lczerwosz pisze: ↑01 gru 2017, 11:02
Jak nam kornik zje puszcze, to wtedy oskarżycie rząd o to właśnie. W Niemczech kopalnia może poczekać w odróżnieniu od plagi kornika.
Puszcza istnieje wieki. Kornik też nie jest wynalazkiem XXI wieku. Jakoś jej dotąd nie zjadł.
Zresztą, on atakuje tylko świerki. Jeżeli mają paść, to ma tak być. To jest ekosystem. Puszcza nie jest uprawą leśną. Nawet drzewa wycięte z uzasadnionych powodów powinny w niej pozostać. Tymczasem wywózka najdroższego drewna (nie przeżartego świerku) trwa w najlepsze. Leszku, albo nie masz o tym pojęcia, albo zwyczajnie popierasz władze dla zasady, bo według Ciebie wszystko, co zrobią, jest dobre, bo robiący to "nasi".
lczerwosz pisze: ↑01 gru 2017, 11:02
To dlaczego te nawiedzone matoły wtrącają się w nasze lasy. Wara im od naszych spraw. To uzurpacja przez nikogo nie wybieranych, mało kompetentnych urzędników prowadząca do dyktatury na miarę komunizmu i hitleryzmu. Przedkładanie obcego władztwa wobec naszej legalnej i demokratycznej władzy to hańba.
Tak się składa, że sami wybraliśmy w referendum wejście do Unii Europejskiej, sami podpisaliśmy, a następnie ratyfikowaliśmy traktaty, które opiewają nie tylko na transfer kasy z Unii do Polski, ale również na respektowanie unijnych praw i zasad.
Pacta sunt servanda. Przynajmniej dopóki się ich nie wypowie. To, że rząd Kaczyńskiego (przepraszam Szydły) chce nas wyprowadzić z Unii jest oczywiste i nie podlega dyskusji. Skoro jednak tak sobie ceni demokrację i legalne wybory, powinien w tej sprawie ogłosić ogólnokrajowe referendum. Niestety, nie stać go na to, bo doskonale wie, że oznaczałoby ono jego koniec i ostateczną śmierć polityczną. Przynajmniej w chwili obecnej. Jak już nas Unia zacznie obciążać karami finansowymi, jak ograniczy fundusze strukturalne w nowej perspektywie budżetowej, i jedyne związki finansowe z Unią będą polegały na wpłacaniu prze nas składek, Kaczyński ogłosi, że Unia jest be, bo tylko z nas wysysa kasę i w ten sposób zniechęconemu społeczeństwu zaproponuje oficjalne jej opuszczenie. Bo wtedy referendum wygra. Dzisiejsze działania i otaczająca je propaganda (choćby w sprawie puszczy, ale nie tylko) są jedynie przygrywką do tego, co nas czeka niebawem. Radzę przy tym pamiętać, że bez Unii jesteśmy skazani na hegemonię Rosji, bądź na bycie kundlem do szczekania na nią, we wszystkim uzależnionym od Ameryki, bo pomimo deklaracji pisowskich polityków, mocarstwem wciąż nie jesteśmy. Wtedy dopiero się okaże, jak będzie wyglądała nasza demokracja i praworządność. Zapewne będziemy tak wysoce niezależnym, samorządnym i niepodległym krajem, jak niejedna republika bananowa, demokracja zaś w wydaniu Zimbabwe, będzie dla nas niedoścignionym wzorcem. Powodzenia życzę.
Znowu u kogoś biją Murzynów.
A kto broni polskim gminom protestować, jak zrobiły to niemieckie?
Widać wolą organizować faszystowskie marsze "niepodległości", niż dokonać czegoś pożytecznego.
Unia Europejska to oczywiście zbiór narodowych egoizmów, z których, przy wzajemnym poszanowaniu wspólnego prawa, każdy stara się wyrwać coś dla siebie. Polskie władze - w przeciwieństwie do innych krajów - wolą się z każdym kłócić, niż realizować wspólne projekty, tworzyć koalicje, mogące skutecznie blokować niechciane przedsięwzięcia. Z naszym rządem już nikt w Unii nie chce rozmawiać.
No, może nie nikt. Ostatnio minister Waszczykowski ogłosił powstanie nowego światowego centrum zarządzania, w którego skład mają wejść oprócz Polski, Turcja i Rumunia. Gratuluję ministrowi dobrego samopoczucia, a Tobie, Leszku, proponuję mniej wybiórczo traktować informacje.