Śmierć Polaka i Żyda
- refluks
- Posty: 714
- Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49
Śmierć Polaka i Żyda
Według prof. Barbary Engelking, byłej żony Michała Boniego
https://scontent.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5A2CEE0E
Tu filmowo
https://www.youtube.com/watch?v=MPKkEuJHvXY
Polacy niemetafizyczni na paszę??
https://scontent.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5A2CEE0E
Tu filmowo
https://www.youtube.com/watch?v=MPKkEuJHvXY
Polacy niemetafizyczni na paszę??
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Śmierć Polaka i Żyda
Zawsze cudza śmierć, cudza w znaczeniu kogoś obcego, obojętnego nam uczuciowo, jest tylko fragmentem biologii. Zaczynamy ocierać się o metafizykę, gdy w jakiś sposób dotyczy nas samych, czy to poprzez odejście kogoś bliskiego, czy choćby przez zbiorową hekatombę współnarodowców, współwyznawców itp. W tym sensie pani Barbara na pewno ma rację, jednak wypowiedź jej się zdecydowanie nie udała. Widać, jak wiele zależy od tego, czy język giętki...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Śmierć Polaka i Żyda
W dyskusjach nad tego typu wypowiedziami uczestniczyć nie lubię, bo tu łatwo o manipulację i szerzenie nienawiści.
Powiem tylko, że mnie bardzo dotknęła śmierć mojego dziadka i nie mogłam się z nią pogodzić.
Śmierć dziadka mojej koleżanki odczułam inaczej - to starszy, schorowany pan, musiał zejść z tego łez padołu.
Współczułam znajomej, ale nie cierpiałam.
Panowie byli w podobnym wieku.
Śmierć jest wpisana w życie.
Wojnę chyba część ludzi ma wpisaną w geny.
Są tacy, którzy realizują się, siejąc śmierć i ból.
Odnośnie Żydów - wielu wpisało się w historię Polski.
Wielu miało i ma talent.
Wielu z nich to dobrzy ludzie.
Są też wśród nich ludzie źli.
Jak w każdym społeczeństwie, w każdym narodzie.
Nikt nikogo nie pyta, w jakiej rodzinie chce przyjść na świat.
Powiem tylko, że mnie bardzo dotknęła śmierć mojego dziadka i nie mogłam się z nią pogodzić.
Śmierć dziadka mojej koleżanki odczułam inaczej - to starszy, schorowany pan, musiał zejść z tego łez padołu.
Współczułam znajomej, ale nie cierpiałam.
Panowie byli w podobnym wieku.
Śmierć jest wpisana w życie.
Wojnę chyba część ludzi ma wpisaną w geny.
Są tacy, którzy realizują się, siejąc śmierć i ból.
Odnośnie Żydów - wielu wpisało się w historię Polski.
Wielu miało i ma talent.
Wielu z nich to dobrzy ludzie.
Są też wśród nich ludzie źli.
Jak w każdym społeczeństwie, w każdym narodzie.
Nikt nikogo nie pyta, w jakiej rodzinie chce przyjść na świat.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Śmierć Polaka i Żyda
Rozumiem, refluksie, Twój tytuł artykułu, choć omijałem go jako prowokację.
Nie lubię brać udziału w takich dyskusjach.
Biologiczna i metafizyczna strona śmierci to jedno.
Szukanie różnicy w śmierci odległych nam kulturowo, lub niewygodnych kulturowo przez pamięć, to coś naprawdę złego.
Mogę nie lubić pewnych nacji i kultur.
Pewnie wielu nie lubię, przez zbyt małą informacji o nich.
Refluksie, powiem, że rzygać mi się chce.
Nie, na Twoje zwrócenie uwagi, tylko na to, że ludzie mogą się tak wypowiadać, pozostając wobec siebie czyściejszymi, niż Piłat umywający rączki. Wiele ludzi uważa, że ma je czyste, czego by się nie dotknęli.
Wiem, że Ciebie drażnię.
A jednak rozumiem wiele Twoich myśli wypowiedzianych w niekonwencjonalnej formie.
Mam nadzieję, że mojej śmierci, gdyby do tego doszło (już wiem, że to łatwe, bo z jednej się z trudem wygrzebałem, choć okaleczony, ale w całkiem dobrym zdrowiu) nie uznasz tylko za fakt biologiczny.
Alchemicy, Żydzi, Rosjanie, Syryjczycy, Niemcy, Brytole.
Ludzie.
Można ich nie lubić, nienawidzić lub kochać.
Ci bardziej kochani, bardziej wpisują się w mistykę odchodzenia w zaświaty. O tych odleglejszych uczuciowo wystarczy pomyśleć, że też są ludźmi.
Nie lubię brać udziału w takich dyskusjach.
Biologiczna i metafizyczna strona śmierci to jedno.
Szukanie różnicy w śmierci odległych nam kulturowo, lub niewygodnych kulturowo przez pamięć, to coś naprawdę złego.
Mogę nie lubić pewnych nacji i kultur.
Pewnie wielu nie lubię, przez zbyt małą informacji o nich.
Refluksie, powiem, że rzygać mi się chce.
Nie, na Twoje zwrócenie uwagi, tylko na to, że ludzie mogą się tak wypowiadać, pozostając wobec siebie czyściejszymi, niż Piłat umywający rączki. Wiele ludzi uważa, że ma je czyste, czego by się nie dotknęli.
Wiem, że Ciebie drażnię.
A jednak rozumiem wiele Twoich myśli wypowiedzianych w niekonwencjonalnej formie.
Mam nadzieję, że mojej śmierci, gdyby do tego doszło (już wiem, że to łatwe, bo z jednej się z trudem wygrzebałem, choć okaleczony, ale w całkiem dobrym zdrowiu) nie uznasz tylko za fakt biologiczny.
Alchemicy, Żydzi, Rosjanie, Syryjczycy, Niemcy, Brytole.
Ludzie.
Można ich nie lubić, nienawidzić lub kochać.
Ci bardziej kochani, bardziej wpisują się w mistykę odchodzenia w zaświaty. O tych odleglejszych uczuciowo wystarczy pomyśleć, że też są ludźmi.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2017, 21:46 przez alchemik, łącznie zmieniany 1 raz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- teo
- Posty: 253
- Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23
Śmierć Polaka i Żyda
Seneka kiedyś powiedział:
W zgodzie z własnym sumieniem każdy rozpatruje śmierć na swój sposób. Warto się zgodzić z opinią Pani Engelking, ponieważ pod względem rozmiaru tragedii i jej przyczyn, była to okropna trauma dla Żydów. I tylko oni są w stanie rozpaczać po niej z siłą i bólem odpowiednio spotęgowanym, gdyż to ich tragedia. Wszyscy inni współczują, ale skupiają się na swoim narodzie. Bo czyż my Polacy nie przeżyliśmy traumy tragedii wojny? A co z Ukraińcami, Anglikami, Rosjanami, Amerykanami czy nawet Niemcami?
Problem nie leży w tym kto i jak umierał, tylko w tym że jedni dają sobie więcej prawa do rozpaczania, jednocześnie ograniczając je innym. Fałszuje się historię, co czyni jeszcze trudniejszym do zrozumienia, czym był Holokaust i wojna i to chyba przeraża mnie bardziej.
Off Topic
Boimy się nie śmierci, lecz wyobrażenia, jakie mamy o śmierci
Problem nie leży w tym kto i jak umierał, tylko w tym że jedni dają sobie więcej prawa do rozpaczania, jednocześnie ograniczając je innym. Fałszuje się historię, co czyni jeszcze trudniejszym do zrozumienia, czym był Holokaust i wojna i to chyba przeraża mnie bardziej.
Ta wypowiedź jest zmanipulowana, bo jaki ma związek ze słowami Pani Engelking fakt iż jest (co mocno podkreślono) byłą żoną Boniego? No i dlaczego Boni miałby w jakikolwiek sposób odpowiadać za słowa byłej żony? Nienawiść rozlewa się po Polsce. Przestańcie oglądać telewizję :*tabakiera pisze: ↑05 sie 2017, 21:12W dyskusjach nad tego typu wypowiedziami uczestniczyć nie lubię, bo tu łatwo o manipulację i szerzenie nienawiści.
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Śmierć Polaka i Żyda
W podlinkowanym przez Leszka artykule padają słowa, że (z pamięci) my Polacy jesteśmy przecież dobrzy z założenia.
To najkrótsza droga do uwierzenia w najbardziej nieprawdopodobne bzdury. Podobne założenie, że my, Polacy, z samego powodu bycia Polakami, nie możemy być faszystami, pokutuje w polskim społeczeństwie od ostatniej wojny. A stąd już tylko krok do wrzeszczenia o Europie białej, albo bezludnej, oraz wieszania na szubienicach. Na razie tylko portretów. Na razie...
Jeżeli na świecie jeszcze kiedyś przytrafi się holokaust, to jego sprawcami na pewno będą właśnie antyfaszystowscy "z urodzenia" Polacy.
Oczywiście ci z "marginesu marginesów".
To najkrótsza droga do uwierzenia w najbardziej nieprawdopodobne bzdury. Podobne założenie, że my, Polacy, z samego powodu bycia Polakami, nie możemy być faszystami, pokutuje w polskim społeczeństwie od ostatniej wojny. A stąd już tylko krok do wrzeszczenia o Europie białej, albo bezludnej, oraz wieszania na szubienicach. Na razie tylko portretów. Na razie...
Jeżeli na świecie jeszcze kiedyś przytrafi się holokaust, to jego sprawcami na pewno będą właśnie antyfaszystowscy "z urodzenia" Polacy.
Oczywiście ci z "marginesu marginesów".
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Śmierć Polaka i Żyda
Zastanów się co piszesz! Rozumiem, że widocznie nie jesteś Polakiem i wrogiem tego narodu bądź służysz obcym interesom, ale weź pod uwagę, że jesteśmy i żyjemy w Polsce i takie opluwanie Polaków jest w najwyższym stopniu podłością. Przypominam Ci, że w Polsce nigdy nie było tego typu zjawisk, a wielowiekowa tolerancja mojego narodu jest powszechnie znana i publiczne głoszenie, że urządzi on holokaust, jest wręcz czymś niewyobrażalnym.Jeżeli na świecie jeszcze kiedyś przytrafi się holokaust, to jego sprawcami na pewno będą właśnie antyfaszystowscy "z urodzenia" Polacy.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Śmierć Polaka i Żyda
Hańba albo głupota!
Nie zgadzam się na takie traktowanie. Ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie przyczynił się do złego w tej kwestii. Odwrotnie, moi dziadkowie ukrywali Żydów, którzy dzięki temu przeżyli wojnę.
To jest nikczemne teraz pluć niczym linkowany przeze mnie Hartman. Wiem, że nienawiść do kleru, do Rydzyka, czy PiSu może powodować u poniektórych wrażenie "przyjaźni" ze współ-nienawidzącymi.
Zastanów się jednak, czy nienawiść naprawdę jednoczy. To ogólne pytanie, takie na otrzeźwienie. Bo kończy się człowieczeństwo, a zaczyna zwykła dzicz. A to prowadzi do wojny. Kogoś to bawi?
Nie zgadzam się na takie traktowanie. Ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie przyczynił się do złego w tej kwestii. Odwrotnie, moi dziadkowie ukrywali Żydów, którzy dzięki temu przeżyli wojnę.
To jest nikczemne teraz pluć niczym linkowany przeze mnie Hartman. Wiem, że nienawiść do kleru, do Rydzyka, czy PiSu może powodować u poniektórych wrażenie "przyjaźni" ze współ-nienawidzącymi.
Zastanów się jednak, czy nienawiść naprawdę jednoczy. To ogólne pytanie, takie na otrzeźwienie. Bo kończy się człowieczeństwo, a zaczyna zwykła dzicz. A to prowadzi do wojny. Kogoś to bawi?
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Śmierć Polaka i Żyda
A ja, o święta naiwności, wierzyłam, że wstąpiłam (od niedawna jeszcze głębiej) w progi Przyjaznego Portalu Literackiego!
Czytając Twoje słowa, Robercie
Już dawno postanowiłam, że w kwestiach bieżącej polityki, na literackich portalach, nie zabieram głosu, ale tu czynię wyjątek, bowiem nad powyższymi słowami nie potrafię - i nie chcę - przejść obojętnie.
Czytając Twoje słowa, Robercie
poczułam się naprawdę źle – niemalże spoliczkowana.skaranie boskie pisze: ↑30 lis 2017, 22:49Jeżeli na świecie jeszcze kiedyś przytrafi się holokaust, to jego sprawcami na pewno będą właśnie antyfaszystowscy "z urodzenia" Polacy.
Oczywiście ci z "marginesu marginesów".
Już dawno postanowiłam, że w kwestiach bieżącej polityki, na literackich portalach, nie zabieram głosu, ale tu czynię wyjątek, bowiem nad powyższymi słowami nie potrafię - i nie chcę - przejść obojętnie.
Uroczyście oświadczam, że we mnie nie ma nienawiści - do nikogo!lczerwosz pisze: ↑01 gru 2017, 15:07czy nienawiść naprawdę jednoczy.