Wisława Szymborska nie żyje.

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Wisława Szymborska nie żyje.

#11 Post autor: anastazja » 02 lut 2012, 21:06

I mnie jest smutno. Bardzo lubię Jej wiersze, są proste w odbiorze, jak pisze Glo. dla początkujących

Zazdroszczę Wam; Miladoruś, Ewuniu, że mogłyście obcować z Panią Szymborską.
Szkoda, żal. :kwiat: :rosa: :kwiat:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Wisława Szymborska nie żyje.

#12 Post autor: Alek Osiński » 02 lut 2012, 22:48

Pozostanie na zawsze w wielu sercach, w moim na pewno.

stary krab
Posty: 560
Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55

Re: Wisława Szymborska nie żyje.

#13 Post autor: stary krab » 03 lut 2012, 11:04

Niewiele Jej tomików trafiło do naszego domu, może trzy. Za każdym razem - jakby lubiana dobra ciocia przyszła w gościnę. Wiersze czytało się w różnych konfiguracjach. Czytał każdy sobie, jeden drugiemu, żeby olśnieniem, uznaniem, podziwem podzielić się natychmiast, móc się radować we dwoje. Albo dzieląc się ze wszystkimi swymi wrażeniami, przy stole, powiedzmy.
Wiele jej wierszy poznałem dopiero po jej noblowskiej katastrofie i zainstalowaniu Internetu.
Była, żyła, nikomu nie wadząc. Teraz zostanie zapewne w naszej świadomości obok Mickiewicza, Słowackiego, ale też Brzechwy, czy Tuwima. Perełka w koronie poezji.

Cześć Jej pamięci. :rosa:

Gość

Re: Wisława Szymborska nie żyje.

#14 Post autor: Gość » 03 lut 2012, 12:10

Jak każdy człowiek, miała swoje wzloty i upadki. Mnie raczej śmierć niemal dziewięćdziesięciolatki nie zaskoczyła. Może dlatego że pożegnałem już wielu młodszych.
Pisała naprawdę wspaniałą poezję jak i niedoścignione szmatławce. Cóż były takie czasy. Może gdyby ich nie pisała, nikt ani o niej ani o Miłoszu by się nie dowiedział. Na starość zazwyczaj wszyscy stajemy się potulni. Ale wiem od teścia, jeszcze z czasów gdy mieszkał z Czyczem tuż nad nią, na Krupniczej, że ona była naprawdę spoko. Nawet jak jej sufit pękł od upadającej piętro wyżej szafy :)
Na pewno ogromna strata dla nas wszystkich.
+

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Wisława Szymborska nie żyje.

#15 Post autor: Miladora » 03 lut 2012, 16:29

anastazja pisze:Zazdroszczę Wam; Miladoruś, Ewuniu, że mogłyście obcować z Panią Szymborską.
Ja niestety nie miałam tego szczęścia, tylko moja córka.
Pozwalam sobie na dodanie jej zdjęcia z Panią Wisławą Szymborską - to był 25 luty 2011.
25.02.2011.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Wisława Szymborska nie żyje.

#16 Post autor: Ewa Włodek » 04 lut 2012, 10:56

Ewuś, Anastazjo

ja bym tych kontaktów nie zaliczyła do ożywionych - ot, po prostu, kiedyś zetknęłyśmy się prywatnie i niezobowiązująco, a później - kojarzyłyśmy się i jak się czasem spotkałyśmy na targu czy na ulicy - zamieniłyśmy kilka słów...I nigdy, przenigdy - słowa o poezji...

:) :) :)

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: Wisława Szymborska nie żyje.

#17 Post autor: atoja » 04 lut 2012, 11:50

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Awatar użytkownika
Malwina
Posty: 1082
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
Lokalizacja: gród solny
Kontakt:

Re: Wisława Szymborska nie żyje.

#18 Post autor: Malwina » 05 lut 2012, 14:24

Oglądnęłam dzisiaj reportaż w tvn24 poświęcony Poetce, ciepła, bezpośrednia Osoba, z dużym poczuciem humoru,umiejąca dostrzegać paradoksy otaczającego świata.Od kilku lat czytam z dużą przyjemnością Jej wiersze.Jest mi bardzo bliska i żałuję, że już nie napisze nowych wierszy. :rosa:
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią
.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój.
/moje/

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Wisława Szymborska nie żyje.

#19 Post autor: Dante » 09 lut 2012, 17:56

A ja rozumiałem o czym ona pisze :kwiat: :kwiat: :kwiat:
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: Wisława Szymborska nie żyje.

#20 Post autor: Adela » 16 mar 2012, 19:44

O śmierci Wisławy Szymborskiej dowiedziałam się od kolegi, który wysłał mi smsa. Miałam strasznie "zabiegany" tydzień, a ta wiadomość po prostu mnie "rozwaliła", że jak to??? Człowiek Wielkiego Prostego Słowa już nie jest z nami???

Może zabrzmi to dziwnie, ale myślę (tzn. mam taka nadzieję), że pani Wisławie to stwierdzenie spodobałoby się, ponieważ Pani Wisława była osobą ponadczasową!!!

Drodzy poeci/poetki. Zwolnił się etat noblistki/ noblisty:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”