Poza tym istnieje coś takiego, jak trzecia klasa podatkowa, przewidziana dla ludzi posiadających rodzinę, pierwsza (nasze dawne "bykowe") dla singli, zwłaszcza tych bezdzietnych.
A skąd niemieckie państwo bierze na to kasę?
Wstyd się przyznać. Tam klechy płacą podatki. Według tej właśnie pierwszej klasy (sic!)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 506
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56
Re: 500 złotych na dziecko
I sądziśż, że jest ich tylu, iż z ich podatków wystarcza na cały socjal?skaranie boskie pisze:Tam klechy płacą podatki. Według tej właśnie pierwszej klasy
Skaranie, ja również nie przepadam za czarnymi, ale takie naciąganie rzeczywistości jakie tu zapodałeś to aż mnie kłuje
Niemcy płacą wysoki socjal na dzieci ( który oczywiście nie wpływa na ich liczbe) z jednej prostej przyczyny. W skrócie, bo tam produkują i wytwarzają o wiele wiecej niz gdzie indziej. A jak wiadomo wszystkim, bogactwo bierze sie z pracy a nie z dotacji. I juz wszystko jasne.
pozdrowienia
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: 500 złotych na dziecko
@psiku, nie twierdzę, że podatek zebrany od klechów wystarcza na zasiłki rodzinne, ale jest częścią wpływów do skarbu państwa. Sporą częścią. U nas jest odwrotnie. Klechy są beneficjentami kasy ze skarbu państwa. Często nawet ogromnej kasy (vide 20 dużych baniek dla pana Rydzyka na jego fanaberie). Raczej to chciałem pokazać, nie zaś utwierdzić kogokolwiek w przekonaniu, że podatek od klechów w całości pokrywa zasiłki na dzieci.
Nie wiem, czy zwróciłeś kiedykolwiek uwagę, że w Polsce też produkują i wytwarzają. W przeliczeniu na mieszkańca wcale nie mniej, niż w Niemczech. Tylko w Polsce ktoś zapomniał, że częścią składową wytwarzania jest praca, za którą powinno się płacić. Jeśli zaś ludzie pracują społecznie, trudno, żeby podatkami od swoich dochodów (choćby nawet ich wartość osiągnęła kilkaset procent dochodu) wystarczająco zasilili budżet państwa. Ty akurat jesteś absolutnym przeciwnikiem podatków. To logiczne, nikt ich nie chce płacić, każdy zaś chętnie skorzysta z jakiejś ich części. Ja z kolei uważam, że rozsądny system podatkowy, zwłaszcza taki wymuszający realne płace, spowodowałby, podobnie, jak w Niemczech, kłopot z nadwyżką budżetową, w miejsce permanentnego deficytu. I wtedy można by rozdawać nawet po tysiącu na dziecko, nie tylko po pięćset. U nas jednak - póki co - podobna fanaberia rządzących, może jedynie doprowadzić do kolejnego wzrostu podatków i to tych bezpośrednich, które zapłaci każdy z nas, niezależnie od tego ile zarobi. Mamy już przykład na Węgrzech, gdzie rządy rozdawców doprowadziły do najwyższego w Unii, dwudziestosiedmioprocentowego podatku VAT.@psik pisze:Niemcy płacą wysoki socjal na dzieci ( który oczywiście nie wpływa na ich liczbe) z jednej prostej przyczyny. W skrócie, bo tam produkują i wytwarzają o wiele wiecej niz gdzie indziej. A jak wiadomo wszystkim, bogactwo bierze sie z pracy a nie z dotacji. I juz wszystko jasne.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 506
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56
Re: 500 złotych na dziecko
coś słyszałem, ze najczęsciej nadawane imię w Anglii to Mohamed czy jakoś tak, więc nie sądzę żeby to były polskie dzieciskaranie boskie pisze:On był przewidziany na dzieci rodzone przez Angielki, tymczasem od kilku lat wnoszą największy wkład w przyrost naturalny Polaków.
Dodano -- 13 kwie 2016, 10:37 --
a można po prostu nie zabierać, zamiast rozdawać?skaranie boskie pisze:I wtedy można by rozdawać nawet po tysiącu na dziecko, nie tylko po pięćset.
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski