Fałszerz komunikatów pisze:barteczekm, dostajesz ode mnie ostrzeżenie, za sugerowanie kłamstwa, bez żadnego dowodu, przypisywanie skrzywdzonej osobie rasizmu, wytykając jej słowa, napisane w afekcie i wprowadzanie chaosu na forum, poprzez nawoływanie do linczu niewinnej osoby.
bardzo dziękuję za kolejne ostrzeżenie. Kłamstwa nie sugerowałem lecz je logicznie udowodniłem. To raz. To czy coś nie było rasizmem to ocenią inni, bardziej kompetentni i do tego uprawnieni. Teraz proszę o banika ze względu na niezgodę na rasistowskie hasła i "solidarność" z "koleżkami" od wspólnego, internetowego dowartościowywania się, pomimo tego, że są rasistami. To tyle drogi kolego.
Sprawa wygląda tu w następujący sposób:
1) Jakaś osoba szerzy publicznie hasła rasistowskie - cyklicznie, przez parę tygodni i nic.
2) ktoś się temu przeciwstawia i....dostaje ostrzeżenia, bo.... dotknął tego co nie powinien, a relacje koteryjne są najważniejsze przecież.
Dodano -- 10 cze 2016, 14:48 --
Koleś pisze:Ale to naprawdę nie ma znaczenia czy ELKA tę historię przeżyła czy ją wymyśliła.
Oczywiście, że ma. Podaje się jako ofiara i promuje na tej podstawie rasistowskie hasła.
Dodano -- 10 cze 2016, 14:52 --
karolek pisze:
To nie jest atak - tylko logiczne odparcie twoich ataków na innych, które zaczęły się między innymi od twoich wycieczek do czyichś kompetencji.
Nie wycieczek. Tylko jak się podajesz za psychologa, udzielasz jakiś dziwnych rad o leczeniu miłością a nie potrafisz powiedzieć na jaki temat pisałeś pracę magisterską a nawet jaką metodą to po prostu ewidentnie wskazuje że konfabulujesz. Gdybyś podawał się za operatora młotka a nim nie był i udzielał "porad" co do wbijania gwoździ krzywdy nikomu byś nie zrobił. Jednak podajesz się za psychologa którym nie jesteś.