Wsparcie sanatoryjne...

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
bronmus45

Wsparcie sanatoryjne...

#1 Post autor: bronmus45 » 06 paź 2016, 2:55

Zapewne wielu wyda się to dziecinadą, niewartą zauważenia. Dla mnie natomiast stanowić będzie nieme wsparcie @karolek w Jego sanatoryjnym bycie. Postanowiłem bowiem - bez względu na konsekwencje - dobrowolnie skazać się na podobny niebyt i przez okres miesiąca zaprzestać jakichkolwiek publikacji na stronach forum "Ósme piętro". Nie zdołam bowiem opisać mojego zadziwienia postawą administratora @skaranie boskie, za którego to decyzją słowo stało się ciałem a zamiast kowala powieszono cygana. W niedługim okresie czasowym doczekamy zapewne takiego oto podziału funkcji, że czynnymi użytkownikami forum pozostaną jedynie administratorzy i moderatorzy, nawzajem się banujący...

#
Podrażniona jaźń

Uczucie dyskomfortu
przerodzone w przewrotną złośliwość.
Co należy uczynić, żeby...
Wypełnione potrzebą działania
gęby. I tylko one.
Destrukcja ducha
na kursie niszczącej reakcji.
Wszystko, co ponad nimi
jest z gruntu złe.
Ścieżka do nikąd
prowadząca na manowce osobowości.

Ich wartość
nad poziomy wyrasta.
Inni to gnomy
- i basta -

...zawiść

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: Wsparcie sanatoryjne...

#2 Post autor: EdwardSkwarcan » 26 gru 2016, 11:09

Dziękuję za odrobinę rozrywki w drugi dzień świąt, bo śmiejąc się zapomniałem o kacu i dobry humor sprzyjał przy zimnej tatrze :)
Dlaczego?
Wiem, że przed świętami zostałeś wysłany znów do sanatorium na innej stronie, więc nie jest to Twój pierwszy pobyt.
Panie uciśniony, wiem też, że tych pobytów było więcej i dziwi, równocześnie śmiesząc Twoje zachowanie.
Niedługo po pobycie piszesz:
No już widzę efekty... We trzech zabrali się do konsumpcji piwska (jaka marka?), to i na tym nie skończą... A ty - biedny użytkowniku forum - czekaj tatka latka...!!!
Zamiast bić się w piersi przy świętach i postanowić poprawę wypisujesz jakieś brednie.
Nie jesteś gwiazdą wokół której świat się kręci.
Usiądź na dupie z tym swoim stalinowskim wychowaniem, bo wstyd, żeby starszy człowiek tak się zachowywał.
Ktoś powiedział - ludzie to duże dzieci na pewno kiedyś dorosną :)
Weź to sobie Uciśniony do serca i wypij podczas przemyśleń :beer:

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”